Już dziś podczas 77. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji odbędzie się premiera polskiego kandydata do Oscara, filmu Małgorzaty Szumowskiej oraz Michała Englerta „Śniegu już nigdy nie będzie”.
„Gotowa na pierwszy pokaz z Wenecji. Dziś pokaz krótkiego filmu „Nightwalk” z serii "Miu Miu Prada Women’s Tales" w reż. Małgorzaty Szumowskiej i zdjęciami Michała Englerta. A już jutro wielka premiera naszego „Śniegu już nigdy nie będzie” w głównym konkursie. Trzymajcie kciuki za dobry odbiór filmu” – napisała wczoraj na swoim profilu na Instaramie Ostaszewska.
Tegoroczna edycja festiwalu ściągnęła plejadę gwiazd z całego świata. Wśród nich znaleźli się także twórcy polskiego kandydata do Oscara 2021. Na czerwonym dywanie można było podziwiać Małgorzatę Szumowską w delikatnym komplecie, w towarzystwie Mai Ostaszewskiej ubranej w garnitur projektu Macieja Zienia, oraz Weronikę Rosati w eleganckiej sukni Dolce&Gabbana.
Fabuła filmu
Choć nie znamy dotychczas zbyt wielu szczegółów dotyczących filmu, w obsadzie mają się pojawić także Agata Kulesza, Katarzyna Figura, Andrzej Chyra i Łukasz Simlat. W oficjalnym opisie „Śniegu już nigdy nie będzie” czytamy: „Pewnego mglistego poranka w mieście pojawia się ON – atrakcyjny mężczyzna z prawdziwego, egzotycznego wschodu. Żenia, bo tak brzmi jego imię, ma dar. Jego ręce leczą, a oczy zaglądają w dusze samotnych kobiet. Mężczyzna zatrudnia się jako masażysta na bogatym osiedlu pod miastem. Pracując dla ludzi odgrodzonych murem od "gorszego" świata, poznaje ich historie i osobiste dramaty. Wkrótce niezwykłe zdolności Żeni odmienią życie każdego z nich”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.