BY FAR to kolejna marka, która udowadnia, że w modzie potrzeba naprawdę potrafi być matką wynalazku. Gdy siostry bliźniaczki i ich najlepsza przyjaciółka nie mogły znaleźć idealnych butów – strojnych, wygodnych, odpowiednich do pracy i na kolację – wzięły sprawy w swoje ręce. Ich projekty jako pierwsze zwiastowały powrót lat 90. Nic dziwnego, że od razu stały się światowym fenomenem.
Sesję wizerunkową BY FAR na wiosnę i lato 2021 trudno nazwać kampanią. Surowe, zrobione analogowo zdjęcia wyglądają, jakby były częścią wakacyjnego albumu. Nie ma tu wydumanych póz i idealnych kompozycji. Modelki mają naturalne buzie i rozczochrane letnim wiatrem włosy. Dopiero co wyszły z wody albo szykują się na kolację na świeżym powietrzu. Nie są przestylizowane. Kolorowe buty i torebki bułgarskiej marki noszą tak, jak większość jej klientek podczas urlopów – z lekkimi sukienkami zarzuconymi na bikini, szortami i spodniami z lnu.
Bliźniaczki Valentina Ignatova i Sabina Bezuhanova oraz ich przyjaciółka Denitsa Bumbarova od początku chciały bowiem tworzyć buty i torebki, które będą przyciągać wzrok kolorem, detalem i formą, ale nie będą dominować nad stylizacją. Miałyśmy je nosić w wielu konfiguracjach, na różne okazje i przez cały dzień. Wygoda także stała na pierwszym planie.
Debiutanckie torebki BY FAR dostrzegł brytyjski „Vogue”
Zanim powstało BY FAR, ani siostry, ani ich przyjaciółka nie miały doświadczenia w modzie. Valentina i Sabina zajmowały się energią odnawialną, Denitsa studiowała historię sztuki. Tradycja obuwnicza w ich rodzimej Bułgarii była jednak na tyle długa, że produkcję mogły powierzyć specjalistom. One zajęły się kreacją i projektowaniem, wykonaniem mała rodzinna firma. Mimo że popularność i dystrybucja ich marki sięga już daleko poza Europę, współpracują z nią do dziś. Denitsa jest dyrektorką kreatywną, Valentina odpowiada za marketing i PR, a Sabina została prezeską zarządu.
Założycielki BY FAR od początku stawiały na etyczną produkcję. Przyglądając się praktykom, jakie wdrażały inne zrównoważone marki mody (w tym amerykańskie Reformation i Re/Done), wpadły na trop bułgarskiego agenta, który zajmował się pozyskiwaniem resztek surowców z najlepszych fabryk odzieżowych we Włoszech. To pozwalało im nie tylko tworzyć wyjątkowe modele (czasami jeden rozmiar powstawał w stu parach, a czasem tylko w dwóch), lecz także utrzymywać ceny na przystępnym poziomie.
Zadebiutowały w 2016 r. i już dwa tygodnie później brytyjski „Vogue” wymienił BY FAR wśród najgorętszych marek akcesoriów. Premierowy model torebki „Rachel”, inspirowany stylem bohaterki „Przyjaciół”, stał się światowym bestsellerem. Także dlatego, że jako pierwszy zwiastował powrót popularnej w latach 90. „bagietki”.
BY FAR: Historia sukcesu marki
Dekada, w której minimalistki inspirowały się stylizacjami Carolyn Bessette-Kennedy, a fashionistki wzdychały do szafy Carrie Bradshaw, stała się punktem wyjścia dla kolejnych projektów bułgarskiej marki: sandałków z cienkimi paseczkami, czółenek typu „slingback” i klapków na obcasie. Równie chętnie projektantki inspirowały się jednak dziełami sztuki (te najczęściej miały przełożenie na paletę kolorystyczną), archiwalnymi zdjęciami swoich babć albo biżuterią. „Night approach” – jeden z pierwszych modeli butów, jaki stworzyły, powstał z inspiracji zdjęciem Lauren Hutton w złotej kolii Davida Webba.
Wysoka jakość, przystępna – jak na standardy branży mody luksusowej – cena i przyjemny dla oka design znacząco wpłynęły na popularność marki, jednak sukces być może nie przyszedłby tak szybko, gdyby nie Instagram. – Od początku wiedziałyśmy, że jeśli nasza siedziba ma pozostać w Bułgarii, daleko od stolic mody, musimy jak najskuteczniej dotrzeć do klientów, kupców i redaktorów – mówi Valentina. – Media społecznościowe były na to najlepszym sposobem.
Zdecydowały się na zdjęcia w estetyce retro, która stawała się akurat najbardziej pożądana w modzie. Profil marki szybko dostrzegły influencerki, a następnie styliści. Dziś obserwuje go ponad 460 tys. osób, a do grona klientek marki należą najbardziej wpływowe dziewczyny świata mody i gwiazdy dyktujące trendy: Kendall Jenner, Hailey Bieber, Irina Shayk i Bella Hadid. Jak mówi Valentina, największą satysfakcją nie są dla niej zdjęcia paparazzich, lecz świadomość, że zarówno siostry Jenner, jak i Hadid noszą ulubione projekty BY FAR na co dzień, w różnych stylizacjach. O to przecież chodziło – by projektować buty i torebki dla nowoczesnych kobiet, spójne z wieloma estetykami.
O tym, że świat cyfrowy to nie tylko skuteczny sposób na dotarcie do odbiorcy, lecz także przyszłość komunikacji mody, założycielki BY FAR przekonały się w ubiegłym roku, gdy branża niemalże w całości przeniosła się do sieci. – Mamy wrażenie, że moda nigdy nie była tak zjednoczona, jak teraz – wyjaśnia Valentina. – Obserwujemy koniec polaryzacji. By osiągnąć sukces, nie trzeba koniecznie być w luksusowym holdingu. W wirtualnym showroomie zaprezentowałyśmy już cztery kolekcje. Branża odchodzi od konsumeryzmu, bo dla młodych klientów ładny projekt to już po prostu za mało. Od marek oczekuje się sprawnego stawiania czoła wyzwaniom, kreatywnego wdrażania zmian, wysokiej jakości i elementu zaskoczenia.
BY FAR w nowych kolekcjach znów sięga do lat 90.
Żeby nie być gołosłowną, Valentina opowiada o tym, co wraz z siostrą i przyjaciółką przygotowały na kolejny sezon. Do kolekcji na wiosnę-lato wprowadziły dwa nowe rozmiary bestsellerowej torebki Cush (Baby Cush i Micro Cush), a niektóre modele butów uszyły z pokrytej tęczowym sprejem skóry. Kolekcje Pre-Fall i jesień-zima 2021 przyniosą jeszcze więcej nowości. – Stawiamy na nowe produkty – paski stylizowane na lata 90. i dziergane akcesoria. W kolekcji Pre-Fall 2021 pojawią się szaliki produkowane z pozyskiwanego etycznie runa alpaki oraz poliamidu z recyklingu. Jesienią rozszerzymy linię o ciepłe czapki w różnych kolorach, a wśród mniejszych akcesoriów pojawią się skórzane charmsy nawiązujące do kwiatowych motywów z obrazów amerykańskiego artysty Maxa Jansona. Będą celebracją sztuki i rękodzieła.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.