Znaleziono 0 artykułów
22.02.2025
Artykuł partnerski

Medycyna regeneracyjna: Odmładzanie poprzez stymulację naturalnych procesów w skórze

22.02.2025
Fot. Westend61 / Getty Images

Medycyna estetyczna gra w jednej drużynie z regeneracyjną. Procesy odmładzania i poprawy kondycji skóry następują naturalnie, więc twarz wygląda na wypoczętą – jak po wakacjach. Specjalnie dla Vogue.pl o biorewitalizacji tkanki tłuszczowej opowiada dr Michał Kaniowski, dermatolog z Kaniowscy Clinic we Wrocławiu.

Medycyna regeneracyjna to stymulowanie naturalnych procesów odnowy, np. fibroblastów do produkcji i przebudowy włókien kolagenowych oraz elastynowych, które zapewniają bioregenerację tkanek i biorewitalizację skóry. Należą do niej także m.in. procedury z zastosowaniem biostymulatorów tkankowych czy preparatów autologicznych (pochodzących od samego pacjenta). Zabiegi regeneracyjne minimalizują potrzebę ingerencji chirurgicznych. Wiele efektów udaje się osiągnąć właśnie poprzez stymulację naturalnych procesów odnowy. W tę filozofię wpisuje się zabieg lipoliftingu. Na czym polega i co warto o nim wiedzieć?

Dwa typy starzenia się

Ze względu na postępujący wraz z wiekiem ubytek kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego skóra traci gęstość i jędrność. Skutkiem tego są m.in. wiotkość, pojawianie się drobnych linii, a z czasem coraz głębszych bruzd i zmarszczek. Niezwykle istotne dla kondycji cery jest również to, co dzieje się w tkankach, do których skóra jest przyczepiona – czyli w tkance podskórnej, powięzi czy mięśniach. Od niedawna mówi się o starzeniu podskórnej tkanki tłuszczowej, która przemieszcza się pod wpływem grawitacji i ma przełożenie na zmęczony wygląd twarzy.

– To prowadzi m.in. do zapadania się policzków, a ogólniej mówiąc – do opadania struktur środkowej części twarzy. Jeśli chodzi o podskórną tkankę tłuszczową, wyróżniamy dwa profile starzenia: sinkers, gdy występuje jej utrata w bocznej części policzków [ang. sinker oznacza ciężarek u wędki – red.], oraz saggers, gdy dochodzi do opadania lub wybrzuszania się tkanki tłuszczowej oraz opadania tkanek z jednoczesną utratą napięcia [ang. sagger oznacza zwisanie – red.] – tłumaczy dr Michał Kaniowski, specjalista dermatolog.

Lek. Michał Kaniowski, specjalista dermatolog. (Fot. Materiały prasowe)

Nie bez powodu mówi się, że wygląd twarzy jest związany z wagą, a osoby o pełniejszych kształtach dłużej wglądają młodo. Tkanka tłuszczowa stanowi bowiem naturalny stelaż dla skóry. Dlatego duża redukcja wagi, np. ponad 20 kg – niezależnie od płci i wieku – wpływa na utratę jędrności twarzy i zwiększenie wiotkości skóry (nie tylko na ciele). Tkanki w środkowej części twarzy zapadają się, a nadmiar skóry zwisa pod wpływem grawitacji, m.in. postarzając wygląd policzków. W związku z naturalnym spadkiem kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego rysy – wraz z czasem – wyostrzają się. Do tego dochodzą obszary obwisłej skóry, której brakuje rusztowania z wcześniej obecnej tam tkanki tłuszczowej. A to dodaje wieku i zmienia odbiór całej twarzy. Wyglądamy poważniej, niż wskazywałaby na to metryka.

Stymulacja zamiast wypełniaczy

Żyjemy w czasach rozwoju medycyny oraz technologii i – jak podkreśla dr Michał Kaniowski – odmładzanie odbywa się obecnie nie tylko na poziomie skóry. Odbudowa tkanki tłuszczowej jest dziś możliwa dzięki stymulacji naturalnych procesów regeneracyjnych.

– Przyzwyczailiśmy się do produktów, które wygładzają zmarszczki poprzez ich wypełnienie lub blokują przekazywanie sygnałów nerwowych do mięśni, prowadząc do ich skurczu. Jednak dziś nasza wiedza na temat procesów starzenia i regeneracji jest znacznie większa. Dlatego myśląc o liftingu twarzy, mówimy już nie tylko o redukcji zmarszczek, lecz także o bezoperacyjnej poprawie owalu. Taką możliwość daje właśnie zabieg działający na tkankę tłuszczową – wyjaśnia dermatolog.

Wskazaniem do zabiegu jest starzenie się środkowej części twarzy, a zatem m.in. chomiki (opadająca skóra po obu stronach owalu w okolicach podbródka) czy bruzdy nosowo-wargowe. Te oznaki starzenia są trudne do nieinwazyjnego usunięcia. Biorewitalizacja tłuszczowej tkanki podskórnej jest nieco odmienna niż znana transplantacja autologicznej tkanki tłuszczowej, czyli zabieg, podczas którego tłuszczem pacjenta pobranym z innych części ciała wypełnia się ubytki w skórze, np. twarzy. Jest on podatny na zmiany wagi. Gdy pacjent chudnie – spada ilość tkanki tłuszczowej również w miejscach jej podania. Czy mobilizowanie odnowy tkanki tłuszczowej w twarzy kwasem hialuronowym jest kontrolowane?

Jak mówi dr Michał Kaniowski, lipolifting HA ma na celu stymulację naturalnych procesów regeneracyjnych, a zmiany, które mogą następować pod wpływem wagi, będą się pojawiać niezależnie od tego, czy go wykonamy, czy też nie. Pełne efekty procedury zauważalne są po czterech miesiącach od drugiego zabiegu. Widać wówczas zmiany objętościowe w środkowym piętrze twarzy, poprawę owalu i napięcia skóry, co wynika z regeneracji tkanki tłuszczowej. 

Nieinwazyjny lifting

– Lipolifting to zabieg, podczas którego wprowadza się preparat w okolicy przedusznej lub łuku jarzmowego. Opracowano go w odpowiedzi na zanik tkanki tłuszczowej w tych miejscach. Preparat podawany jest metodą iniekcji – kaniulą – do obszaru podskórnej tkanki tłuszczowej. Stymuluje on adipocyty [komórki tłuszczowe – red.] do regeneracji tkanki i odbudowy konkretnych kompartmentów, które stanowią rodzaj rusztowania dla skóry. W efekcie następuje bioremodeling tkanki tłuszczowej – wyjaśnia dr Kaniowski.

Stymulacja komórek tłuszczowych do regeneracji przekłada się na sprężystość zarówno tkanek powierzchownych, jak i głębokich. Dzięki odbudowie podskórnej tkanki tłuszczowej wzrasta jędrność skóry i poprawia się jej napięcie. W zabiegu wykorzystywane są kompleksy hybrydowe kwasu hialuronowego o małej i dużej masie cząsteczkowej, które przyczyniają się również do ogólnej poprawy kondycji skóry: co może wpływać zarówno na jej zagęszczenie, jak i nawilżenie.

– Efekty zabiegów z zakresu medycyny regeneracyjnej są naturalne. Stymulowanie adipocytów – podobnie jak procedury pobudzające pracę fibroblastów – odżywia i odmładza komórki. Wyniki stymulacji naturalnych procesów naprawczych zawsze są bardziej subtelne od wypełniaczy czy toksyny. Tutaj z czasem również uzyskujemy redukcję oznak starzenia się skóry i podskórnej tkanki tłuszczowej. Zabieg przywraca naturalne kontury twarzy, ale nie zmienia rysów – podsumowuje dr Kaniowski.

Zabieg rewitalizujący podskórną tkankę tłuszczową wskazany jest – jak zapewnia ekspert – u pacjentów, którzy zmagają się z utratą objętości twarzy i wiotkością skóry. Dr Kaniowski rekomenduje go osobom, które chciałyby w naturalny sposób odmłodzić owal twarzy, w tym podnieść policzki czy zredukować bruzdy nosowo-wargowe i linie marionetek. Te zmiany związane z grawitacją występują zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn – bez względu na metrykę. Nie można więc powiedzieć, że lipolifting HA to procedura dla konkretnej grupy wiekowej. Stanowi natomiast zmianę w myśleniu o odmładzaniu twarzy. Na jej wygląd mają bowiem wpływ nie tylko skóra i jej kondycja, lecz także jakość tkanki tłuszczowej.

Maria Kowalczyk/Nostressbeauty
  1. Uroda
  2. Zdrowie
  3. Medycyna regeneracyjna: Odmładzanie poprzez stymulację naturalnych procesów w skórze
Proszę czekać..
Zamknij