Zakorzenione w tradycji, etycznie korzystające z kulturowego dziedzictwa marki cieszą się zaufaniem klientów, doskonałymi opiniami i dużymi dochodami. Wybieramy najlepsze marki kosmetyczne, które z dumą czerpią z dziedzictwa i tradycji.
Istnieją formuły, które nie mają daty ważności – ich współcześni „właściciele” reinterpretują jednak tradycje przodków, oferując nam pewną wartość dodaną.
Amouage łączy tradycję bliskowschodniego perfumiarstwa z francuskim akcentem
Marka powołana do życia w latach 80. XX wieku przez szejka Syyida Hameda bin Hamooda, bliskiego krewnego sułtana Omanu, początkowo nie miała charakteru komercyjnego – flakony służyły jako prezent od sułtanatu Omanu przekazywany dyplomatom. Pierwsze zapachy sygnowane Amouage, które trafiły do sprzedaży – damski i męski Gold, zaprojektowane przez legendę perfumiarstwa, Guya Roberta, mogły nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Kompozycje były o wiele za drogie, by francuskie laboratoria podjęły się ich produkcji na szerszą skalę. Robert schował więc misternie tworzoną przez lata recepturę na dno szuflady i tchnął w nią życie wiele lat później, kiedy za namową syna François przyjął zamówienie od szejka Omanu i stał się jego nadwornym perfumiarzem.
Marka Mauli Rituals jest inspirowana ajurwedą
Niewyczerpanym źródłem gotowych recept pozostaje ajurweda – olejowanie włosów, nitkowanie brwi, oczyszczanie języka, a także rytuały mające na celu odblokowanie centrów energetycznych w ciele mają źródło w tym starohinduskim systemie uzdrawiania. Anita Kaushal, Brytyjka o hinduskich korzeniach, która z mężem Bittu stworzyła markę Mauli Rituals inspirowała się ich rodziną: ojciec Bittu, wciąż aktywny zawodowo ajurwedyjski lekarz, który mimo ponad 80 lat pozostawał w doskonałej formie oraz matka Anity ciesząca się nieprzemijającą urodą, witalnością i pogodą ducha.
Pure Earth wykorzystuje składniki z Himalajów
Znakomitym pochodzeniem składników wykorzystanych w tworzonych przez siebie kosmetykach chwali się także praktykująca ajurwedę od dwóch dekad Kavita Khosa, która swoją wiedzę zamknęła w produktach z logo Pure Earth. Produkty – kosmetyki, suplementy i ziołowe mieszanki – tworzone z pozyskiwanych w Himalajach składników szczycą się nie tylko certyfikatem jakości, ale także szczególnymi właściwościami.
Kosmetyki do makijażu Uoma Beauty nawiązują do afrykańskich bogiń
Nawiązania do afrykańskiej mitologii leżą u źródeł skupionej wokół makijażu Uoma Beauty. Jak wyjaśnia jej twórczyni, Charon Chuter, palety do makijażu oczu inspirowane są postaciami trzech afrykańskich bogiń: Oshun – boginią płodności, Oyi – patronką walecznych i Yemeyi – roztaczającej pieczę nad ciężarnymi, której symbolem są księżyc i woda. Chuter ma w ofercie aż 51 odcieni podkładu i nie robi na niej wrażenia, kiedy inne marki beauty pod płaszczykiem sympatii dla idei różnorodności prześcigają się w multiplikowaniu odcieni swoich produktów. „Marki kosmetyczne robią wszystko, żeby być kojarzone z tym chwytliwym hasłem, a najprościej jest dodać do oferty kilka dodatkowych kolorów” – mówiła na łamach „WWD”.
Cały tekst znajdziecie w październikowym wydaniu magazynu „Vogue Polska”. Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.