Trend na skinimalizm pozwala na ograniczenie pielęgnacyjnych ozdobników. Zamiast wielu produktów o wąskiej specjalizacji, można wybrać jeden dobry o szerokim spektrum działania, bazujący na składniku aktywnym, na przykład na kwasie hialuronowym. Eliksir młodości, jak się o nim mówi, niezależnie od tego, czy stosowany w kosmetykach, czy w medycynie estetycznej, nawilża, napina i wygładza skórę bez ryzyka podrażnień. Pod warunkiem, że używa się go prawidłowo.
To nie tylko składnik kremów i wypełniaczy, ale także element naszej skóry. Kwas hialuronowy jest niezbędny do budowy włókien kolagenowo-elastynowych. Odpowiada za jej jędrność i napięcie. – Ta naturalna substancja nie tylko gwarantuje sprężystość i jakość naszej skóry, ale także wspomaga procesy gojenia oraz prawidłowe uwodnienie i nawilżenie – mówi dr Aleksandra Jagielska, dermatolog z warszawskiej kliniki Sthetic. Dzieje się tak dlatego, że HA (Hyaluronic Acid) cechuje zdolność do wiązania cząsteczek wody. – Jedna cząsteczka kwasu wiąże nawet 250 cząsteczek wody – wyjaśnia ekspertka. Niestety ilość kwasu hialuronowego w skórze spada z wiekiem i jest uzależniona od naszego stylu życia. – Do czterdziestki mamy go już tylko połowę, po sześćdziesiątce może być około 10 procent pierwotnej zawartości – mówi dr Jagielska. Jak w takim razie wykorzystać pełnię jego możliwości i zatrzymać proces utraty w codziennej pielęgnacji domowej lub w gabinecie lekarskim?
Podobne artykułyNajlepsze kosmetyki z kwasem hialuronowymMichalina MurawskaKwas hialuronowy: W domu najlepiej stosować serum
Najlepsze produkty z kwasem hialuronowym do użytku domowego mają stężenie jedno- albo dwuprocentowe i występują w postaci serum. – Zasada jest prosta: im wyższe stężenie, tym gęstszy żel – tłumaczy kosmetolożka z MAÉ Health Institute, Natalia Piętka. Konsystencja trzyprocentowego kwasu jest gęsta i przez to trudna do aplikacji, może „rolować się” w połączeniu z innymi kosmetykami. Ważne: serum nakładamy na wilgotną skórę. Nałożone na suchą – zadziała jak magnes, bo „wyciągnie” cząsteczki wody z głębszych warstw skóry, aby nawilżyć jej powierzchnię.
Działanie kwasu hialuronowego wzmacniają inne składniki, szczególnie te pochodzenia naturalnego: wyciągi owocowe, ekstrakty z ziół czy peptydy. Dobrany duet tworzy też z witaminą B5, która dodatkowo zwiększa poziom nawodnienia skóry. Jak zauważa kosmetolożka i założycielka SPA Esteem Beauty we Wrocławiu, Katarzyna Hretczak, kwas hialuronowy w połączeniu z mlekowym zwęża pory i normalizuje pracę gruczołów łojowych, a z mocznikiem – wspomaga regenerację. Ekspertka odradza jednocześnie łączenie go z olejami. – Nie przeniknie przez natłuszczoną olejem skórę. Najlepiej najpierw nałożyć kwas, następnie krem, a na końcu olejek, jeśli rzeczywiście jest potrzebny.
Jak kwas hialuronowy działa w medycynie estetycznej
Zanim kwas hialuronowy podbił rynek kosmetyczny, zrobił karierę w medycynie estetycznej, w której nadal jest podstawowym składnikiem preparatów do iniekcji. – W dermatologii wykorzystywany jest w dwóch postaciach: jako nieusieciowany i usieciowany – wyjaśnia dr Jagielska i dodaje: – Pierwszy wykorzystujemy w mezoterapii, czyli zabiegach biostymulacji skóry. Poprzez drobne iniekcje, w których krótkie łańcuchy nieusieciowanego kwasu są przyłączane przez receptory na fibroblastach, skóra staje się nawilżona, ujędrniona i rozjaśniona. Tego typu kwas utrzymuje się w skórze krótko i aby osiągnąć trwalszy efekt, zabiegi mezoterapii należy wykonywać w serii.
Jak tłumaczy lekarka, za krótki żywot nieusieciowanego kwasu odpowiada enzym hialuronidaza, który po podaniu HA tnie go i rozkłada. Aby uzyskać trwalszą cząsteczkę kwasu, należy go usieciować. – W tym przypadku jego łańcuchy poddawane są skomplikowanym procesom łączenia pojedynczych łańcuchów w jeden większy przy użyciu innych substancji zewnętrznych – wyjaśnia dr Jagielska. Takim rodzajem HA można wymodelować skórę policzków, wypełnić bruzdy nosowo-wargowe, usta czy „dolinę łez”. Efekt? W zależności od gęstości produktu i stężenia utrzymuje się od ośmiu do nawet 15 miesięcy, stymulując jednocześnie namnażanie nowych włókien kolagenowych.
Kwas hialuronowy: Na co uważać
Nie istnieje dolna granica wieku, w którym można zacząć stosować kwas hialuronowy jako wypełniacz (wśród młodszych kobiet szczególnym powodzeniem cieszy się modelowanie ust i nosa), ale dermatolog Aleksandra Jagielska przestrzega, by do takich zabiegów podchodzić ostrożnie i z rozwagą. Przede wszystkim radzi, by nie przesadzać. – Jeśli ktoś nadużywa wypełniaczy, nie daje tym samym szansy rozłożyć się kwasowi do końca. Wtedy twarz zaczyna wyglądać gąbczasto i pojawia się efekt „rozpływania” – mówi.
Wśród przeciwwskazań do stosowania nieusieciowanego kwasu hialuronowego dermatolożka wymienia chorobę Hashimoto. – W przypadku osób z wysokim poziomem przeciwciał tarczycowych, może nastąpić reakcja autoimmunologiczna albo większa opuchlizna. Kwas hialuronowy jest substancją hypoalergiczną, jednak podczas zabiegów należy zwrócić szczególną uwagę na obszary, na których występują ważne tętnice. Ich zablokowanie może bowiem skutkować martwicą skóry.
Tym samym lekarka przypomina, jak ważne jest, aby zabieg wykonywała osoba doświadczona, z perfekcyjną znajomością anatomii i z zachowaniem zasad aseptyki. – Kwas hialuronowy może być świetną pożywką dla bakterii – wyjaśnia. – A powikłania bardzo trudno wyleczyć.
* Tekst pochodzi z kwietniowo-majowego wydania magazynu „Vogue Polska”. Do kupienia w salonach prasowych i online.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.