Łukasz Jemioł w sezonie wiosna-lato 2019 powraca do romantycznych korzeni. Inspirację motywami zaczerpniętymi z mody minionych epok miesza z nowoczesnym minimalizmem, stosuje stonowaną paletę barw i skupia się na praktycznym ready-to-wear, przeplatanym jedynie bardziej eleganckimi, wieczorowymi sylwetkami.
Surowe wnętrza domu aukcyjnego DESA Unicum mogły sugerować, że Jemioł na wiosnę 2019 pokaże minimalistyczną kolekcję bazującą na architektonicznej konstrukcji. Prostota faktycznie jest w jego nowych projektach widoczna. Przyjmuje jednak nawiązującą do stylu retro postać i skupia się niekoniecznie na formie, a raczej na oszczędnej i subtelnej palecie kolorystycznej.
Jemioł nie serwuje modowej rewolucji. Zamiast tego, skupia się na potrzebach swoich obecnych i potencjalnych klientek. Proponuje przekrojową, letnią garderobę, w której zwiewne, lekkie sukienki odgrywają taką samą rolę, co jasny, utrzymany w stylu Dzikiego Zachodu dżins albo dwurzędowe marynarki. Do mody podchodzi pragmatycznie. Owszem, widać, że inspiruje się stylem retro, ale sprawnie przekłada go na współczesny język mody i proponuje ubrania, które można nosić na różne okazje i stylizować na różne sposoby.
Kolekcja na wiosnę-lato to także udana selekcja modeli, z których Jemioł jest już doskonale znany i których projektowanie, zdaniem wielu, wychodzi mu najlepiej. To zwiewne koszule z obniżonymi, bądź lekko bufiastymi rękawami, koszulowe sukienki, czy oversize'owe marynarki. Towarzyszyły im nowości – gorsetowe topy ze sznurowaniem, ażurowe szorty, dżinsowe kurtki z wstawkami z wełny oraz bluzki i sukienki farbowane metodą tie-dye. Łukasz Jemioł serwuje nam tym samym niezobowiązującą podróż przez dekady. Z lat 70. czerpie równie mocno, co z 80., sporo swoich projektów zdobi wzorami retro, nawiązującymi do scenek rodzajowych z holenderskich waz i malarskimi fakturami. A to, jak wiemy, dominujący nurt w tym sezonie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.