Pracując nas pokazem „La Montagne”, inspirację czerpał z kempingu i górskich wspinaczek. Na zorganizowaną na Hawajach prezentację kolekcji „Le Splash” zaprosił entuzjastów mody do wspólnego nurkowania, zastąpił wtedy w stylizacjach okulary przeciwsłoneczne wodoszczelnymi goglami. A teraz, łącząc siły z Nike, Simon Porte Jacquemus zapowiada widowisko większe niż Australian Open 2022. I tym samym zasila hermetyczne grono marek, które współpracowały ze sportowym gigantem, a były wśród nich Comme des Garçons, Sacai, Ambush czy Off-White.
– Sport od zawsze był w naszym DNA – mówił Simon Porte Jacquemus w rozmowie z amerykańskim „Vogue”, nawiązując do kolekcji z początków istnienia domu mody. – Gdy urośliśmy w siłę, dziewczyna Jacquemusa dostała szpilki. Do dziś nie przestała ich nosić. A za kilka tygodni będzie mogła je zakładać wymiennie ze sneakersami.
Bo nawiązując współpracę ze sportowym gigantem, Simon zadbał, by estetyka obydwu marek była widoczna w równej mierze. Inspirował się flagowymi modelami Nike, ale nadał im nowe sylwetki. Trochę podpatrzył z uniwersalnej linii ACG oraz kampanii z lat 90., ale efekty oprawił w charakterystyczne dla siebie kolory ziemi i dodał zmysłowe detale. Tak powstała 15-elementowa kapsułowa kolekcja. Składają się na nią tenisowe spódniczki z plisami, sukienki z odkrytymi plecami, kolarki oraz sneakersy Humara w unowocześnionej odsłonie. – Tą kolekcją przemawiam do szerszej publiczności. Jest egalitarna, dla każdego, dla każdej sylwetki. A także na każdą okoliczność – kort, siłownię czy imprezę.
Dotąd w sieci ukazały się jedynie skrawki owianej tajemnicą współpracy. Cała zostanie odsłonięta podczas czerwcowego pokazu francuskiego domu mody, a następnie trafi do sprzedaży na jacquemus.com. Marki zapowiadają, że to nie koniec dobrych wiadomości, a branżowe portale przewidują, że kolejna wspólna kolekcja jest już w drodze.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.