Zmysłowy mariaż mody, architektury i muzyki w mediolańskim MUDEC

W ramach Milan Art Week marka Liviana Conti zorganizowała wyjątkowe wydarzenie łączące modę, architekturę i muzykę w jedną, multisensoryczną instalację. Marka po raz kolejny udowodniła, że granice są po to, by je przekraczać.
Moda może być nie tylko wizualnym, lecz także zmysłowym i intelektualnym doświadczeniem, a ekskluzywne wydarzenie zorganizowane przez markę Liviana Conti jest tego najlepszym przykładem. Z okazji Milan Art Week marka zabrała swoich gości w sensualną podróż odbywającą się w przestrzeni Muzeum Kultur w Mediolanie MUDEC, zaprojektowanej przez legendarnego architekta Davida Chipperfielda. Udało się tam stworzyć fascynujący, wielowymiarowy spektakl, który z pewnością zostanie w pamięci zaproszonych osób na długo.
Agorà w MUDEC to architektoniczna pustka, dynamiczna strefa łącząca różne obszary muzeum. Właśnie ta koncepcja przestrzeni jako medium stała się punktem wyjścia dla marki Liviana Conti, a w centrum wydarzenia znaleźli się modele i modelki, których spowolnione ruchy zapraszały widza do zanurzenia się w kontemplacji.

Moda, która wpisuje się w architekturę
Kolekcja zaprezentowana podczas performance’u nie była typową prezentacją ubrań. Liviana Conti, znana z eksperymentów z formą, fakturą i strukturą, postawiła na sylwetki, które organicznie wpisywały się w otoczenie Agory. Forma ta miała przypominać, że ciało ludzkie samo w sobie jest rzeźbą, a ubranie jego przedłużeniem. Koncepcja instalacji, jak podkreślają twórcy, zrodziła się z potrzeby eksploracji dezorientacji jako doświadczenia ascetycznego. Przejścia, które rozmywa zwykłe granice i prowadzi ku nowym horyzontom.

Motyw morza i pamięci
Wydarzenie wpisało się również w kontekst większej narracji MUDEC – instalacji „Il vostro cielo fu mare, il vostro mare fu cielo” autorstwa Adriana Paciego. Ten poruszający projekt opowiada o migracji, pamięci i przemianie. Paci, który od lat zgłębia temat kondycji ludzkiej, wykorzystuje motyw morza jako symbolu przejścia. W tym kontekście moda, architektura i dźwięk stały się kolejnymi narzędziami opowiadania o podróży, nie tylko fizycznej, lecz też egzystencjalnej. A współrzędne będące motywem przewodnim kolekcji Liviany Conti nabrały głębszego znaczenia. Nie są to już tylko dane geograficzne, lecz inspiracja do odkrywania siebie.

Muzyka jako nośnik emocji i inspiracja do odczuwania
Istotnym elementem całego doświadczenia była muzyka. Ambientowe kompozycje Aimée Portioli, znanej jako Grand River, doskonale rezonowały z przestrzenią, nieustannie prowadząc gości. Dźwięki pochodzące z albumu „Turning The Wind” – subtelne, a jednocześnie pełne emocji – idealnie wpisały się w architektoniczny minimalizm Chipperfielda i duchowy charakter performance’u. Cisza stawała się tu równie ważna jak dźwięk. Ta holendersko-włoska kompozytorka i projektantka dźwięku, na co dzień działająca w Berlinie, tworzy muzykę przede wszystkim do odczuwania.

Zacierająca się granica między publicznością a aktorami
W przestrzeni MUDEC zatarły się granice między performerem a widzem. Uczestnicy wieczoru nie byli biernymi obserwatorami, lecz częścią całości. Ich obecność, ruch, oddech, a nawet spojrzenia tworzyły nową warstwę znaczeń. W ten sposób wydarzenie marki Liviana Conti wymykało się tradycyjnym kategoriom spektaklu i pokazu. Stawało się żywym organizmem współtworzonym przez wszystkich obecnych. Moda, architektura i muzyka nie funkcjonowały jako oddzielne dziedziny – tym razem wspólnie opowiadały historię.

Ekskluzywny wieczór zorganizowany przez markę Liviana Conti w MUDEC pokazał, że moda może być formą refleksji i narzędziem emocjonalnej komunikacji.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.