Hiszpańską królową Letycję porównuje się do Kate Middleton nie tylko ze względu na perfekcyjny styl. Żona Filipa VI odmłodziła koronę, zbliżając króla do poddanych. Jak monarcha zakochał się w przebojowej dziennikarce?
Półdługie blond włosy, kości policzkowe godne supermodelki, przenikliwe spojrzenie – najpopularniejszą dziennikarkę Televisión Española przełomu wieków, Letizię Ortiz Rocasolano, łatwo było zakwalifikować do kategorii: posągowa piękność, która pracę na wizji zawdzięcza prezencji. Ale myliłby się każdy, kto zlekceważyłby ambicję, talent i umiejętności gwiazdy telewizji. To właśnie Letycja (po Televisión Española pracowała także w CNN+) relacjonowała najważniejsze wydarzenia na świecie – zamach na World Trade Center 11 września 2001 r., wojnę w Iraku, wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych.
Wśród widzów wieczornych wiadomości Letycja miała jednego wyjątkowego fana. Zdeterminowanego, żeby ją poznać, na tyle, by poprosić o przysługę przyjaciela, Pedra Erquicię. Współpracownik dziennikarki miał zaprosić ją na kolację, by mogła poznać tajemniczego wielbiciela. Choć do stołu zasiadł Filip, następca hiszpańskiego tronu, dla Letycji to nie była miłość od pierwszego wejrzenia. A w każdym razie książę musiał się bardziej postarać – aczkolwiek Letycja dała mu numer telefonu. Spotkali się ponownie kilka miesięcy później, w pracy, gdy ona raportowała na temat wycieku oleju w Galicji.
Spotykali się w sekrecie. Nie tylko dlatego, że każda wybranka Filipa budziła wręcz niezdrowe zainteresowanie mediów, lecz także z powodu pochodzenia i przeszłości Rocasolano. Nie dość, że nie wywodziła się z arystokracji (jej tata był dziennikarzem, mama pielęgniarką), to na dodatek okazała się rozwódką. Przez rok – w 1999 r. – była żoną dziennikarza i nauczyciela literatury Alonsa Guerrery Péreza, który o ich związku napisał zresztą książkę „El amor de Penny Robinson”, uznaną jednak i przez autora, i przez Letycję za fikcję.
Królowa Letycja i Filip VI: Miłość jak z bajki
Filip oświadczył się, wręczając diamentowy pierścionek, a Letycja podarowała przyszłemu mężowi spinki do mankietów – ze złota, zdobione szafirami. Ogłoszenie książęcych zaręczyn 1 listopada 2003 r. w ogrodach pałacu El Pardo wywołało więc ogromne poruszenie. W żyłach przyszłej królowej nie płynęła błękitna krew, ale Letycja doskonale wiedziała, jak zdobyć popularność. Z czasem poddani ją pokochali. W zdobyciu szacunku Hiszpanów pomogli jej zresztą teściowie – król Juan Carlos i królowa Sofía. Wiedząc, że Rocasolano to miłość życia syna, wspierali parę na każdym kroku. Tak w każdym razie podają oficjalne źródła. Plotkarskie media donoszą natomiast, że kumple króla śmiali się z jego przyszłej synowej, nazywając ją „pokojówką”. Sam Juan Carlos miał twierdzić, że nic gorszego monarchii nie spotka. Gdy opinia publiczna zaczęła sprzyjać Letycji, król miał zmienić zdanie.
Zakochani mieli szczęście, że ślub z Pérezem Letycja wzięła tylko cywilny. Nie trzeba było interwencji Watykanu, by po rozwodzie znów mogła stanąć na ślubnym kobiercu. Pół roku po zaręczynach – 22 maja 2004 r. – w madryckiej Katedrze Matki Bożej Almudena Letycja i Filip powiedzieli sobie „tak”. Wkrótce doczekali się dwóch córek – w 2005 r. przyszłej królowej Eleonory, księżnej Asturii, i infantki Zofii w 2007 r.
Życie pary zmieniło się diametralnie w 2014 r. Gdy Juan Carlos abdykował z powodu licznych skandali korupcyjnych, a także ujawnionych zdjęć z polowania na słonie w Botswanie, książę wstąpił na tron jako Filip VI. Letycja została pierwszą w historii hiszpańską królową o mieszczańskim pochodzeniu. Wbrew obawom Juana Carlosa okazało się, że nic lepszego niż królowa Letycja monarchii spotkać nie mogło. Nie dość, że uchodzi za jedną z najlepiej ubranych królowych świata (chętnie nosi ubrania z sieciówek i rodzimych marek), to jeszcze ociepliła wizerunek rodziny, która potrzebowała PR-owej pomocy po skandalach Juana Carlosa. Bezpośrednia Letycja, która często publicznie przytula i całuje męża, uchodzi za troskliwą matkę i skraca dystans między koroną a poddanymi, zdobyła serce nie tylko Filipa VI, lecz także wszystkich Hiszpanów.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.