Miłością do żeglarstwa zaraził Monikę Kalicińską mąż. Na greckiej Hydrze powstała kampania marki Mandel i odbył się ślub projektantki.
Torebki o opływowych formach, przywodzące na myśl łodzie, oraz paski z elementami żeglarskich wiązań i sznurów stały się najbardziej charakterystycznymi elementami kolekcji Mandel na jesień-zimę 2022. - Mój mąż jest żeglarzem, dzięki niemu odkryłam wielkie wody, potęgę żywiołu i jej piękno. Nauczyłam się wiązać węzły żeglarskie i nawigować po gwiazdach – opowiada nam o swoich najnowszych inspiracjach Monika Kalicińska.
Poza wypracowaną na przestrzeni lat estetyką, to, co wyróżnia torebki Mandel, to ich praktyczne zastosowanie i przemyślane detale. W nowych propozycjach nie mogło zabraknąć nowatorskich rozwiązań, ułatwiających codzienne użytkowanie. We wszystkich nowych modelach są kieszonki na notatniki, laptopy czy telefon, a także możliwość wymiany lub regulacji pasków. - Najbardziej zaskakuje torebka Cannolo, która mimo łódkowego kształtu, swoją nazwę otrzymała od charakterystycznego włoskiego przysmaku, ze względu na jej zawijane zapięcie. Jest torebką, którą można nosić na sześć różnych sposobów ze względu na opcje zmiany jej kształtu, możliwość odwiązywania sznurów czy odczepiania owijanej klapy. Posłuży jako „poduszkowa” kopertówka, ale też świetnie sprawdzi się jako mini shopperka na co dzień – mówi Monika.
Wśród nowości marki na wyróżnienie zasługuje także Bateau Bag – torebka z zaokrąglonym dołem, idealna do noszenia notatnika, kosmetyczki czy małej butelki wody. Występuje w dwóch wersjach: bardziej klasycznej, na regulowane skórzane paski, dzięki czemu można ją nosić na ramieniu lub w ręku, oraz w wersji ze skórzanymi sznurami, które również mogą być regulowane i wymienione lub zastąpione alternatywnymi paskami.
Swojej premiery doczekał się jeszcze jeden element nawiązujący do morskiej flory – plisowany materiał stworzony w 100 proc. z recyklingowanego poliestru, produkowanego w Hiszpanii. Wykonano z niego także dobrze znane fankom marki modele Pouch Mini i Dumpling.
Premierze kolekcji towarzyszy klimatyczna sesja autorstwa Caroline Grzelak. - Sesja nawiązuje do klimatu żeglugi – opowiada o koncepcie sesji Monika Kalicińska. - Zdjęcia nawiązują do dnia i zmierzchu, słońca i mgły, pozy są dynamiczne i statyczne. Ta sesja podsumowuje dynamikę marki, która podąża za swoim naturalnym rytmem. Jest trochę jak woda i wiatr – żywioły – podsumowuje projektantka.
Przed obiektywem utalentowanej fotografki Caroline Grzelak stanęła francuska modelka Otalia w stylizacjach Elisy Schenke.
Zdjęcia: Caroline Grzelak
Stylizacja: Elisa Schenke
Makijaż: Jo Berdzinska
Włosy: Tomek Mickiewicz
Set Design: Piotr Piwowar/ Monia Kalicińska
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.