Lazurowe Wybrzeże od ponad stu lat w każde wakacje zapełnia się gwiazdami wielkiego formatu. Na francuskiej riwierze intrygują, plażują i romansują artyści, aktorzy i projektanci.
W latach 20. XX wieku Lazurowe Wybrzeże opanowali Amerykanie – młodzi dziedzice, intelektualiści oraz artyści. Latem najbogatsi zamykali swoje wille i uciekali przed wysokimi temperaturami, komarami i niezdrową – jak wówczas uważano – morską bryzą, a teren przejęło nowe pokolenie, które buntowało się przeciw panującym w społeczeństwie zasadom. Byli piękni, seksualnie wolni, nowocześni. Jako pierwsi spędzali dni na plaży w kostiumach kąpielowych. Nowe reguły dyktowali Gerald i Sara Murphy – bogate amerykańskie małżeństwo, dziedzice fortuny, którzy uwielbiali otaczać się szerokim kręgiem przyjaciół. Organizowali huczne przyjęcia i przebierane imprezy, na które zapraszali wszystkich – od Rudolfa Valentino po Picassa i Coco Chanel, która szyła im odpowiednie dla tematu przyjęcia kreacje. Doskonale rozumiała Amerykanów, zaproponowała im więc rozwiązanie na upalne, francuskie lato – plażowe piżamy. Nosili je wszyscy – zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Stały się tak popularne, że Lazurowe Wybrzeże zaczęto nazywać „Piżamapolis”. Dla mody były to czasy eksperymentu i wolności. W 1933 roku Marlene Dietrich fotografowała się na południu Francji w białym, męskim garniturze. Ruch mocno kontrowersyjny, bowiem do lat 50. za taki czyn kobiety mogły zostać aresztowane pod zarzutem podszywania się pod mężczyznę. Jej zdjęcie opublikowano w amerykańskim „Vogue’u”, w artykule „Riviera Days and Nights”. Przyjmuje się, że to właśnie wtedy na łamach tego magazynu po raz pierwszy pokazano kobietę w spodniach.
Riwiera stała się miejscem zakazanych relacji i sekretnych romansów. Południe Francji oferowało tolerancję i dyskrecję. Przebywały tu artystki pokroju biseksualnej skandalistki Tamary Łempickiej czy tancerki Isadory Duncan, która rozkochała w sobie hrabiego Williama de Wendt de Kerlora, męża słynnej projektantki Elsy Schiaparelli. Duncan zresztą zmarła w Nicei w czasie jazdy wyścigowym kabrioletem, gdy jej długi szal wkręcił się w nieosłonięte koło pojazdu. W latach 30. romans mieli tu Joseph Kennedy i Marlene Dietrich, która równocześnie spotykała się wówczas z „najszybszą kobietą na wodzie”, dziedziczką fortuny i zawodniczką regat żeglarskich, Joe Carstairs. Przebywała i odpoczywała tu również najbardziej znienawidzona para Anglii – król Edward VIII i Wallis Simpson. Nikogo nie obchodziło, że żonaty Picasso – po przeprowadzce do Antibes w latach 40. – zaczął się spotykać z 40 lat młodszą malarką, Françoise Gilot, z którą miał dwójkę dzieci. Lazurowe Wybrzeże stało się miejscem, w którym miłość jest celebrowana.
Cały tekst znajdziecie w wakacyjnym wydaniu magazynu „Vogue Polska” z dodatkiem „Vogue Polska Travel”. Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.