Gdy spotkali się na planie filmu „Tajemnica Brokeback Mountain”, zakochali się w sobie bez pamięci. Wówczas wydawało się, że ich miłość pokona wszystkie przeszkody. Związek Michelle Williams i Heatha Ledgera określa się mianem jednej z najpiękniejszych (choć i najsmutniejszych) love stories Hollywood.
W „Tajemnicy Brokeback Mountain” (2005) grali małżeństwo, które właśnie się rozpada. W tym samym czasie między Heathem i Michelle kiełkowało uczucie. Po zakończeniu zdjęć aktorka była już w ciąży. Córka pary, Matilda, przyszła na świat, jeszcze zanim film trafił do kin. Mówili o sobie, że są bratnimi duszami. Niemal każdy, kto na nich patrzył, marzył o uczuciu tak wielkim jak to, które ich połączyło. Wydawało się, że miłość Heatha i Michelle przezwycięży wszystko. Ale na drodze stanęły demony genialnego aktora
Między nimi iskrzyło od początku
W „Tajemnicy Brokeback Mountain” Ledger zagrał kowboja, zakochanego w koledze. Williams – zdradzaną żonę. Role wymagały od nich udziału w wielu niezwykle emocjonalnych scenach. Być może to właśnie one sprawiły, że aktorzy bardzo się do siebie zbliżyli. Jednak osoby obecne na planie mówiły później, że między Heathem i Michelle iskrzyło od początku.
Gdy podczas sceny, w której razem zjeżdżają na sankach, Williams złamała nogę, Ledger obwiniał się za wypadek. Pojechał z nią do szpitala, a potem pielęgnował. Wgrał też do jej iPoda romantyczną playlistę. A gdy grali sceny kłótni, po zakończeniu zdjęć Heath brał Michelle w ramiona i czule przepraszał, że był taki szorstki.
Słodkie życie na Brooklynie
Matilda Rose Ledger – dziewczynka bardzo przypominająca urodą słynnego tatę – przyszła na świat tuż przed premierą „Tajemnicy Brokeback Mountain”. Jej ojcem chrzestnym został Jake Gyllenhaal, filmowy partner Ledgera.
Młodzi rodzice zdecydowali się na życie z dala od blichtru Hollywood. Zamieszkali na Brooklynie. Gdy Michelle pracowała, Heath zostawał z Matildą w domu, a gdy wyjeżdżał na zdjęcia, stery przejmowała Michelle. Któregoś dnia ktoś sfotografował dumnych rodziców, jak w parku przymierzają Matildzie pierwsze buciki.
Williams powiedziała wówczas w jednym z wywiadów, że wiodą „bardzo, bardzo słodkie życie”. A Heath przyznał, że zanim poznał Michelle i został ojcem, był jak duch – nie czuł, że istnieje. Niestety, rodzinne szczęście już wkrótce miało się skończyć.
Nie wytrzymuje jego zdrad
Zanim Heath poznał Michelle, miał opinię niezbyt stałego w uczuciach hulaki. Przypisywano mu romanse m.in. z poznaną na planie „Zakochanej złośnicy” Julią Stiles czy Naomi Watts. Ponoć ta ostatnia ostrzegała Michelle, że Heath ma problem z narkotykami.
Na początku 2006 roku między parą zaczęło się psuć. Podczas pobytu w Kalifornii Michelle zajmowała się dzieckiem, a Heath często do świtu przesiadywał nad basenem lub popijał drinka w lobby. Z czasem zaczął na całe noce znikać na imprezach. Michelle postawiła mu ultimatum: albo on zrezygnuje z narkotyków i alkoholu, albo ona odejdzie. Williams kilka razy groziła Ledgerowi rozstaniem, a on wciąż obiecywał poprawę.
Niestety, za każdym razem łamał dane słowo. Nie pomogło, że obydwoje dostali nominacje do Oscara za role w „Tajemnicy Brokeback Mountain”. Gdy Williams odkryła, że narzeczony nie tylko nie zerwał z nałogiem, lecz w dodatku ją zdradza, zrozumiała, że musi odejść. Ponoć jeszcze przed rozstaniem Ledger spotykał się z modelką Heleną Christensen, a potem z Gemmą Ward i Lindsay Lohan.
Ledger: Droga ku przepaści
Heath coraz bardziej zatracał się w przygotowaniach do roli Jokera w filmie „Mroczny rycerz” w reżyserii Christophera Nolana. Aktor chciał, by grany przez niego bohater był inny od poprzednich. Miał być naprawdę przerażający i mroczny. Heath godzinami ćwiczył więc obłąkańczy śmiech oraz diaboliczne miny i gesty. Prowadził nawet dziennik z perspektywy swojej postaci. Znalazły się w nim nawiązania do „Mechanicznej pomarańczy”, rysunki hien i zdjęcia makijażu klaunów, a na ostatniej stronie napis „Bye, bye”.
Heath panicznie bał się, że straci prawa do opieki nad ukochaną córeczką, więc dotrzymał danego Michelle słowa i skończył z narkotykami oraz alkoholem. Używki zastąpił lekami na receptę – nasennymi i przeciwlękowymi.
22 stycznia 2008 roku, kilka miesięcy przed premierą „Mrocznego rycerza”, 29-letni wówczas Heath Ledger zmarł w swoim apartamencie w Nowym Jorku. Ciało znalazły masażystka i gosposia. Do dziś nie wiadomo, czy przedawkował leki przypadkowo, czy z rozmysłem.
Williams chroni prywatność
Michelle Williams długo obwiniała się o śmierć ukochanego. Wyrzucała sobie, że być może, gdyby nie odeszła i nie odseparowała go od ukochanej córeczki, aktor nadal by żył. Przyjaciółka Michelle, Kelly Hill, zdradziła, że na krótko przed śmiercią Heath przyniósł Michelle wyjątkowy prezent – wyszperane w antykwariacie pierwsze wydanie „Łaskawej ziemi” autorstwa Pearl S. Buck. Wiedział, że narzeczona kocha tę książkę, i liczył, że prezent skłoni ją, by przyjęła go z powrotem. Tak się jednak nie stało.
„Proszę, uszanujcie naszą potrzebę opłakiwania go w prywatności. Moje serce zostało złamane. Jestem matką wrażliwej, energicznej i pięknej małej dziewczynki, która stanowi żywy obraz swojego ojca. Teraz mogę jedynie obserwować, jak jego osoba przejawia się w niej każdego dnia. Rodzina Heatha i ja patrzymy, jak Matilda rozmawia z drzewami, przytula zwierzęta oraz stawia pierwsze kroki, i wiemy, że Heath nadal jest z nami. Nasza córka będzie wychowywana wśród najlepszych wspomnień o swoim ojcu” – napisała Williams w oficjalnym oświadczeniu wydanym krótko po śmierci Ledgera.
Okazało się, że testament, który Heath spisał w 2003 roku, uwzględniał wyłącznie jego rodziców. Wtedy jeszcze nie znał Michelle. Dziadkowie obiecali jednak, że zadbają o dobro finansowe Matildy. Pomogli też aktorzy, którzy zastąpili Heatha w jego ostatnim, niedokończonym filmie „Parnassus” – Johnny Depp, Jude Law i Colin Farrell przekazali swe gaże dziewczynce.
Ostatecznie Michelle Williams znalazła w sobie siłę, by żyć dalej. Występowała w kolejnych filmach, role zbierały świetne recenzje. Gorzej było ze związkami – wszystkie się rozpadały. W 2019 roku poznała producenta i reżysera Thomasa Kaila, a w marcu 2020 roku, będąc w ciąży, Michelle wzięła z Kailem sekretny ślub. Aktorka bardzo chroni swoją prywatność. Nie ujawniła ani imienia, ani płci dziecka, nie udziela wywiadów dotyczących spraw osobistych. Boleśnie doświadczyła, jak mogą się skończyć publiczne opowieści o rodzinnym szczęściu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.