Pielęgnacja włosów i skóry głowy w duchu slow-aging łączy naukę i luksusowe składniki
By uzyskać perfekcyjną pielęgnację włosów, potrzebne jest holistyczne podejście do ich zdrowia. W dobrym kosmetyku kryje się więc nie tylko przemyślany skład, lecz przede wszystkim wiedza o starzeniu się skóry głowy i całego aparatu tworzącego włos. Tak nowoczesne podejście zapoczątkowało niezwykłe formuły sygnowane nazwiskiem pasjonatki tematu: Miriam Quevedo.
Skóra głowy starzeje się nawet sześć razy szybciej niż skóra na twarzy i ciele. Poza tym lwie zmarszczki czy utrata elastyczności mają swoje odpowiedniki we włosach. Siwienie, splątane końcówki, utrata objętości, przesuszenie, wysoka porowatość oraz matowienie są ściśle związane z naturalnym procesem starzenia i środowiskiem życia.
Jednak by zrozumieć czynniki, które mają niezaprzeczalny wpływ na przebieg i tempo procesu starzenia włosów, wystarczy je uściślić, dzieląc na cztery ważne grupy: biologiczne, mechaniczne, środowiskowe oraz związane ze stylem życia. Przechodząc od ogółu do szczegółu, trafiamy na konkrety: wiek, uwarunkowania genetyczne, brak równowagi hormonalnej, agresywne zabiegi chemiczne i termiczne, zanieczyszczone powietrze, nadmiar promieniowania słonecznego oraz sztucznego, stres i niezdrowa dieta.
Wygląd włosów zależy przecież od zdrowia skóry, więc trzeba na nie spojrzeć z szerszej perspektywy – dokładnie tak, jak zrobiła to założycielka hiszpańskiej marki Miriam Quevedo. Jej podejście nie było przypadkowe, a zainteresowanie pielęgnacją odziedziczyła po mamie farmaceutce. W rodzinnej aptece w Barcelonie Miriam poznała i doceniła składniki naturalne oraz nauczyła się je łączyć. Tam, w dziale zielarskim, ekstrakty roślinne zamieniały się w aktywne formuły, powstawały pierwsze preparaty na indywidualne zamówienie. Wiedza, pasja i doświadczenie ukształtowały nowoczesne podejście Miriam do dbania o zdrowie i urodę włosów, którego hasło przewodnie brzmi: slow-aging.
Laboratorium włosa
Zgodnie z założeniami Miriam Quevedo sekretem pielęgnacji jest idealna synergia między naturą i biotechnologią. Stąd w formułach do włosów pojawiają się najcenniejsze składniki z różnych stron świata, organiczne mieszanki roślinne oraz peptydy high-tech. Wszystko po to, by osiągnąć skuteczną pielęgnację oraz luksusową jakość, czego dowodem jest choćby zaangażowanie słynnych perfumiarzy z Grasse w tworzenie kompozycji zapachowych.
Pozostaje pytanie: jak rozumieć slow-aging w kontekście włosów? Otóż według Miriam, choć większość przyczyn starzenia pozostaje poza naszą kontrolą, można im zapobiegać, a nawet odwracać ich skutki. Wszystko dzięki działaniu pielęgnacji na poziomie włókna, mieszków włosowych i skóry głowy. Formuły Miriam wyciszają stany zapalne, neutralizują wolne rodniki, regulują pH, wzmacniają mieszki włosowe i walczą z nadwrażliwością skóry głowy.
I tu wracamy do surowców najwyższej jakości połączonych z rewolucyjną biotechnologią. Tego rodzaju kosmetyczna fuzja opiera się na silnych koktajlach przeciwutleniaczy, białek, peptydów i aminokwasów błyskawicznie wnikających w skórę głowy oraz mieszki włosowe. Dzięki temu włosy odzyskują blask, elastyczność i młodzieńczą świeżość oraz są silnie chronione.
I nie są to puste słowa, ponieważ założycielka – ściśle współpracując z laboratorium badawczym prowadzonym przez jej męża – stworzyła i opatentowała formuły o działaniu potwierdzonym klinicznie. Poza tym w kosmetycznym świecie rodzinne marki to dziś rzadkość. Tym bardziej warto się przyjrzeć z bliska kosmetykom Miriam Quevedo.
Luksusowe składniki w rękach naukowców
Ekstrakt z białego kawioru, platyna, piasek koralowy, puder diamentowy i perła z Tahiti – to tylko kilka składników, po które sięgnęła Miriam. Formuły pielęgnacji włosów z założenia miały być szczytem luksusu i unikalnym doświadczeniem dla każdego, kto się z nimi zetknie. Oczywiście wśród ingrediencji nie mogło zabraknąć roślinnych olejków, wód kwiatowych i witamin idealnie dopasowanych do indywidualnych potrzeb i problemów związanych z włosami.
I tak Miriam Quevedo stworzyła pięć kolekcji odpowiadających konkretnym potrzebom włosów – regeneracji, nawodnieniu, przywróceniu objętości, stymulacji wzrostu włosów oraz odpowiadającą specjalistycznym wyzwaniom skóry głowy i włosów. Warto podkreślić, że 80 proc. formuły to składniki naturalne, a pozostałe 20 proc. – również składniki z natury, ale pozyskane dzięki zastosowaniu biotechnologii.
Kolekcje de Lux
W barcelońskim spa dla włosów mieszczącym się w pięciogwiazdkowym hotelu Mandarin Oriental Miriam Quevedo stworzyła miejsce dedykowane pielęgnacji włosów i skóry głowy. Tu specjaliści badają, dobierają produkty i przeprowadzają rytuały w zgodzie z potrzebami klientów.
Jednak nie trzeba jechać aż do Hiszpanii, by poczuć moc tych kosmetyków. Możemy wybrać jedną z dostępnych linii – na przykład Black Baccara dedykowaną regeneracji włosów i wspomaganiu ich wzrostu. Jej celem jest działanie na dwóch poziomach: tym głębszym – by wzmacniać mieszki włosowe i odwracać proces miniaturyzacji odpowiedzialny za utratę grubości i objętości włosów. Dalej na poziomie struktury – by naprawiać uszkodzoną keratynę oraz przywracać włóknom elastyczność i grubość. Kolekcja produktów szczególnie sprawdzi się w przypadku włosów osłabionych agresywnymi zabiegami fryzjerskimi albo gdy nadużywanie stylizacji termicznej prowadzi do niszczenia keratyny.
W serii Black Baccara są więc dwa szampony (pobudzający wzrost włosów lub dodatkowo intensywnie dotleniający), maska dotleniająco-peelingująca oraz odżywka bez spłukiwania i maska pobudzająca wzrost włosów. A także serum odbudowujące oraz intensywna maska wzmacniająca i pobudzająca wzrost. Linię Black Baccara wieńczy luksusowa kuracja odbudowująca, czyli zestaw formuł na bazie 24-karatowego złota z koncentratem do skóry głowy, peelingiem i mgiełką z różowym złotem tworzącą na włosach efekt fal.
Produkty Black Baccara opierają się nie tylko na złocie, lecz także na działaniu komórek macierzystych pozyskanych z róży. Dzięki nim możliwy jest zdrowy wzrost włosów i wspieranie ich na poziomie komórkowym.
Kolejną linią do pielęgnacji sygnowaną logo Miriam Quevedo jest Glacial White Caviar do włosów (i skóry głowy) odwodnionych, uwrażliwionych i zniszczonych. Mamy tu szampon nawadniający, maskę regenerująco-nawadniającą, mgiełkę odmładzająco-nawadniającą, krem Ponadczasowe Piękno oraz drogocenny eliksir nawadniający.
Jakie składniki kryją się w formułach Glacial White Caviar? Oczywiście tytułowy biały kawior oraz organiczne olejki z baobabu i kamelii, kapsułowana woda ze szwajcarskiego lodowca, kompleks organicznych ekstraktów z szarotki alpejskiej, ryżu i bawełny.
Niezwykle bogatym składem zachwyca linia produktów Miriam Quevedo: Sublime Gold. Bogatym w dosłownym znaczeniu, ponieważ w formułach występuje wysoko skoncentrowane bioaktywne 24-karatowe złoto. Formuły tej linii przeznaczone są przede wszystkim do włosów gęstych, grubych, porowatych, które utraciły blask i potrzebują mocnego odżywienia. Szampon rozświetlający, odżywka, maska regenerująca, kuracja ochronna, olejek ultraodżywczy i mgiełka ultrarozświetlająca zawierają nie tylko złoto. Mocnym orężem wspierającym włosy są także m.in. komórki macierzyste z dzikiej oliwki śródziemnomorskiej, organiczny olejek arganowy oraz niezwykły nektar z witaminą D pozyskany z sukulentu występującego na pustyniach południowej Afryki.
Jak to działa? Jak potężna tarcza ochronna, zabezpieczenie nawilżenia włosa i stałe mikroodżywianie. Efektem są rozświetlone, odmłodzone i mocne pasma.
Na koniec kolekcja Platinum & Diamonds złożona z formuł o działaniu przeciwstarzeniowym, które przywracają objętość, witalność oraz jedwabistą gładkość. Zadaniem składników jest regeneracja zniszczonych włosów, poprawa objętości i efekt diamentowego połysku. To świetna pomoc dla cienkich włosów i najlepsza profilaktyka procesów starzenia.
W kolekcji są dwa szampony (w tym suchy), maska, serum i balsam, a wszystkie pod hasłem: luksusowe. Nic dziwnego – w składzie znajdujemy takie niezwykłości, jak puder platynowy i diamentowy o działaniu przeciwutleniającym, egzotyczne ekstrakty roślinne oraz zmysłowy aromat truskawek, jabłek, bzu oraz jaśminu. Bo zgodnie z myślą Miriam: pielęgnacja – poza efektem na włosach – powinna otulać i rozpieszczać zmysły.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.