Linda Evangelista, ikona mody lat 80. i 90., została gwiazdą lutowego wydania magazynu „People”. W udzielonym wywiadzie szczerze opowiedziała o powikłaniach po kriolipolizie, której poddała się kilka lat temu. Pokazała też jak teraz wygląda jej ciało.
We wrześniu 2021 roku, Linda Evangelista opublikowała na Instagramie poruszający wpis. Modelka wyznała, że pięć lat wcześniej wykonała zabieg kriolipolizy, który zdeformował jej ciało. W wyniku wymrażania tkanki tłuszczowej, która należy do jednej z niechirurgicznych metod jej usuwania, wystąpiła u niej rzadka niepożądana reakcja organizmu, w wyniku której jej depozyty tłuszczowe wciąż się powiększają.
„Wiadomość tę kieruję do moich obserwujących, którzy zastanawiają się, dlaczego nie pracuję, podczas gdy kariera koleżanek w moim wieku kwitnie. Powodem jest to, że zostałam oszpecona przez zabieg” – napisała Evangelista w szczerym poście.
Modelka wyznała również, że od czasu zabiegu cierpi na depresję. Przez oszpecenie ciała zrezygnowała z życia towarzyskiego i zawodowego. Aby skorygować powikłania, przeszła dwie bolesne operacje. Pozwała również spółkę „Zeltiq Aesthetics Inc.”, odpowiedzialną za nieudane przeprowadzenie zabiegu, na kwotę 50 miliona dolarów.
– Uwielbiałam pojawiać się na wybiegu. Teraz nawet nie chcę wyjść z domu, z obawy, że spotkam kogoś znajomego. Nie mogę już dłużej żyć w ten sposób. W ukryciu, wstydzie i bólu. Jestem gotowa by w końcu przemówić – powiedziała modelka w wywiadzie dla „People”.
W rozmowie z amerykańskim magazynem, gwiazda ujawniła, że w ciągu trzech miesięcy po zabiegach kriolipolizy zaczęła zauważać wybrzuszenia na podbródku, udach i w okolicy biustonosza. Te same obszary, które chciała zmniejszyć, nagle się powiększyły i stwardniały, a później stały się wiotkie. Przestraszona modelka przeszła na rygorystyczną dietę i zaczęła więcej ćwiczyć. Gdy to nie pomogło udała się do lekarza, który zdiagnozował u niej jej paradoksalną hiperplazję tłuszczową (PAH). Jest to rzadkie powikłanie, które dotyka mniej niż 1% osób wykonujących zabieg wymrażania tkanki tłuszczowej.
Modelka wykonała też dwa zabiegi liposukcji, ale operacje nie pomogły. – Nie było nawet odrobinę lepiej. (…) Żaden projektant nie będzie chciał ze mną współpracować. (…) Dlaczego czujemy potrzebę poprawiania naszego wyglądu? Przecież wiedziałam, że się zestarzeje. (…) Patrzę w lustro i nie poznaję siebie. Evangelista – modelka – zniknęła – wyznała na łamach magazynu.
Linda stara się jednak myśleć pozytywnie i chce być inspiracją dla innych: - Mam nadzieję, że mogę zrzucić z siebie część wstydu i pomóc innym ludziom, którzy są w takiej samej sytuacji jak ja. To jest mój cel. Nie zamierzam się już ukrywać.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.