Wyplatane z rafii i włóczki. Mieszczące plażowy ekwipunek lub takie, do których schowasz co najwyżej telefon komórkowy, portfel i mleczko do opalania. Wpisujące się w biurowy dress code, a także bardziej awangardowe, dla tych, którzy smak wakacji chcą – dosłownie i w przenośni – spakować na wynos i czuć na długo po powrocie do pracy. Przygotowaliśmy subiektywny przewodnik po najpiękniejszych torbach-koszach na lato 2022.
MAKO: Jak wino
Żeby kupić ich wiralowe kowbojki, trzeba wpisać się na listę oczekujących. Podobnie jest z koszykami, które już kilka sezonów temu stały się znakiem rozpoznawczym polskiej marki MAKO. Czemu to zawdzięczają? Po pierwsze – perfekcji wykonania. Wyplatane są ręcznie, w Maroku, z naturalnych liści palmowych. Po drugie – niezawodnej konstrukcji oraz praktyczności. Mają bawełnianą podszewkę, dwie kieszenie (a tych nigdy za wiele) oraz odpinane długie paski. I po trzecie – niczym Brad Pitt nie podlegają upływowi czasu. Warto.
MAM: Uwaga, UFO!
Chyba każdy miłośnik domu mody Chanel pamięta „torebkę hula-hoop” z pokazu na wiosnę-lato 2013. Dla tych, którym dziewięć lat temu niedane było kupić kopertówki zawieszonej na plastikowym kole, mamy dobre wieści. Nieszablonowe cacko powraca w kolekcji barcelońskiej marki MAM. I w bardziej ekologicznej odsłonie. Torebka o wdzięcznej nazwie UFO powstała na bazie okręgu plecionego z rafii, na którym zawieszono saszetkę wykonaną z garbowanej roślinnie skóry. Model występuje w trzech rozmiarach (S, M, L). Największy, o średnicy aż 53 cm, bez problemu pomieści cały wakacyjny lub biurowy ekwipunek.
Tod’s: I nie opuszczę cię po wakacjach
A teraz coś dla plażowiczek pracujących lub tych, które smak wakacji chcą czuć na długo po powrocie do codziennych obowiązków – torba Tod’s. Wprawdzie to klasyczny shopper, ale oprócz wzmocnień z karmelowej skóry powstał w całości z rafii. Sprawdzi się jako uzupełnienie lnianego kompletu, sukienki w stylu boho, a nawet oversize’owego garnituru noszonego do zestawu z braletką. W końcu już sama nazwa (Timeless Bag) zapowiada, że jest ponadczasowy.
Loewe: Na przekór algorytmom
Użytkownicy Instagrama pewnie nieraz natknęli się na trapezowy koszyk Loewe. Tego lata jednak, na przekór internetowym algorytmom i w nurcie awangardy, wybieramy kwadratową wersję flagowej torby. Wykonana została w Hiszpanii z jaśniejszej i ciasno plecionej rafii. Wieńczą ją efektowna plakietka z tłoczonym monogramem oraz regulowane rączki z błękitnoszarej kóry. Zdecydowanie zasługuje, by stać się kolejnym wiralem.
Muun: Francuski szyk
Jeśli przyjrzycie się dokładnie, dostrzeżecie, że koszyk Muun przypomina muszlę wyłowioną z wód otaczających Lazurowe Wybrzeże. To tam zresztą powstał jego projekt. Wykonano go z kolei w Ghanie, z wytrzymałej trawy słoniowej. Wnętrze wypełniono bawełnianą sakiewką, a do rąbka przymocowano rączki oraz pasek do przewieszenia przez tułów. Będzie idealny na wypoczynek w Nicei lub nad rodzimym Bałtykiem.
Saint Laurent: Plaża romantyczna
Kształt półksiężyca, pasek do przewieszenia przez ramię lub tułów oraz minimalistyczna forma. Popularna od lat 70. torba hobo w tym sezonie w Saint Laurent przechodzi wakacyjny lifting. Zamiast w grubej skórze, występuje w plecionej na szydełku wiskozie. Jej charakterystyczną sztywną konstrukcję zastępuje taka, która dopasowuje się do kształtu ciała. I wieńczy ją efektowne zapięcie ze złocistych inicjałów YSL. Ot, takie puszczenie oczka do innych stylowych plażowiczek.
Zara: Splot okoliczności
A skoro jesteśmy już w temacie lat 70. – po dzwonach, okularach z żółtymi szkłami i butach na platformie – kolejnym trendem powracającym z drugiej połowy XX w. są makramowe projekty. Przy czym w 2022 r. na szydełku powstają już nie tylko kostiumy, sukienki, lecz także shopperki. Ta z Zary na pierwszy rzut oka wygląda jak plażowy koszyk. Dopiero przy bliższym poznaniu zdradza, że jej korpusu nie zdobią zwarte sploty traw, lecz włóczki. I w stylu lat 70., i awangardowo.
Cult Gaia: Wysokie loty
W 1983 r. na pokładzie samolotu Air France największa miłośniczka wiklinowych koszyków Jane Birkin i lecący obok dyrektor generalny domu mody Hermès Jean-Louis Dumas zaprojektowali jedną z najsłynniejszych torebek w historii – Birkin bag. Pomyślcie, co dopiero mogłaby stworzyć właścicielka urokliwego koszyczka Cult Gaia. Kuferek wykonany z powyginanego rattanu i uzupełniony woreczkiem ze śmietankowej skóry (może być noszony solo jako kopertówka) to akcesorium ze snów!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.