W nowym sezonie Chanel zabiera nas w podróż po pustyni. W produktach stworzonych przez Global Creative Designer Makijażu i Koloru Lucię Picę królują ziemiste odcienie rudego brązu, przydymionej czerwieni i spokojnego beżu. Idealne do wykreowania spokojnego makijażu na co dzień, ale jednocześnie na tyle nasycone, by wykonać nimi magnetyczne smokey eye.
Do stworzenia najnowszej kolekcji makijażu zainspirowała Lucię Picę podróż do Namibii. Global Creative Designer Makijażu i Koloru Chanel przywiozła z niej nie tylko pomysły, lecz także zdjęcia. Klimatyczne polaroidy, które obok produktów występują w kampanii, oddają nie tylko pustynną kolorystykę, ale przede wszystkim ciszę, pustkę i niczym niezmącony spokój natury.
Wchodzące w skład kolekcji produkty przenoszą wspomnienia na materię. Utrzymane w ziemistych odcieniach beżu, brązy i czerwienie, gdzieniegdzie przeplatane ciepłym, szampańskim błyskiem, są z jednej strony na tyle subtelne, by stworzyć przy ich pomocy naturalny, dzienny makijaż, a z drugiej – na tyle nasycone, by wykreować ciekawą wariację na temat klasycznego smokey eye.
Jak używać produktów z linii? Na uprzednio przygotowaną skórę (polecamy lekki krem koloryzujący, np. Chanel Les Beiges Eau de Deint, i chłodny bronzer do podkreślenia kości policzkowych), zaaplikujcie rozświetlacz Baume Essentiel Multi-Use Glow Stick. Powieki pokryjcie najpierw miękką kredką Stylo Ombre Et Contour, a następnie brązowo-rudym cieniem z paletki Les 4 Ombres Multi-Effect Quadra Eyeshadow. Jeśli lubicie błysk, na ruchomą część powieki możecie nałożyć także płynny cień w szampańskim odcieniu Ombre Première Laque Liquid Eyeshadow (pamiętajcie, by wstrząsnąć produkt przed użyciem!). Wykończeniem makijażu będzie oczywiście maskara oraz matowa pomadka Rouge Allure Velvet Extreme. Flagowym odcieniem z tej kolekcji jest przydymiony róż nr 132 „Endless”. Fanki neutralnych odcieni powinny jednak sięgnąć po beż (nr 118 „Eternel”).
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.