„Kurier Francuski”: Stylowe szaleństwo
Zaglądamy za kulisy produkcji w gwiazdorskiej obsadzie, by przyjrzeć się bliżej stylizacjom bohaterów autorstwa legendarnej kostiumografki Mileny Canonero. Przy okazji premiery filmu, który trafi na ekrany kin już 19 listopada, przygotowaliśmy konkurs dla prawdziwych fanów Wesa Andersona.
To jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun” opowiada o amerykańskim magazynie działającym w Ennui-sur-Blasé, fikcyjnym (choć wzorowanym na Angoulême, w którym kręcono film) miasteczku we Francji. Film jest ekranizacją ostatniego numeru tytułu, na który składają się cztery historie – o mieście, szalonym artyście, studenckiej rewolucji oraz genialnym szefie kuchni.
Jak przystało na film Wesa Andersona, „Kurier Francuski” to prawdziwa uczta dla zmysłów. Reżyser postawił na sprawdzony zespół – autorem zdjęć jest oczywiście Robert D. Yeoman, za scenografię odpowiadał Adam Stockhausen, a muzykę – Alexandre Desplat. Męską ekipę dopełniła Milena Canonero, słynna kostiumografka, z którą Anderson pracował już przy „Grand Budapest Hotel”.
Historia Canonero zasługuje na osobny film. Karierę zaczynała w rodzinnym Turynie, a przyszłość początkowo wiązała z teatrem. Wszystko zmieniło się, gdy przeprowadziła się do Londynu. Tam poznała Stanleya Kubricka, który, zachwycony jej wyczuciem stylu, zaproponował jej stanowisko kostiumografki „Mechanicznej pomarańczy”, a następnie „Barry’ego Lyndona” i „Lśnienia”. Reszta to historia. Dziś w dorobku Canonero znajdziemy takie filmy, jak „Zagadka nieśmiertelności”, „Pożegnanie z Afryką” czy „Maria Antonina”, kilkadziesiąt spektakli i oper, m.in. dla Opery Wiedeńskiej i nowojorskiego Metropolitan Opera, oraz cztery statuetki Oscara.
W „Kurierze Francuskim” Canonero stanęła przed nie lada wyzwaniem: – Ten projekt mnie zaintrygował – mówi Canonero. – Większość zdjęć była planowana w czerni i bieli, co wymagało ode mnie rozważnego doboru kolorystyki oraz faktur kostiumów, fryzur i makijażu. W tym celu oglądałam czarno-białe filmy i czytałam wspomnienia twórców tamtej ery, by poznać tajniki ich pracy.
Ważnym odniesieniem dla kostiumografki i całego zespołu było francuskie kino Nowej Fali. Inspiracje filmami Godarda, Truffauta czy Vardy widać zwłaszcza w historii o studenckiej rewolcie z marca 1968 r. Zeffirelli (Timothée Chalamet) i Juliette (Lyna Khoudri) wyglądają jak bohaterowie filmu „Męski-żeński” – on nosi dobrze skrojone marynarki i spodnie z rozszerzanymi nogawkami, ona – sweterki, minispódniczki w kratkę i skórzane kozaki.
Na uwagę zasługują też kreacje J. K. L. Berensen (Tilda Swinton). Krytyczka sztuki równie swobodnie czuje się w przeskalowanych garniturach i zjawiskowych sukniach do ziemi. Styl Roebucka Wrighta (Jeffrey Wright) – idealnie skrojony smoking, komplet w stylu lat 70. i dopracowane dodatki, takie jak biżuteria czy wiązane pod szyją apaszki – wprost nawiązuje do garderoby pisarza Jamesa Baldwina, na której wzorowana była postać. U Andersona stylowi są po prostu wszyscy – od przesiadujących w kawiarniach studentów przez strażniczki więzienne (zjawiskowa Lea Seydoux) po zbirów i więźniów.
Z myślą o miłośnikach kina Wesa Andersona przygotowaliśmy konkurs. Do wygrania są cztery unikatowe zestawy dla prawdziwych fanów reżysera, w którym znajdziecie zaproszenie na seans filmu, bawełnianą torbę, filiżanka z kawiarni Le Sans Blague, przypinki i wiele więcej.
Co zrobić, aby wziąć udział w konkursie? Jaki jest twój ulubiony film Wesa Andersona i dlaczego? Odpowiedź prześlij na adres: konkurs@vogue.pl. W tytule wpisz „Kurier Francuski x Vogue”. Odpowiedź może mieć formę tekstu, ilustracji, stylizacji, filmu, kolażu lub co tylko przyjdzie wam do głowy. Liczymy na waszą kreatywność. Nagrodzimy cztery najciekawsze odpowiedzi.
Czas trwania konkursu: 15-21.11.2021 r.
Regulamin konkursu jest dostępny pod linkiem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.