Debiut reżyserski Kasi Smutniak, fenomen Timothéego Chalameta, 30 lat marki Miu Miu założonej przez Miuccię Pradę oraz nowa płyta zespołu Kim Nowak oczami Fisza. Na temat przewodni grudniowego wydania „Vogue Polska” wybraliśmy współczesny romantyzm, którego ducha oddaje sesja autorstwa Erdema Moralioglu ze zjawiskową Alek Wek.
Współczesny romantyzm, czyli historie opowiedziane lepiej
– Współczesny romantyzm, któremu poświęcamy ten numer, nie jest jedynie zabiegiem estetycznym. To ważny proces, dzięki któremu możemy opowiedzieć te same historie lepiej, mądrzej i w bardziej inkluzywny sposób – pisze we wstępniaku do grudniowego wydania „Vogue Polska” redaktorka naczelna Ina Lekiewicz Levy. W nowym numerze magazynu razem z modelką Alek Wek przemierzamy wnętrza pałaców w Łazienkach Królewskich. To tam na potrzeby naszej sesji okładkowej Erdem Moralioglu fotografuje supermodelkę w bajkowych kreacjach. Choć Wek chodziła po wybiegach największych projektantów od 1996 r., na okładce „Vogue’a” solo pojawiła się dopiero cztery lata temu, w wieku 42 lat. Dziś gwiazda grudniowego numeru ma status legendy branży. Nie przestaje też walczyć o jej różnorodność.
Kasia Smutniak debiutuje jako reżyserka filmem „Mur”
Dokument o kryzysie humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej będzie miał premierę 1 grudnia podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Watch Docs: – Kamerą uwieczniłam ludzi, którzy cierpią, marzną, umierają. Ale nie byłam w stanie wykorzystać tych kadrów w filmie. Na etapie montażu organizowałam seanse dla przyjaciół. Gdy oglądali pierwsze wersje „Muru”, wychodzili z pokoju albo błagali mnie, żebym wyłączyła telewizor. Po miesiącu organizowałam kolejny pokaz z wyciętymi scenami. We mnie te obrazy i tak pozostały. I czułam się odpowiedzialna wobec ludzi, których spotkałam, żeby wykrzyczeć tę historię całemu światu – tłumaczy reżyserka w rozmowie z Anną Konieczyńską. W produkcji Polka sportretowała wolontariuszy, którzy walczą o przetrwanie uchodźców. Początek pracy nad filmem zbiegł się w czasie z inwazją Rosji na Ukrainę. Smutniak nie pozostała wobec tematu obojętna. W filmie wybrzmiewa bowiem rozdźwięk między otwartością, z jaką Polacy przyjęli Ukraińców, a obojętnością wobec imigrantów spoza Europy: – Tematem filmu są mury namacalne i nienamacalne. Bariery, które budujemy, by się od kogoś oddzielić. Ale też te bariery emocjonalne w nas, które chronią przed tym, by nie zobaczyć za dużo. Bo jeśli zobaczymy za dużo, zobojętniejemy – dodaje reżyserka.
Fenomen Timothéego Chalameta
Szafa Timothéego Chalameta zmienia się wraz z filmami, nad którymi pracuje. Podczas promocji „Diuny” aktor stawiał na eleganckie garnitury z futurystycznym twistem, które perfekcyjnie pasowały do looków jego koleżanki z planu, Zendayi. Podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji na premierze filmu „Do ostatniej kości” przyciągał spojrzenia czerwonym kombinezonem z odsłoniętymi plecami projektu Haidera Ackermanna. Czym aktor zaskoczy w trasie promocyjnej „Wonki”? Przed premierą najnowszej produkcji z jego udziałem Karolina Sulej bada fenomen „współczesnego dandysa”, który wykracza poza ramy, nie tylko mody. – Styl Timothéego bazuje na subtelnym obracaniu na nice tego, co zwykło uchodzić za kanon męskiej elegancji – jego stylizacja opiera się na koncepcji garnituru, na jego tradycyjnych krojach i wzorach oraz czerpie z kobiecej klasyki, przejmując ją jako element męskiego kostiumu – pisze dziennikarka.
Mistrzyni mody Miuccia Prada
Pradą jestem, Miu Miu chciałabym być. Ja marząca o staniu się zupełnie inną osobą – mówiła Miuccia Prada w 1997 r. za kulisami pokazu Miu Miu. Miuccia nigdy nie mieściła się we wzorcu stereotypowej kobiecości, zarówno wyglądem, jak i życiowymi aspiracjami. O mistrzyni mody, która stoi na czele dwóch wielkich marek, pisze Kamila Wagner. Zresztą trudno opowiadać o Miu Miu, która świętuje w tym roku 30-lecie, w oderwaniu od Prady. Sama jej twórczyni ma z tym kłopot. Chociaż, jak podkreśla redaktorka mody, można wybrać kilka charakterystycznych projektów kojarzonych z domem mody Miu Miu: kokardki, jodełkowe marszczone pikowania Matelassé, okulary, najlepiej bogato zdobione przeskalowanym zestawem kryształów albo brokatem, graficzne printy nawiązujące do tapet z lat 70., zgrzytające z zieleniami brązy, brzoskwinie, fiolety, sztuczne futra czy spódnice plisowane na tysiące sposobów. Jedno jest pewne, wszystko, co Miuccia Prada wypuszcza na wybieg, jest równie zaskakujące, co zwyczajne.
Bartosz „Fisz” Waglewski o nowej płycie Kim Nowak oraz Ewa Juszkiewicz o współpracy z Louis Vuitton
– „My” to próba odreagowania zmęczenia po bardzo trudnym czasie. Płyta Kim Nowak nie jest jednak publicystyczna. Wyraża emocje. Nadzieję, ale i wkurzenie –mówi Bartosz „Fisz” Waglewski. Angelice Kucińskiej opowiada o pierwszej od 11 lat płycie reaktywowanego zespołu Kim Nowak. Z kolei Ewa Juszkiewicz znalazła się w elitarnym gronie pięciu artystów i artystek, którzy zaprojektowali torbę do limitowanej kolekcji Artycapucines 2023 Louis Vuitton. Polska malarka w swoich pracach sięga po XIX-wieczne portrety dam, ale maluje je na nowo, wprowadzając znaczące zmiany, np. zasłaniając bohaterkom twarze. Front modelu Capucines bazuje na obrazie Ewy Juszkiewicz „Ginger Locks”, który został tak zmodyfikowany, by pasować do projektu francuskiej marki.
Grudniowy numer „Vogue Polska” w sprzedaży od 23 listopada. Zamów wydanie z wygodną dostawą do domu już dziś na Vogue.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.