Znaleziono 0 artykułów
25.03.2024
Artykuł partnerski

Kroszonki, wielkanocne dzieła sztuki z Górnego Śląska

25.03.2024
Kroszonki autorstwa Barbary Augustynowicz (Fot. Materiały prasowe)

Najpiękniejsze ozdoby i prezenty świąteczne są wykonane ręcznie, jak wielkanocne kroszonki. Pasjonatka rękodzieła Barbara Augustynowicz przekształca je w nowoczesne dzieła sztuki.

Poznawać świat sztuki zaczęła już w wieku ośmiu lat, za sprawą nauczycielki plastyki, która dostrzegła w Barbarze Augustynowicz ponadprzeciętny talent. W kolejnych latach wiele osób wróżyło jej kontynuację edukacji na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Autorka instagramowego profilu @botanicalfreedom przede wszystkim chciała tworzyć z pasji i dla przyjemności.

Gdy rozpoczęła przygodę z tworzeniem unikalnych ozdób i prezentów świątecznych, inspirowała się pracami Igi Sarzyńskiej. Dzięki determinacji i precyzji po kilku latach jej wypieki zaczęły nabierać niepowtarzalnego charakteru. Jakość sprawiła, że zaczęła wytwarzać coraz więcej. – Z początkowych dziesięciu foremek do pierników dorobiłam się około 300 – mówi.

Kroszonki autorstwa Barbary Augustynowicz (Fot. Materiały prasowe)

Tradycyjne pisanki z Górnego Śląska

Szczególnie polubiła kroszonki – misternie zdobione pisanki, wykonywane zgodnie z tradycją z Górnego Śląska. Swoją wyjątkowość zawdzięczają technice zdobienia, która polega na ręcznym wydrapywaniu wzorów na zabarwionych wcześniej jajkach. Tradycyjnie jednolity kolor nadawano im przy użyciu barwników naturalnych, takich jak łupiny cebuli, młode pędy pszenicy i żyta, kora dębu, suszone liście malin czy wywar z buraka ćwikłowego. Współcześnie naturalne barwniki zastępuje się często syntetycznymi farbami. Wśród ornamentów przeważają roślinne.

Choć Barbara Augustynowicz wychowała się na Opolszczyźnie, nie wyniosła tej tradycji z domu. Odnalazła ją w dorosłym życiu.

Na próżno szukać książek z opolskimi wzorami, nie uczą ich też w szkołach, podobnie jak technik barwienia – opowiada Barbara Augustynowicz. Sztukę barwienia jaj opanowała więc dzięki samodzielnej praktyce i z pomocą internetu. Zajęło jej to rok. Przez ten czas zaprojektowała też własne motywy i wyrobiła charakterystyczny dla siebie styl. Wyzwaniem okazało się też pozyskiwanie wydmuszek. – Zorientowałam się, że najlepszym czasem na ich zdobycie są lipiec i sierpień, bo kaczki i gęsi znoszą tylko 10 jajek rocznie – mówi Barbara Augustynowicz. Kacze wydmuszki okazały się jednak wyjątkowo kruche, więc dziś tworzy również z kurzych.

Kroszonki autorstwa Barbary Augustynowicz (Fot. Materiały prasowe)

Kroszonki ozdobione szlachetną czernią

Charakterystycznym elementem kroszonek autorstwa Barbary Augustynowicz jest czarny kolor, który w tradycji zarezerwowany był na upominki dla najważniejszych i najbardziej szanowanych osób. Proces tworzenia tych ozdób jest skomplikowany i wymaga wielu godzin precyzyjnej pracy. – Farbę drukarską nakładam warstwa po warstwie, aż do uzyskania połysku. Następnie kroszonka musi leżakować, tak by farba odpowiednio się utrwaliła, a ozdoba cieszyła oko przez wiele lat. Kolejno każdą z kroszonek zdobię, wydrapując nożykiem misterne kwiatowe wzory. Proces ten zajmuje od trzech do dziesięciu godzin – opowiada Augustynowicz. Każda z kroszonek jej autorstwa jest dziełem sztuki związanym z historią, tradycją i pasją. Każda pełni nie tylko rolę pięknej ozdoby, jest też sposobem na wyrażenie szacunku i sympatii dla obdarowywanej osoby.

Urszula Zwiefka
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Kroszonki, wielkanocne dzieła sztuki z Górnego Śląska
Proszę czekać..
Zamknij