Najnowszy film Searchlight Pictures „Menu” podąża śladami kulinarnych koneserów, którzy udają się do ekskluzywnej restauracji położonej na odległej wyspie. Szef tamtejszej kuchni Julian Slowik przygotował wystawną kolację z kilkoma niespodziankami. Wkrótce staje się oczywiste, że jego wyszukane menu zostanie ukoronowane szokującym finałem. Jakie składniki budują ten mroczny i smakowity triller? Zaglądamy za kulisy powstawania „Menu”.
Składniki
Kilka lat temu, podczas wizyty w miasteczku Bergen w Norwegii, scenarzysta Will Tracy („Sukcesja”) wybrał się do restauracji położonej na prywatnej wyspie. – Kiedy usiedliśmy do kolacji, zobaczyłem, że łódź, która nas przywiozła, odpływa – wspominał Will na konferencji prasowej. – Utknęliśmy tam na cztery godziny, bez możliwości wyjścia. Pomyślałem: A co, jeśli zdarzy się coś złego?
Jego przemyślenia i wizje towarzyszące pobytowi w lokalu, dały podwaliny do scenariusza „Menu”, który Tracy przygotował razem z wieloletnim współpracownikiem Sethem Reissem. Humor, mrok i satyra trzymające czytelników w napięciu od przystawki do deseru urzekły producentów Adama McKaya i Betsy Koch. – Scenariusz łączył ostrą satyrę klasową z humorem i zdrową szczyptą absurdu. Czy to nie brzmi jak przepis idealny?
Przygotowanie
Kolejnym krokiem był wybór reżysera (niemal od razu padło na Marka Myloda) i obsady. Role główne otrzymali: Ralph Fiennes, Anya Taylor-Joy, Nicholas Hoult, Hong Chau, Janet McTeer, Reed Birney, Judith Light oraz Paul Adelstein. Jednak w „Menu” bieg fabule nadają nie tylko sami aktorzy, ale i poszczególne dania. „Każda potrawa odsłania przed widzami nowy wątek, pozwalając przeżyć dziką, zaskakującą przygodę”, informują dystrybutorzy.
Aby to osiągnąć do współpracy zaproszono uznaną szefową kuchni Dominque Crenn, która na co dzień prowadzi restaurację Atelier Crenn w San Francisco wyróżnioną trzema gwiazdkami Michelin. Za choreograficzną precyzję statystów w kuchni odpowiadał z kolei szef z Savannah, John Benhase. Kucharz nauczył aktorów posługiwania się nożem, nakładania potraw i etykiety pracy.
Sposób podania
I punkt ostatni – crème de la crème produkcji – czyli wykreowanie niezwykłych postaci. Slowika (Ralph Fiennes), który zawarł faustowski pakt z inwestorami restauracji Hawthorn. Smakosza (Nicholas Hoult), sądzącego, że wie o fine diningu o wiele więcej, niż w rzeczywistości. Krytyczki kulinarnej (Janet McTeer), przed którą drżą nawet najznamienitsi mistrzowie patelni. Pary zmanierowanych bogaczy (Tony Reeda Birneya i Judith Light) i niepasującej do towarzystwa Margot (Anya Taylor-Joy), która zakłóci wizję tego wieczoru.
„Menu” w kinach już od 18 listopada 2022 roku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.