Pół tysiąca spontanicznie nadesłanych amatorskich filmów stało się materiałem do stworzenia równościowego spotu.
Wystarczyły cztery dni spontanicznej akcji Kampanii Przeciw Homofobii, żeby zebrać pół tysiąca amatorskich filmików. W każdym z nich osoba identyfikująca się ze społecznością LGBTQ+, patrząc do kamery telefonu, wypowiada jedno hasło: „Jestem LGBT – jestem człowiekiem”. W ten sposób pokazuje, że za czterema literami skrótu nie kryje się żadna ideologia, tylko osoba, a politycy odmawiając społeczności człowieczeństwa, atakują konkretnych ludzi, zarówno dorosłych, jak i nastolatki.
Mozaika prawdziwych twarzy, która miga nam przed oczami, wymyka się wszelkim stereotypom: widzimy punkowe dzieciaki, brodatych mężczyzn z tatuażami, długowłose blondynki i mamę z dziećmi. Wprawne oko może wychwycić twarz Arety Szpury i lekarzy w pracy. Obok tęczowych flag i przypinek w nagraniu pojawiają się również inne symbole ważne dla osób zgłaszających się do akcji – godło narodowe i krzyż na łańcuszku.
„W Polsce żyje ponad dwa miliony osób LGBT” – dowiadujemy się z planszy kończącej film. Ta grupa pozbawiana przez polityków praw płaci podatki i głosuje. Jeśli będzie solidarna i zaangażuje się w sprawy społeczne, może mieć realny wpływ na rzeczywistość, w której żyje. W tygodniu wyborów KPH udowadnia, że społeczność LGBTQ+ jest dumna i silna. – Chcemy zmobilizować jak największą liczbę osób do udziału w wyborach. Mamy szansę zakończyć w Polsce erę homofobicznej i transfobicznej prezydentury – mówi Cecylia Jakubczak, rzeczniczka prasowa organizacji.
Patronem akcji jest „Vogue Polska”
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.