Książę Andrzej i Sara Ferguson zaopiekują się psami królowej Elżbiety
Elżbieta II była wielką miłośniczką zwierząt. Po jej śmierci zastanawiano się, kto zajmie się jej ukochanymi psami. W niedzielę 11 września ogłoszono, że pupile rasy corgi, Muick i Sandy, trafią pod opiekę księcia Andrzeja i jego byłej żony, Sary Ferguson.
Królowa Elżbieta II kochała zwierzęta. Od najmłodszych lat interesowała się jeździectwem, miała również słabość do psów rasy Welsh Corgi Pembroke. W czasie panowania monarchini przez Pałac Buckingham przewinęło się ponad 30 czworonogów. Oprócz corgi, na królewskim dworze widywano również spaniele i labradory.
Rok temu, podczas lockdownu, książę Andrzej wraz z córkami, Beatrycze i Eugenią, podarowali królowej dwa corgi – Muicka i Fergusa. Kiedy Fergus zmarł w maju, półtora miesiąca po śmierci księcia Filipa, monarchini dostała w prezencie na 95. urodziny kolejną suczkę, Sandy.
Angela Kelly, garderobiana królowej, mówiła wówczas: – Martwiłam się, że będą plątać się pod nogami królowej, ale okazały się wybawieniem. Są piękne i świetnie się bawią, a Elżbieta często odbywa z nimi długie spacery w Home Park.
11 września podano oficjalną informację, że corgi, Sandy i Muick, trafią pod opiekę księcia Andrzeja i jego byłej żony, Sary Ferguson. Osoba ze środowiska księcia, powiedziała BBC: – Psy wrócą do mieszkania w Royal Lodge z księciem i księżną Yorku. To właśnie księżna Sara znalazła szczeniaki, które zostały podarowane Jej Wysokości przez księcia. Księżna zawiązała bliską relację z królową podczas wspolnych spacerów z psami i konnej jazdy. Nawet po rozwodzie z Andrzejem (w 1996 roku – przyp. red.) kontynuowały przyjaźń, spacerując z Elżbietą II i psami po Frogmore i prowadząc rozmowy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.