Następcą królowej Elżbiety II jest oczywiście książę Karol, ale ponad połowa Brytyjczyków pragnie, by na tronie zasiadł jego syn. William, w przeciwieństwie do kapryśnego i ekscentrycznego ojca, jawi się przyszłym poddanym jako idealny władca. Książe William obchodzi dziś 40. urodziny.
Wielu widzi w nim kopię księżnej Diany. Dzięki naturalnemu wdziękowi i poczuciu humoru z łatwością zjednuje sobie otoczenie. W przeciwieństwie do brata nie wywołuje skandali. Nawet kiedy zdarzy mu się wpadka, najczęściej kwitowana jest stwierdzeniem, że William to „normalny człowiek, który nie daje się pętać konwenansom”. Zazwyczaj jednak wzorowo wywiązuje się z obowiązków — uczestniczy w oficjalnych wydarzeniach, nie postrzega życia w rodzinie królewskiej jako piętna i ciężaru. William to dla wielu Brytyjczyków istny książę z bajki, a jednocześnie, jak często się go nazywa – „najnormalniejszy z Windsorów”.
William Windsor. Zwyczajny książę Cambridge
Wilhelm Artur Filip Ludwik Windsor, jak brzmi pełne nazwisko księcia Cambridge, był przygotowywany do roli następcy tronu od najmłodszych lat. Jako pierwszy z dynastii Windsorów przyszedł na świat w szpitalu, a nie w pałacu. Chodził do żłobka, a w domu – jak inne dzieci – od dzieciństwa był świadkiem kłótni pomiędzy rodzicami. Robert Lacey w książce „Bitwa braci” opisuje, że kiedyś wykrzyczał ojcu w twarz: „Nienawidzę cię, tato! Tak bardzo cię nienawidzę! Dlaczego ciągle sprawiasz, że mama płacze?”.
Największa tragedia spadła na Williama wkrótce po jego 15. urodzinach. W nocy 31 sierpnia 1997 roku w wypadku samochodowym w Paryżu zginęła księżna Diana. William wraz z bratem i królową Elżbietą przebywał w Szkocji.
Na rozpacz chłopców patrzył cały świat. Pogrzeb transmitowały telewizje, zdjęcia z ceremonii były we wszystkich gazetach. Publiczność współczuła, ale przede wszystkim łaknęła wieści na ich temat. William w wywiadach przyznaje, że tragedia bardzo zbliżyła go z bratem – chłopcy stali się dla siebie wsparciem.
Dopiero potem okazało się, jak bardzo książęta są różni. Harry, dorastając, często zaliczał wpadki – dawał się sfotografować pijany czy pod wpływem narkotyków, William zawsze zachowywał się jak przykładny następca tronu. Po ukończeniu prestiżowego Eton College zrobił sobie „gap year”. Ale nie po to, by podróżować po plażach całego świata. Pojechał do Belize na obóz British Army, a następnie został wolontariuszem Raleigh International w południowym Chile. Wówczas prasę obiegły zdjęcia, na których następca brytyjskiego tronu czyścił toalety.
Książę William. Idealny mąż i ojciec
W przeciwieństwie do ojca, który zamiast pójść za głosem serca, zgodził się na aranżowane małżeństwo, William ożenił się z dziewczyną, z którą chciał. Wpadli na siebie w akademiku szkockiego uniwersytetu St. Andrews. Później było spotkanie w pubie ze znajomymi, z kilkoma osobami dzielili mieszkanie. Kate miała wszystko, co powinna mieć idealna przyszła królowa. Była piękna, solidnie wykształcona i miała dobre pochodzenie: jej matka Carole Goldsmith jest daleką krewną Królowej Matki.
Mimo to William tak długo zwlekał z poproszeniem jej o rękę, że dziewczynę zaczęto nazywać Waity Katy – Kasią Czekasią. Spekulowano, że William ją zdradza. Andrew Morton w książce „William i Catherine” pisze, że początkowo wciąż dochodziło do tarć. „Potrafił nagle zignorować Kate i pójść rozmawiać z kimś innym. Oczekiwał, że ona przybiegnie za nim, a im dłużej się znali, tym bardziej zdawał się trzymać ją na krótkiej smyczy. Czuła, że jest traktowana jak służąca, a nie jego dziewczyna. Często zdarzały się kłótnie, rozstania i powroty” – pisze Morton.
Oświadczył się wreszcie w październiku 2010 roku, podczas wakacji w Kenii. Podarował jej wówczas pierścionek swojej matki. Ceremonia ślubna była najbardziej spektakularnym royal wedding w historii. Wydarzenie śledziło milion ludzi na całym świecie, a suknię ślubną Kate Karl Lagerfeld porównał do kreacji, którą na swój wielki dzień wybrała królowa Elżbieta II. Być może to wówczas, kiedy Brytyjczycy zobaczyli Williama wystrojonego w galowy mundur, z olśniewającą żoną u boku, dostrzegli w nim i Kate idealną parę królewską? Jeśli potrzeba im było więcej, by się do nich przekonać, szybko to dostali. Co prawda przyjście na świat księcia Jerzego poprzedził gruntowny remont pałacu Kensington, który pochłonął ponad milion funtów. Ale kiedy dwa dni po narodzinach synka William pojawił się z żoną i dzieckiem na schodach kliniki, a następnie własnoręcznie zamontował fotelik w samochodzie i odjechał, rozrzutność została mu zapomniana.
William i Kate uchodzą dziś za wzorcowe małżeństwo. Są rodzicami trójki uroczych dzieci, nie dementują plotek, że starają się o kolejne. Co jakiś czas dzielą się z opinią publiczną rozczulającymi zdjęciami rodzinnymi. Nie ulega wątpliwości, że książę William bardzo dba o wizerunek swój i swojej rodziny. Tym bardziej musiało go zaboleć to, co jego niepokorni brat i bratowa powiedzieli podczas wywiadu udzielonego Oprah Winfrey.
Książę William: Starszy brat Harry’ego
Po śmierci księżnej Diany Harry stał się dla Williama najbliższą osobą. Ale z biegiem lat relacje braci uległy rozluźnieniu. Jeszcze przed Megxitem prasa sugerowała, że zarzewiem konfliktu pomiędzy braćmi jest Meghan Markle. Ponoć ona i Kate od początku się nie znosiły, a to nie pozostało bez wpływu na braterskie relacje. Prawdziwą burzę wywołały słowa Harry’ego, który w wywiadzie u Oprah powiedział, że jego brat i ojciec wciąż są w pułapce, jaką jego zdaniem są królewski dwór i związane z monarchią obowiązki. Zapytany o relację z Williamem Harry odpowiedział: „W tej chwili nasza relacja jest luźna. Dzieli nas przestrzeń. Miejmy nadzieję, że czas wszystko uleczy”.
Jak William zareagował na wywiad i co prywatnie powiedział bratu, prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Dziennik „The Sunday Times” podaje, że książę Cambridge „tęskni za bratem, ale wcale nie czuje się uwięziony”. Ponoć początkowo był zły na brata, ale emocje już opadły.
William nie odniósł się też do tego, co Harry mówi o nim: „Ma wytyczoną ścieżkę i całkowicie akceptuje swoją rolę. Jest wnukiem swojej babci, jeśli chodzi o obowiązki i służbę wobec monarchii”. Teraz bracia spotykają się przy okazji pogrzebu księcia Filipa. Jak ułożą się ich relacje, pokaże czas.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.