Białą kreację do ziemi z gorsetem i wiązaniem przy szyi w 2002 roku na wybiegu Jeana-Paula Gaultiera nosiła Naomi Campbell. Niemal 20 lat później – na ceremonię otwarcia festiwalu w Cannes – włożyła ją Bella Hadid. Dwa lata wcześniej – na premierze filmu Pedra Almodóvara „Ból i blask” – supermodelka pokazała się w wyszywanej rubinami sukni z dekoltem na plecach od Roberta Cavallego z 2005 roku.
Dobry rok vintage
Kilka lat temu styliści gwiazd walczyli o najnowsze kreacje największych domów mody. Teraz konkurują o dostęp do archiwów. Zmieniły się też przyzwyczajenia klientów. Zgodnie z corocznym raportem Lyst „Year in Fashion” zainteresowanie używanymi ubraniami między rokiem 2019 a 2020 wzrosło o 104 proc. Potwierdza to także luksusowy brytyjski dom towarowy Liberty London, który na swojej stronie internetowej odnotował wzrost wyszukiwań ze słowem „vintage” o 193 proc., a sprzedaż takich produktów o 66 proc. Internetowy butik Matchesfashion rozpoczął współprace z londyńskim William Vintage, proponując klientom projekty z archiwów. Jak donosi Lyst, coraz więcej panien młodych decyduje się na suknię ślubną z drugiej ręki, podobnie jak księżniczka Beatrycze, która w 2020 roku powiedziała „tak” Edoardowi Mapellemu Mozziemu w kreacji od Normana Hartnella, należącej wcześniej do jej babci – królowej Elżbiety II. W ciągu 48 godzin od uroczystości wyszukiwanie hasła „suknia ślubna vintage” wzrosło o 297 proc.
Vintage dla gwiazd
Na czerwonym dywanie na kreację vintage po raz pierwszy zdecydowała się Demi Moore na gali oscarowej w 1992 roku; Julia Roberts w 2001 roku odbierała Oscara za „Erin Brockovich” w archiwalnej sukni Valentino. Prawdziwy szał ogarnął gwiazdy dopiero w 2019 roku. Cardi B pojawiła się na gali Grammy w „muszli” od Thierry’ego Muglera z 1995 roku, zainspirowanej „Narodzinami Wenus” Sandra Botticellego.
Gwyneth Paltrow na rozdaniach Emmy pozowała w kreacji Valentino z 1963 roku, a Lily-Rose Depp na gali MET „Camp: Notes on Fashion” w zdobionej złotymi łańcuchami sukience Chanel z lat 90.
W 2020 roku podobnych wyjść było jeszcze więcej: Jennifer Aniston na SAG Awards w białej sukni Diora z czasów Johna Galliano, Kaitlyn Dever na przyjęciu Vanity Fair i Lancôme „Women in Hollywood” w kreacji Diora z lat 60., Kim Kardashian na oscarowym after party w projekcie Alexandra McQueena z 2004 roku czy jej siostra Kendall Jenner w stylizacji od Jeana-Paula Gaultiera z 1994 roku.
W 2021 roku miłośnicy mody i internauci podziwiali Zendayę w przepięknej kreacji Yves Saint Laurent z 1982 roku na Essence Black Women in Hollywood Awards czy na gali BET, kiedy wybrała fioletową sukienkę z archiwów Versace, podobną do tej, którą na tym samym wydarzeniu w 2003 roku miała na sobie Beyoncé.
To samo tyczy się Kylie Jenner, która na czerwonym dywanie Annual Parsons Benefit wystąpiła w 10 lat starszej od siebie kreacji od Jeana-Paula Gaultiera, czy modelki Iris Law na Gali Bvlgari Magnifica w zielonej kreacji Roberto Cavalli z 2004 roku. Gwiazdy najchętniej wybierają suknie Dior, Versace i Valentino. Tuż za podium znaleźli się Chanel, Thierry Mugler, Jean-Paul Gaultier i Yves Saint Laurent.
Czym jest vintage
Maggie Rogers na rozdanie nagród Grammy w 2020 roku założyła suknię Chanel z 2014 roku, opisywaną później jako „vintage”. Ale czy projekt sprzed sześciu lat rzeczywiście powinien być określany tym mianem? – Definicja tego terminu zmieniała się na przestrzeni lat. Po raz pierwszy zastosowano go w modzie w latach 80. XX wieku. Dzisiaj, by projekt był vintage, musi być częścią historii mody i inspirować współczesne trendy – tłumaczy Marie Blanchet, dyrektorka generalna William Vintage. – Przyjęło się, że przedmiot powinien mieć co najmniej 20 lat, aby można go było określić jako vintage, a antyk musi mieć minimum 100 lat. W Nordic Poetry jako „vintage” oznaczamy projekty powstałe między latami 60. XX a pierwszą dekadą XXI wieku. Jeśli kreacja jest wyjątkowa, zostaje wrzucona do tej kategorii. To daje klientom do zrozumienia, że miała poprzednie życie, a co ważniejsze, że nie znajdą jej nigdzie indziej – dodaje Amelia Lindgren, założycielka popularnego londyńskiego sklepu vintage Nordic Poetry.
Wyjątkowe i ekologiczne
Poszerzanie definicji terminu „vintage” świadczy o jego rosnącej popularności. Jedną z przyczyn jest kryzys klimatyczny. – Gwiazdy wykorzystują swój wpływ do promowania ekologicznego myślenia o modzie – mówi Lindgren. – Zrównoważony rozwój nie jest jedynym powodem. Chodzi też o chęć posiadania czegoś wyjątkowego, najlepiej stworzonego lokalnie i ręcznie – dodaje Blanchet. Stylistka gwiazd Dani Michelle podkreśla, że „oryginalność czyni modę vintage luksusową”. Nawet wielkie domy mody zaczęły oferować klientom własne projekty z drugiej ręki – Gucci nawiązał współpracę z RealReal, stroną z modą vintage, gdzie można znaleźć używane lub archiwalne projekty włoskiej marki. Za każdą sprzedaną rzecz dom mody zobowiązał się posadzić drzewo. Z RealReal współpracują też Burberry i Stella McCartney. Ralph Lauren w podobny sposób współpracuje z Depop. Archiwalnych kreacji będzie na czerwonych dywch coraz więcej. Archiwa pozostają otwarte.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.