Nie dość, że wzniesione na obcasie kitten i eksponujące piętę, to jeszcze w przystępnej cenie. Hiszpańska królowa Letycja miksuje najgorętsze obuwnicze trendy na wiosnę 2024 i znajduje czółenka slingback dla każdego.
Najlepsze stylizacje królowej Letycji łączą trendy na nadchodzące sezony. Na styczniowej wystawie „Life in Emergency” w katalońskiej Lleidzie królowa Letycja pojawiła się w intensywnej czerwieni. Podczas uroczystej gali Nagrody Dziennikarskiej im. Francisco Cerecedo lśniła w białym jak kartka garniturze, a przygotowując się na spotkanie z prezydentem barwnej Gwatemali Bernardo Arévalo i jego żoną Lucrecią Peinado, postawiła na wzorzystą sukienkę od Caroliny Herrery. Nikogo więc chyba nie zdziwi, że na Międzynarodowych Targach Sztuki Współczesnej w Madrycie każda część składowa stylizacji królowej Hiszpanii przypominała arcydzieło.
Diamentowa biżuteria, monochromatyczna stylizacja i eleganckie czółenka. Królowa Letycja nieprzerwanie lansuje trendy
Bazą stylizacji królowej był top, który kombinacją nachodzących na siebie beżowo-kremowych pasów przypominał neoplastyczne prace Pieta Mondriana. Misterna plecionka była przesłaniana klapami zamaszystego płaszcza marki Adolfo Domínguez, którego czerń przywodziła na myśl mrok osnuwający obrazy Caravaggia. Smukłe spodnie były powiewem realizmu (nic w modzie nie odzwierciedla rzeczywistości tak, jak ponadczasowe klasyki). Brylantowe kolczyki poskładane z wygiętych pręcików w najróżniejszych kształtach z pewnością można by odnaleźć w szkicach Wassily’ego Kandinsky’ego, a stylizowaną na lata 60. torbę o kształcie kuferka – u Richarda Hamiltona. Jedynym projektem tak aktualnym dla wiosny 2024 roku, że trudno byłoby go szukać w przeszłości, były buty.
Królowa Letycja zachwyca stylizacją, ale kluczową rolę odegrały w niej dodatki, zwłaszcza buty slingback
Wybierając buty slingback, żona króla Filipa postawiła na najgorętsze trendy, od lakierowanej powłoki przez pragmatyczną kolorystykę (czerń) po ostry nosek. Najważniejszy jednak był tył modelu – obcas na kokieteryjnej i jakże modnej wysokości kilku centymetrów (tzw. kitten heel) oraz oplatający kostkę pasek wpisujący czółenka w nurt slingback. Co ciekawe, zamiast dopełnić strój przebojowymi modelami od Saint Laurent, Ferragamo czy Miu Miu, hiszpańska monarchini postawiła na ich przystępną cenowo odsłonę z Massimo Dutti. I tym samym znalazła projekt, w którym będziemy chciały przechodzić cały sezon.
Zobacz także
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.