W serialu „Biały Lotos” każdy szczegół ma znaczenie. Nic nie jest tylko rekwizytem. Przyjrzeliśmy się książkom czytanym przez bohaterów, by przekonać się, czy skrywają tajemnice o ich losach.
Harper: „Archiwum zagubionych dzieci”, Valeria Luiselli
Harper zabrała na wakacje kameralną historię o podróży rodziny w kryzysie, która zderza się z tragedią innych rodzin. W swojej książce Luiselli, Meksykanka mieszkająca w Nowym Jorku, opowiada historię wyprawy rodziny artystów z Nowego Jorku do Arizony. Między rodzicami dochodzi do coraz bardziej odczuwalnego przez dzieci napięcia, które eskaluje w miarę zbliżania się do celu. Równocześnie słuchają doniesień o tysiącach dzieci z Ameryki Środkowej i Południowej, które zostały zatrzymane przez pograniczników i odizolowane od rodziców lub zagubiły się na pustyni. Zderzając te dwa obrazy, pisarka zmusza czytelnika do zadawania sobie trudnych pytań, nawołuje do przeciwstawienia się nietolerancji, nie pozwala odwrócić wzroku od nieszczęść.
Ambitna pozycja w naturalny sposób odpowiada zainteresowaniom Harper, która jako adwokatka zajmuje się prawem pracy. Wykazuje się też wrażliwością na zmiany zachodzące w świecie – zarówno związane z klimatem, jak i nierównościami społecznymi. Ciekawe jest także to, kiedy widzimy książkę – Harper zwykle próbuje czytać ją przy śniadaniu, ale zawsze przeszkadzają jej Cameron i Daphne, którzy mimochodem przyznają, że nie oglądają wiadomości i nie głosują.
Jednak scenarzyści serialu wybrali „Archiwum zagubionych dzieci” prawdopodobnie z jeszcze innego powodu. Dla małżeństwa z książki podróż ma być ostatnią szansą na uratowanie związku. Jak się okazuje, związek Harper i Ethana wcale nie jest tak idealny, jak mogłoby się wydawać. Harper szuka potwierdzenia tego, że w jej relacji wszystko jest, jak należy, doszukując się odchylenia od normy w związkach innych. Tymczasem kryzys w jej małżeństwie okazał się nieunikniony.
Harper stara się także zaklinać rzeczywistość, powtarzając, że nie są materialistami i tak naprawdę nie należą do świata bogactwa, luksusu i snobów. Mimo że Ethan zdobył małą fortunę, sprzedając swój start-up, Harper chce wierzyć, że w jej życiu niewiele się zmieniło.
Ethan: „Everything Is F*cked: A Book About Hope”, Mark Manson
Na wakacje w Europie Ethan wybrał pozycję z dorobku guru coachingu Marka Mansona, który odkrywając przed ludźmi własne sposoby na szczęście, dwukrotnie znalazł się na liście bestsellerów „New York Timesa” (w Polsce wydano „Subtelnie mówię F*ck! Sprzeczna z logiką metoda na szczęśliwe życie”).
Sam tytuł książki idealnie odzwierciedla stan ducha Ethana od początku pobytu na Sycylii. „Nadzieja” z podtytułu książki odnosi się do związku bohatera. W bardzo przewrotny sposób ostatecznie zostaje znaleziona.
Książka Ethana dużo mówi o jego osobowości. Na czas relaksu, poza laptopem, zabrał książkę o samorozwoju. Jako twórca intratnego start-upu ciągle inwestuje w siebie i swój potencjał, nie odpuszcza ani jednego porannego joggingu. Zamiast oddać się dolce far niente, nieustannie się zamartwia.
Cameron: „Gone Bamboo”, Anthony Bourdain
Zaskakuje, że beztroski Cameron w ogóle zabrał na wakacje książkę. Cameron czyta „Gone Bamboo”, powieść kryminalną autorstwa słynnego szefa kuchni Anthony’ego Bourdaina. Opowiada historię płatnego mordercy Henry’ego Denarda, który wiedzie idylliczne życie gdzieś na Karaibach razem z żoną Frances. Kiedy nie udało mu się wykonać ostatniego zlecenia, sam staje się celem. Aby uratować siebie, o pomoc musi zwrócić się do żony.
We wstępie książki Bourdain napisał: „Chciałem napisać książkę o socjopatach do czytania na plaży. Opisałem bohaterów leniwych, lubieżnych i bezwstydnych – czasem tak też widzę siebie”. Nie mamy wątpliwości, że po takim wstępie Cameron bez zastanowienia kupił książkę, która później stała się jego alibi.
Można chyba pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie „mądrość” żony Camerona, Daphne, uratowała nie jedno, a dwa małżeństwa. Dokładnie tak jak w powieści.
Albie: „The Architecture of Closed Worlds. Or, what is the power of shit?”, Lydia Kallipoliti
Książka wybrana przez Albiego wyjaśnia, jak działają samowystarczalne systemy, np. kapsuły kosmiczne czy łodzie podwodne. Można to łatwo odnieść do mikrokosmosu hotelu, w którym goście mają zapewnione wszystko, czego potrzebują do życia, a nawet o wiele więcej. Choć mogą wychodzić na miasto, wolą codziennie jeść w tej samej restauracji hotelowej.
Albie zdaje się mieć świadomość, że jako syn człowieka związanego z branżą filmową znajduje się w uprzywilejowanej sytuacji. Nie jest jednak oderwany od rzeczywistości. W przeciwieństwie do Camerona i Daphne, stara się rozumieć problemy ludzi poza swoją bańką. Chce zmienić czyjeś życie, ale coś mu umyka. Koniec końców, pozostaje we własnym, zamkniętym świecie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.