Od nowego thrillera reżysera „Parasite” z Robertem Pattinsonem w roli głównej po wielki finał musicalu „Wicked” – oto najbardziej wyczekiwane premiery 2025 roku. Tych filmów nie można przegapić.
„Mickey 17”: Odyseja kosmiczna
Nowy film Bong Joon-ho, reżysera oscarowego „Parasite”, przeniesie na duży ekran powieść Edwarda Ashtona. Osią fabuły są losy klona (Robert Pattinson) zaprojektowanego do wykonywania najbardziej niebezpiecznych prac. Po każdym śmiertelnym wypadku awatar regeneruje się, ale zachowuje szczątki wspomnień z poprzedniego wcielenia. Gdy odkrywa prawdę, zaczyna obmyślać plan ucieczki. „Mickey 17” łączy konwencję odysei kosmicznej ze społeczną satyrą, która stała się wizytówką koreańskiego reżysera.
„Bugonia”: Duet doskonały
Giorgos Lanthimos i Emma Stone ponownie łączą siły, by opowiedzieć historię dwóch młodych entuzjastów teorii spiskowych, którzy porywają wpływową bizneswoman. Obaj są przekonani, że jest ona przybyszką z kosmosu planującą zniszczyć Ziemię. Tym razem ekranowym partnerem Stone będzie inny ulubieniec reżysera, znany z „Rodzajów życzliwości” Jesse Plemons. W „Bugonii” zobaczymy również Alicię Silverstone, czyli Cher Horowitz ze „Słodkich zmartwień”.
„Małpa”: Cienie przeszłości
Po sukcesie „Kodu zła” reżyser Oz Perkins nie zamierza spocząć na laurach. W 2025 roku do kin trafi jego nowy horror. „Małpa”, adaptacja powieści Stephena Kinga o tym samym tytule, opowie zawiłe losy braci (Theo James i Elijah Wood), którzy oddalili się od siebie na przestrzeni lat. Wszystko przez niepozorną zabawkę, którą jako dzieci znaleźli na strychu rodzinnego domu. Nowa ekranizacja bestsellerowej powieści Kinga zapowiada się wyjątkowo niepokojąco, choć znając Perkinsa, w filmie nie zabraknie również szczypty czarnego humoru.
„The History of Sound”: Towarzysze podróży
Paul Mescal i Josh O’Connor w romansie kostiumowym? Jesteśmy na tak. Aktorski duet wcieli się w role dwóch młodych badaczy, którzy w czasie I wojny światowej pragną nagrać opowieści i muzykę Amerykanów ze wszystkich zakątków Stanów Zjednoczonych. Inspiracją dla „The History of Sound” stało się opowiadanie Bena Shattucka o tym samym tytule.
„The Bride!”: Potworzyca
Chicago, lata 30. XX wieku. Frankenstein zwraca się do doktora Euphroniusa z prośbą o pomoc w przywróceniu do życia zamordowanej kobiety (Jessie Buckley). Ponowne narodziny tytułowej narzeczonej zapoczątkują serię niefortunnych zdarzeń. Za kamerą „The Bride!” stanie Maggie Gyllenhaal, a w gwiazdorskiej obsadzie zobaczymy m.in. jej brata, Jake’a, Christiana Bale’a i Penélope Cruz.
„The Battle of Baktan Cross”: Gwiazdorska obsada
Cztery lata po premierze świetnego „Licorice Pizza” Paul Thomas Anderson powraca z nowym filmem. Choć o fabule wiadomo na razie niewiele, pewne jest już, że na ekranie zobaczymy starych wyjadaczy, jak Leonardo DiCaprio, Sean Penn i Benicio Del Toro, a także nową gwardię talentów z Chase Infiniti, Alaną Haim i Teyaną Taylor na czele.
„Wake Up Dead Man”: Zagadka do rozwiązania
Benoit Blanc (Daniel Craig) żadnej sprawy się nie boi. Słynny detektyw podejmuje się nawet najbardziej beznadziejnych przypadków. W trzeciej odsłonie serii „Na noże” jego zdolności zostaną jednak wystawione na próbę przez Glenn Close, Cailee Spaeny, Andrew Scotta i Josha O’Connora. Miejmy nadzieję, że „Wake Up Dead Man” okaże się lepszy niż „Glass Onion: Film z serii »Na noże«”, któremu zabrakło wdzięku popularnego oryginału.
„Fantastyczna Czwórka: Pierwsze kroki”: Do trzech razy sztuka
W 2025 rok na kinowe ekrany trafi kilka nowych tytułów z uniwersum Marvela. Wśród zapowiedzi znalazły się „Thunderbolts*”, „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” i trzecia próba wskrzeszenia sagi o Fantastycznej Czwórce. Tym razem w role Mr Fantastica, Niewidzialnej Kobiety, Ludzkiej pochodni i Stwora wcielą się Pedro Pascal, Vanessa Kirby, Joseph Quinn i Ebon Moss-Bachrach. Czy nowa ekranizacja popularnych komiksów przekona do siebie fanów i znów rozbudzi ekscytację widzów trawionych przez Marvel fatigue?
„Flowervale Street”: Dreszczyk emocji
Równolegle do pracy nad „They Follow”, wyczekiwaną kontynuacją „Coś za mną chodzi”, jednego z najlepszych horrorów ostatnich lat, David Robert Mitchell wyreżyserował inny obiecujący thriller z Anne Hathaway i Ewanem McGregorem w rolach głównych. „Flowervale Street” opowie o serii niepokojących zjawisk, które zburzą z pozoru doskonałe życie typowej amerykańskiej rodziny lat 80. XX wieku.
„Bridget Jones: Szalejąc za facetem”: Nowa miłość
Bridget Jones powraca po raz czwarty. Nowa odsłona przygód najsłynniejszej mieszkanki Londynu przeniesie nas kilka lat do przodu. Owdowiała bohaterka (w roli głównej ponownie zobaczymy Renée Zellweger), teraz mama dwójki dzieci, na nowo odkrywa miłość. Wszystko za sprawą znacznie młodszego partnera (Leo Woodall z „Jednego dnia” i „Białego Lotosu”). Fanów kultowej komedii na pewno ucieszy fakt, że w życiu Bridget znów pojawi się Daniel (Hugh Grant).
„Marty Supreme”: Fair play
Po występie w „Kompletnie nieznanym”, nowym filmie biograficznym Boba Dylana, Timothée Chalamet wcieli się w fikcyjnego mistrza ping-ponga. Luźną inspiracją dla produkcji była biografia Marty'ego Reismana. W pierwszym, nakręconym bez brata filmie Josha Safdiego, zobaczymy również Gwyneth Paltrow, Tylera, The Creatora i Fran Drescher. Zapowiada się interesująco.
„Black Bag”: Dla fanów thrillerów
Cate Blanchett, Michael Fassbender, Pierce Brosnan, Regé-Jean Page i Marisa Abela to tylko niektóre gwiazdy występujące w nowym thrillerze Stevena Soderbergha. O czym będzie „Black Bag”? Tego na razie nie wiadomo. Za scenariusz odpowiada David Koepp, współautor „Parku Jurajskiego”. Nic więc dziwnego, że oczekiwania są wysokie.
„Wicked 2”: W krainie Oz
Fani jednego z najpopularniejszych musicali ostatnich lat mogą odetchnąć z ulgą. „Wicked 2” trafi do kin już jesienią nadchodzącego roku. Część druga opowie dalsze losy Elfaby (Cynthia Erivo), teraz znanej w krainie Oz jako Zła Czarownica z Zachodu. Jej tropem podąży dawna przyjaciółka Glinda (Ariana Grande). Czeka nas jeszcze więcej niezapomnianych piosenek, zjawiskowych kostiumów i słabych efektów specjalnych. Czego chcieć więcej?
„Znowu w akcji”: Wielki powrót
Na naszej liście filmów, na które czekamy, nie mogło zabraknąć nowej komedii z Jamiem Foxxem i Cameron Diaz w rolach głównych. Aktorski duet wcieli się w byłych agentów CIA, którzy zrezygnowali z pełnego akcji życia i założyli rodzinę. Ich spokój nie trwa jednak długo. Gdy tożsamość Matta i Emily wychodzi na jaw, para zostanie wciągnięta z powrotem do świata szpiegów. „Znowu w akcji” zapowiada wielki powrót Diaz, która na niemal dekadę zniknęła z naszych ekranów.
„A Big Bold Beautiful Journey”: Po „Barbie”
Choć Margot Robbie niedawno została mamą, aktorka i producentka wróciła już do pracy. W przyszłym roku zobaczymy ją w nowym filmie Kogonady. Znany z zamiłowania do filozoficznych rozważań reżyser opowie niezwykłą historię dwójki ludzi (Robbie i Colin Farrell) w podróży, która zmieni ich na zawsze. W „A Big Bold Beautiful Journey” zobaczymy również Phoebe Waller-Bridge, Lily Rabe i znaną z filmu „Heretic” Chloe East.
„Opus”: Mrugnij dwa razy
Młoda pisarka Ariel (Ayo Edebiri, czyli Sidney z „The Bear”) otrzymuje nietypowe zaproszenie od legendarnego muzyka (John Malkovich), który przepadł bez śladu ponad trzy dekady wcześniej. Tajemniczy artysta zaprasza ją na swoją wyspę, którą zamieszkują jedynie jego najbliżsi współpracownicy. Ariel szybko odkryje, że to nie miejsce dla niej.
„The Electric State”: Pora na przygodę
Zanim na Netflixie zadebiutuje finałowy sezon „Stranger Things”, Millie Bobby Brown zobaczymy w nowym filmie platformy. W „The Electric State” aktorka wcieli się w Michelle, nastolatkę, która przemierza retrofuturystyczny świat w poszukiwaniu zaginionego brata. W pełnej przygód podróży towarzyszą jej nieudolny przemytnik Keats (Chris Pratt) i dowcipny robot Herman (Anthony Mackie). Za kamerą jednego z najbardziej wyczekiwanych filmów Netflixa 2025 roku stanęli bracia Ross, znani z takich produkcji jak „Avengers: Koniec gry” czy „Gray Man”.
„Jurassic World: Odrodzenie”: Filmowy reset
Wedle zapowiedzi twórców „Jurassic World: Odrodzenie” ma powrócić do klimatu znanego z „Parku Jurajskiego”. Pięć lat po wydarzeniach z „Dominium” słynna archeolożka Zora Bennett (Scarlett Johanson) otrzymuje zlecenie pobrania próbek genetycznych od trzech największych dinozaurów. Niespodziewanymi towarzyszami w jej podróży stają się członkowie rodziny, której łódź została zniszczona przez wielkie gady. Razem odkryją tajemnicę skrywaną przed światem od dekad.
„The Running Man”: Bieg z przeszkodami
Czyżby Edgar Wright należał do fanów „Squid Game”? Wszystko na to wskazuje, bo najnowszym projektem reżysera jest nowa kolejna ekranizacja bestsellerowej powieści Stephena Kinga, a zarazem remake filmu z 1987 roku. „The Running Man” to popularny program telewizyjny, który w dystopijnej przyszłości skupia przed telewizorami miliony widzów. Reguły show są proste – skazańcy muszą uciec polującym na nich łowcom, aby odzyskać wolność. Nikomu to się jednak dotychczas nie udało. W obsadzie filmu zobaczymy m.in. Glena Powella, Katy O'Brian i Josha Brolina.
„Dom dobry sen zły”: Odbicie lustrzane
Niewiele wiadomo na razie także o nowym filmie Wojciecha Smarzowskiego. Tytuł każe jednak przypuszczać, że polski reżyser zabierze nas z powrotem do świata rodziny Dziabasów z „Domu złego”. W tej ponurej podróży po raz kolejny towarzyszyć nam będzie Arkadiusz Jakubik, a dołączą do niego Agata Kulesza, Agata Turkot i Tomasz Schuchardt.
„Avatar: Ogień i popiół”: Zagrajmy to jeszcze raz
James Cameron nie odpuszcza i już po raz trzeci zabiera nas na odległą Pandorę. Po śmierci najstarszego syna Jake Sully i Neytiri (Sam Worthington i Zoe Saldaña) muszą stawić czoła kolejnemu niebezpieczeństwu. W „Avatar: Ogień i popiół” stanie się nim wojownicze plemię, któremu przewodzi bezwzględna Varang (Oona Chaplin).
„Freakier Friday”: Zamiana miejscami
Jeśli jesteście fanami „Zakręconego piątku”, na pewno ucieszy was fakt, że Tess i Annabell Coleman niebawem powrócą na wielki ekran. W duet mamy i córki ponownie wcielą się Jamie Lee Curtis i Lindsay Lohan, które prawdopodobnie... znów zamienią się miejscami.
„Dirty Dancing 2”: Wielki powrót
Blisko cztery dekady po premierze nowego sequelu doczeka się również „Dirty Dancing”. Choć w obsadzie zabraknie wspaniałego Patricka Swayzego, to Jennifer Grey ponownie wcieli się w jego ukochaną, Baby. Szczegóły produkcji owiane są jednak ścisłą tajemnicą.
„M3GAN 2.0”: Powrót wiralu
To nie koniec kontynuacji, które trafią na kinowe ekrany w 2025 roku. „M3GAN”, kampowy horror o morderczej lalce, podbił serca internautów. Czy drugiej filmowej odsłonie uda się to zrobić ponownie? Przekonamy się już w przyszłym roku. Żądnej zemsty lalce ponownie stawią czoła Allison Williams i Violet McGraw.
„Tron: Ares”: Powrót do gry
Wśród najbardziej wyczekiwanych premier studia Disney na nadchodzący rok znalazły się filmowa „Śnieżka” z Rachel Zegler, kontynuacja „Zwierzogrodu” i nowe „Elio”. Na szczególną uwagę zasługuje jednak trzecia odsłona sagi „Tron”. Tym razem światem pikseli zawładną programy sztucznej inteligencji, której u boku Jeffa Bridgesa czoła stawią Gillian Anderson, Jodie Turner-Smith i Greta Lee. Ścieżkę dźwiękową do filmu skomponują tym razem nie Daft Punk, a Trent Reznor i Atticus Ross, autorzy muzyki do „Challengers”.
Zobacz także:
- Najlepsze filmy roku z Netflixa. Oto tytuły, które warto obejrzeć w święta
- Najlepsze filmy 2024 roku, które warto nadrobić przed sezonem nagród
- Najlepsze seriale 2024 roku. Które produkcje naprawdę warto zobaczyć?
- Najlepsze seriale Netflixa z 2024 roku bawiły, wzruszały i trzymały w napięciu
- Najlepsze nowe i popularne seriale na rok 2025. Na jakie produkcje czekamy?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.