Meghan Markle i książę Harry oficjalnie dołączyli do rodziny królewskiej podczas obchodów 70-lecia panowania królowej Elżbiety II. To pierwsze publiczne wystąpienie Sussexów w Wielkiej Brytanii od momentu rezygnacji z tytułów i przeprowadzki do Stanów Zjednoczonych w 2020 roku.
W czwartek 2 czerwca rozpoczęły się czterodniowe obchody 70-lecia królowej Elżbiety II na brytyjskim tronie. Huczne świętowanie zaingerowała parada Trooping the Colour, połączona z pokazem musztry. Korowody wojskowych wraz z członkami rodziny królewskiej przeszły ulicami Londynu pod balkon Pałacu Buckingham, na którym, ku zaskoczeniu zgromadzonych, pojawiła się Jej Wysokość. Królowa wyszła do poddanych u boku kuzyna Edwarda, księcia Kentu, by po uroczystej salwie, wystąpić raz jeszcze, w towarzystwie najbliższych – księżnej i księcia Cambridge oraz księżnej Kamili i księcia Karola.
Zgodnie z zapowiedziami, w uroczystości uczestniczyli również Meghan Markle i książę Harry. W związku z rezygnacją z tytułów w 2020 roku, para nie wzięła jednak udziału w procesji.
Wprawne oczy fotoreporterów dostrzegły Meghan w oknie biura generała majora podczas ceremonialnego przelotu śmigłowców nad pałacem. Jak udało się zarejestrować na kilku zdjęciach, aktorka była ubrana w granatową sukienkę z odkrytymi ramionami i kapelusz z szerokim rondem od Stephena Jonesa.
W piątek, gdy na nabożeństwie dziękczynnym w Katedrze św. Pawła, Meghan już oficjalnie dołączyła do obchodów, jaśniała pełnym blaskiem. Na mszy pojawiła się w efektownym płaszczu, skrojonym na sylwetce angielskiego prochowca – z peleryną i paskiem w talii. Perłowo białą stylizację, której częścią był stonowany makijaż, dopełniły dopasowane pod kolor dodatki – asymetryczny kapelusz, skórzane rękawiczki, czółenka, diamentowe kolczyki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.