Królowa Letycja dotąd uchodziła za jedną z największych fanek espadryli. Modele zarówno na płaskiej podeszwie, jak i na koturnie zakładała na mniej i bardziej oficjalne okazje. Teraz jednak hiszpańska monarchini ulubione buty zamienia na hit nadchodzącej jesieni – balerinki.
W stylizacji z balerinkami w roli głównej królowa Letycja pojawiła się w Saragossie, gdzie 17 sierpnia razem z mężem, królem Filipem VI, i córką Zofią żegnały księżniczkę Eleonorę. Starsza córka hiszpańskiej pary królewskiej zaczyna tam trzyletnie szkolenie w Głównej Akademii Wojskowej. Na tę okazję król Hiszpanii włożył wojskowy mundur, z kolei królowa wybierała beżowy garnitur.
Królowa Letycja rezygnuje z ulubionych espadryli. Jesień przywita w balerinkach
Nie tylko wśród koronowanych głów nie znajdziemy drugiej równie stylowej miłośniczki espadryli, jak królowa Hiszpanii. Letycja potrafi odmieniać ulubiony model butów przez wszystkie przypadki i dobrać odpowiednią parę na niemal każdą okazję. Zdarzyło się, że podczas jednego wyjścia przekonała do nich zarówno króla Filipa, jak i córki. Dlatego też to rzadkość, kiedy monarchini zamienia je na inny rodzaj wygodnego obuwia.
Na wizytę w Saragossie królowa Letycja dobrała stylizację adekwatną do okoliczności. Postawiła na luźny garnitur w piaskowym odcieniu, dopasowany kolorystycznie top oraz beżowe balerinki. W całym jej stonowanym total looku najwięcej emocji wzbudziły właśnie buty, które w jej przypadku mogą być pewnym zaskoczeniem. Bowiem w mniej zobowiązujących sytuacjach królowa Letycja zamienia czółenka na swój ulubiony rodzaj obuwia – espadryle. Nosi je zarówno w klasycznej formie na płaskiej podeszwie, jak i w wersji na koturnie. Bez wątpienia jest jedną z osób, które przyczyniły się do ich popularyzacji.
Podczas nieoficjalnych spotkań hiszpańska królowa stawia także na wygodne sneakersy. To właśnie za ich sprawą Letycja daje lekcję niezobowiązującego stylu na każdą okazję.
Styl królowej Letycji
Na przestrzeni niemal 20 lat królowa Letycja stała się prawdziwą ikoną, która z klasą potrafi podkreślić własny styl. Stała się wzorem do naśladowania dla wielu dojrzałych kobiet, ale nie tylko. Sama lansuje ulubionych projektantów, wśród których znalazła się Carolina Herrera. Jednak królowa nosi często także stylizacje z sieciówek, w tym hiszpańskiej Zary oraz Mango, do czego zachęca też własne córki, które zamiłowanie do mody bez wątpienia odziedziczyły po mamie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.