La Mer, tajemnica morskich głębin
Crème de La Mer jest produktem kultowym. To crème de la crème pielęgnacji, którą mogą stosować nawet osoby z bardzo wrażliwą cerą. Marka słynie z rozpieszczania skóry bogatymi konsystencjami, luksusowymi opakowaniami i działaniem porównywalnym z zabiegami ze spa. Na czym polega fenomen La Mer?
Kate Moss smaruje się nim od stóp do głów, co okazuje się być zbawienne w skutkach. Mariah Carey osobom pracującym nad jej wizerunkiem powtarza „Can you La-Mer-me please?”, uznając krem za synonim pielęgnacji. Ale nie trzeba być gwiazdą, żeby pokochać produkty La Mer.
Eliksir młodości
Niektóre produkty, pomimo zmieniających się trendów, nowoczesnych technologii i kosmicznych składników, pozostają wierne dawnej recepturze. To stanowi o ich odporności na sezonowe tendencje. Zbierają tak samo dobre recenzje w 2018 roku, jak 30 lat wcześniej. Tak jest z marką La Mer i jej słynnym Crème de La Mer. Pomimo, że dziś można używać kilku różnych wersji tego kremu o lżejszych i bogatszych konsystencjach, składniki aktywne pozostają takie same, jak dawniej. A w każdym słoiczku La Mer znajduje się szczypta pierwszego fermentu sprzed lat, czyli z pierwszej receptury kremu.
Ten ferment odkrył dr Max Huber, fizyk, który podczas jednego z doświadczeń w laboratorium, doznał poparzeń skóry twarzy. Nie mógł znaleźć preparatu, który przyniósłby ukojenie, więc zaczął prowadzić chemiczne śledztwo. Skoncentrował się na regeneracyjnych właściwościach alg morskich, takich jak Giant Sea Kelp, które w ciągu doby potrafią urosnąć nawet pół metra. I zaczął poddawać je różnym procesom. W wyniku biofermentacji wodorosty te przekształcają się w złoty ekstrakt, czyli „bulion”, zwany The Miracle Broth®. To kojący skórę eliksir, który przyspiesza regenerację komórek, poprawia stopień ujędrnienia, nawodnienia i elastyczności skóry.
Giant Sea Kelp porastają dziewicze, chronione wody u wybrzeży wyspy Vancouver. Glony są ręcznie zbierane, by nie naruszyć naturalnego ekosystemu. Z tego powodu zrywa się tylko wierzchnie warstwy rośliny. Następnie, żywe glony umieszcza się w lodzie, żeby zachować ich aktywność, a potem transportuje je samolotem do laboratorium Maxa Hubera. Proces biofermentacji glonów zajmuje 3-4 miesiące. W tym czasie eliksir poddawany jest działaniu pulsujących dźwięków i energii świetlnej, które naśladują działanie słońca i ruchy fal oceanicznych. Po to, by jak najskuteczniej odtworzyć warunki panujące w oceanie. Takie zabiegi potęgują działanie biofermentacji i intensyfikują moc składników aktywnych, takich jak minerały, witaminy i mikroelementy.
Każdy słoiczek Crème de La Mer jest napełniany ręcznie w ciągu ośmiu godzin od zakończenia powstania receptury w stałej temperaturze pokojowej. Oryginalny krem La Mer ma gęstą konsystencję, ale po rozgrzaniu we wnętrzach dłoni zamienia się w lekki olejek, który uwalnia magiczny eliksir z alg i błyskawicznie wchłania się w skórę. Mikroelementy, witaminy i lipidy zawarte w The Miracle Broth® sprawiają, że skóra staje się nawodniona, gładka i pełna energii. Regularne stosowanie produktu działa na skórę ujędrniająco, zmniejsza widoczność blizn i stymuluje skórę do odnowy. Staje się bardziej elastyczna, sprężysta i promienna.
Technologia kryształów
Crème de La Mer to podstawowy krok pielęgnacji skóry. Uwielbia go wiele osób, które skarżą się na problemy z odwodnioną, przesuszoną, szorstką cerą. Natomiast do pielęgnacji skóry dojrzałej potrzebna jest jeszcze inna formuła. I przy okazji, kolejne odkrycie La Mer. Podczas procesu powstawania The Miracle Broth® formowały się kryształy eliksiru, które zainspirowały twórców marki do stworzenia The Crystal Miracle Broth®. To najczystsza koncentracja „bulionu” wytwarzana w bardzo małych partiach, żeby uwolnić jego optymalną moc. Cera dzięki niemu szybciej się odnawia. The Crystal Miracle Broth zwalcza podrażnienia, wspiera naturalne procesy regeneracyjne skóry i wygładza zmarszczki. Tej technologii użyto w całej linii odmładzającej Genaissance de La Mer.
Ferment Genaissance został stworzony na bazie rzadkich czerwonych alg Pom Pom, które naturalnie występują w płytkich wodach wokół Korsyki na Morzu Śródziemnym. Marka La Mer intensywnie uprawia glony Pom Pom w bioreaktorze, który przyspiesza tempo ich wzrostu. Pomaga także stworzyć bardziej czystą i bogatą formę tej algi. Znacznie wyższą niż te, które rosną w morzu w środowisku naturalnym. Po zebraniu algi są poddawane działaniu naturalnego światła o odpowiedniej częstotliwości fal. Dzięki temu powstaje aktywny ferment, który stymuluje produkcję naturalnego kolagenu i elastyny, co pomaga ujędrnić i poprawić wygląd skóry dojrzałej.
Efektem odkrycia technologii kryształów jest kolekcja Genaissance de La Mer, która zadebiutowała produktem The Serum Essence. To ultraluksusowa, jedwabista esencja, która jest łatwo absorbowana przez ludzką skórę. The Serum Essence zatrzymuje bieg czasu, zapewnia skórze blask i regeneruje. Linie, niedoskonałości i inne oznaki starzenia i tzw. zmęczenia, zostają wyraźnie zmniejszone. Skóra nabiera jędrności i staje się bardziej świetlista.
Zmęczenie, sine podkówki i wiotką skórę wokół oczu warto wspomagać czymś dopasowanym do potrzeb tej cienkiej i delikatnej skóry. The Eye and Expression Cream z linii Genaissance de La Mer ma wygładzającą strukturę. Działa odmładzająco, naprawczo i regenerująco. Dzięki zawartości The Crystal Miracle Broth redukuje opuchliznę i sine podkówki spod oczu. Do kremu dołączony jest specjalny metalowy aplikator. Masażer (zainspirowany dotykiem kamieni morskich) pomaga odprowadzić zastój płynów ze skóry wokół oczu. Ale ten krem warto także nakładać na cienką i delikatną skórę wokół ust. Z czasem spłyca drobne linie i zmarszczki, poprawiając napięcie w tej delikatnej okolicy.
Krokiem milowym przyspieszającym odnowę i odmłodzenie skóry jest The Infused Lotion z linii Genaissance La Mer. Ma lekką, płynną konsystencję esencji, ale działa jak silny odżywczy suplement dla skóry. Lotion jest połączeniem The Crystal Miracle Broth i emolientów. Ma wodno-oleistą formułę, która w zetknięciu ze skórą zmienia się w płynny, silnie nawilżający lotion. Jest dobrą bazą pod The Serum Essence. Stosowany codziennie wzmacnia barierę ochronną i sprawia, że skóra staje się bardziej jędrna, gładka, jedwabista. Idealnie wpisuje się w DNA marki La Mer i magicznego eliksiru z morskich alg.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.