Nowe tkaniny i nowy sposób fotografowania definiują wiosenną kolekcję marki Elementy. Linia łączy nostalgiczne wspomnienia z lat 90. z zupełnie współczesnymi potrzebami.
Basia Oramus związała się z Elementami niespełna dwa lata temu. W tym czasie marka bardzo się zmieniła. – Pracujemy nad tym, żeby nasze produkty były wyprodukowane z wysokiej jakości tkanin – unikalnych, odstających od rynkowego standardu – tłumaczy. Klientom i klientkom chce dać coś więcej – nie tylko praktyczne ubrania i jakości etyczne, od zawsze ważne dla marki, ale też rozpoznawalny produkt i pole do zabawy modą. – Chcemy ośmielać nasze klientki, zachęcać je do przewrotności, eksperymentu z klasyką, do zabawy – podkreśla. Niełatwo zbalansować to z potrzebą uważnych konsumenckich wyborów.
Może stąd decyzja o inspiracji beztroskimi latami 90.: – Wiele fasonów, które proponujemy na tę wiosnę, nawiązuje do tej charakterystycznej dekady. Stonowana paleta kolorów i uniseksowe fasony faktycznie się w nią wpisują. Wystarczy zerknąć na kamizelki, sukienki, oversize’owe koszule i męskie sztruksy z gumową wstawką z tyłu. Ten sam materiał pojawia się także w wykończeniach głównego elementu kolekcji. Mowa o przeciwdeszczowej kurtce z impregnowanej woskiem tkaniny w kolorze rodzynkowego brązu. Materiał pochodzi ze Szkocji, z lokalnej firmy z tradycjami, która działa nieprzerwanie od 1860 roku, a na liście klientów ma topowe brytyjskie brandy.
W nowej kolekcji Elementów powróciły kultowe okrycia marki
Kurtka ma charakterystyczny dla ubiorów roboczych krój z szerokim kołnierzem, wysoką stójką, wieloma kieszeniami i regulacją talii w formie ukrytych troczków. Rozpięta odsłania piękną kraciastą podszewkę z bawełnianej flaneli. – Bardzo wierzę w ten model. Bardzo przypadł do gustu nie tylko zespołowi projektowemu. Myślę, że równie spodoba się bardzo klientkom, które zakochają się w niej nie tylko przy pierwszym dotyku, ale też gdy zaczną ją nosić i pozwolą jej nabrać szlachetności wraz z upływem czasu – mówi. To nie jedyne okrycie wierzchnie. W nowej kolekcji Elementów znajdą się charakterystyczne dla marki trencze z klasycznym zacięciem i ciekawa kurtka z termoregulacyjnym wypełnieniem. Jej okrągły podkrój szyi zdobi dopinany na guziczek szal, który można niezależnie nosić jako akcesorium do swetra czy nawet longsleeve’u. Tych w nowej kolekcji nie brakuje, podobnie jak koszul z popeliny czy pięknej flaneli w kratę.
Te wszystkie ubrania łatwo wyobrazić sobie w codziennym życiu, także dzięki nowej kampanii. – Dodanie kontekstu ulicy i dynamiki póz kojarzy się z luzem, którego w tym sezonie podkreślamy. Modelka przyłapana jest w codziennym biegu, a ubrania zyskują na dynamice – mówi Barbara Oramus. Pozostaje tylko przetestować je w praktyce.
Zdjęcia: Ola Walków
Art direction: Klara Ogielska-Bernecka / Muse n More
Modelki: Karolina Styczyńska, Tomasz Naumann, Konrad Kołaczyński /
Selective Agency
Srtlizacje: Daria Biedrzycka
Włosy i makijaż: Aga Brudny / Art Faces
Produkcja: Klara Ogielska-Bernecka, Marianna Januszewicz / Muse n More
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.