Genialnie skrojone garnitury, oversize’owe płaszcze, kurtki ze skóry i akcesoria o architektonicznych formach. Kolekcje koreańskiej marki LVIR to raj dla minimalistek. Założycielce i projektantce Ji Young Ahn udało się to, o czym marzy wielu kreatorów mody – trafiła w gusta miłośniczek prostoty z całego świata i oferuje luksus w atrakcyjnej cenie. Wierzy, że ubrania są najlepszą wizytówką jej marki.
Wystarczy jedno spojrzenie na założycielkę LVIR Ji Young Ahn, by nabrać pewności, że jest najlepszą ambasadorką minimalistycznej estetyki swojej marki. W oversize’owych spodniach od garnituru, koszuli stylizowanej na męską albo miękkim swetrze, w wygodnych sneakersach i naturalnym makijażu zdaje się uosabiać wszystko, co charakterystyczne dla brandu – prostotę, która służy wygodzie, ale jest też przejawem elegancji, oraz nonszalancję, która staje się składową nieprzeciętnego szyku. – Tak w życiu, jak i w modzie najbardziej cenię sobie małe rzeczy i przyjemności – mówi Ji Young Ahn. – Na co dzień nie stroję się. Wybieram dżinsy, solidny T-shirt i pojemną torbę, a zamiast obcasów wygodne sportowe buty. To mój uniform. Dobrze się w nim czuję.
Klientkom daje większy wybór. Dlatego oprócz skrajnie minimalistycznych form LVIR oferuje także prostotę podkręcaną nietuzinkowymi detalami – asymetrią, dekonstrukcją i misternymi marszczeniami.
Ji Young Ahn wychowywała się w domu, gdzie poczucie estetyki przekazuje się z pokolenia na pokolenie. Jej babcia była krawcową, sama szyła większość swoich ubrań. Wujek pracował jako artysta-rzemieślnik. Mała Young Ahn podglądała ich przy pracy. Od babki nauczyła się, jak ważna jest konstrukcja, od wujka, jak istotne są najlepszej jakości surowce. Sama tworzyć modę zaczęła już w liceum. Gdy miała 16 lat, zaczęła naukę w wyspecjalizowanej szkole w Seulu.
LVIR powstało w 2017 r., z – jak mówi projektantka – „inspiracji energią i wolnością kobiet, które wspinają się po szczeblach kariery”. – To niesamowicie motywujące i krzepiące obserwować, jak wiele pod tym względem zmienia się w ostatnich latach – tłumaczy. – Jak dużo siły sprawczej kobiety dla siebie wywalczyły, jak mają coraz więcej odwagi, by robić rzeczy tak, jak mają na to ochotę. O nich najczęściej myśli, projektując. – Tworzymy ubrania, których założeniem jest spełniać potrzeby nowoczesnej kobiety. Bez względu na to, czy jest prezeską, inwestorką, artystką czy pracującą mamą. Wszystkie jesteśmy piękne i cool. Moim zadaniem, jako projektantki, jest o tym przypominać.
Spójne estetycznie i stonowane w barwach, pod względem form kolekcje marki są dość zróżnicowane. W jesiennej, obok stylizowanych na vintage kożuchów, występują skórzane kombinezony i dopasowane swetry z asymetrycznym dekoltem. W najnowszej, na sezon pre-spring 2022, znajdziemy dopasowane i podkreślające sylwetkę topy oraz spodnie z dzianiny, skórzane sukienki i marynarki o skróconym fasonie.
LVIR było jedną z pierwszych koreańskich marek mody, o których dowiedział się i które pokochał świat. Dziś jest flagowym przykładem tamtejszego minimalizmu, a sukces Ji Young Ahn próbują powtórzyć inni młodzi projektanci. Ona jednak na tle konkurencji chce wyróżniać się przede wszystkim autentycznością. Jej projekty robią furorę na Instagramie, szczególnie wśród wpływowych fanek prostoty. Ubrania LVIR noszą i stylizują na różne sposoby Tamu McPherson, Shini Park i TyLynn Nguyen.
Siłą LVIR jest też cena. – Na rynku pojawia się coraz więcej ubrań, których ceny plasują je między drogimi dobrami luksusowymi a masówką – mówi Ji Young Ahn. – Nasze mają atrakcyjną cenę, ale nie tracą luksusowego charakteru. Jakość i przystępność są dla mnie nieodłącznymi elementami marki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.