Maison Margiela po raz kolejny łączy siły z Reebokiem. Tym razem francuski kolektyw w białych fartuchach wziął na warsztat słynne buty biegowe Classic Leather. Efektem współpracy są sneakersy, które w sklepach pojawią się już 30 stycznia.
Rok temu Reebok wraz z Maison Margiela zaprezentowali botki nadmuchane do niebotycznych rozmiarów. Projekt pogodził estetykę dwóch marek poprzez połączenie ich flagowych modeli butów – Instapump Fury i Tabi. Niebawem do butików trafi efekt kolejnego dialogu – Classic Leather Tabi Bianchetto.
Na sneakersy ponownie składa się konstrukcja Tabi zaprezentowanych po raz pierwszy w 1988 roku oraz słynnego obuwia biegowego Reebok, Classic Leather z 1983 roku. Charakterystyczna forma noska nawiązująca do spuścizny Martina Margieli pozostawia ślady przypominające odciśnięte na podłożu kopyta. Cholewkę ze skóry nappa ręcznie pomalowano techniką bianchetto, dzięki czemu uzyskano efekt znoszenia i przetarć, z których słynął belgijski projektant. Dekonstruktywistyczny charakter podkreślają bielone sznurowadła oraz ukryte pod cienką warstwą farby loga marek.
Classic Leather Tabi Bianchetto to teatralny rozmach dyrektora kreatywnego francuskiego domu mody, Johna Galliano, awangarda jego poprzednika – Martina Margieli i sportowy szyk Reeboka w jednym.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.