Po intensywnym pierwszym tygodniu oficjalnej podróży po Australii i Nowej Zelandii księżna Meghan i książę Harry postanowili chwilę odpocząć. Przyszli rodzice wybrali się na spacer w wakacyjnych stylizacjach.
Światowe media już wczoraj donosiły, że księżna Sussex nie będzie uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach związanych z zawodami Invictus Game. Oczekując na narodziny pierwszego potomka, który ma pojawić się na świecie wiosną przyszłego roku, książęca para postanowiła, że Meghan musi oszczędzać siły.
Dlatego siódmy dzień wizyty upłynął młodemu małżeństwu na kilkugodzinnym odpoczynku. Para spędziła czas na wyspie Fraser, przechadzając się wzdłuż deptaku. Na tę okazję księżna Meghan wybrała typowo wakacyjną stylizację, która stanowczo odbiegała od tego, w czym mogliśmy ją podziwiać do tej pory. Zwiewna lniana sukienka to projekt amerykańskiej marki Reformation, która znana jest z ekologicznego podejścia do mody. Model, którego cena wynosi 218 dolarów, wyprzedał się w kilka chwil. Do tego Meghan wybrała sandały w formie gladiatorek Sarah Flint.
To nie pierwszy raz, kiedy przyszła mama wybiera ubrania i dodatki marek, które w swojej działalności stawiają na zrównoważoną modę. Wcześniej tego samego dnia 37-letnia księżna pojawiła w butach sportowych francuskiej marki Veja. Projekty marki są często wykonywane ze skóry tilapii lub skóropodobnych materiałów. Księżna zaskoczyła także fanów, pojawiając się w Sydney w czarnych balerinkach Rothy, które wykonane są z butelek na wodę z recyklingu. Z kolei podczas wizyty w hrabstwie Sussex księżna wybrała satynową torebkę Gabrieli Hearst, której projekty wykonywane są zgodnie z zasadami zrównoważonej mody.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.