Znaleziono 0 artykułów
19.05.2023

Najciekawsze miejsca w Paryżu według The Odder Side

19.05.2023
Butik The Odder Side / (Fot. Materiały prasowe)

Kultowe sklepy z ubraniami vintage i restauracje idealne, by zapoznać się z nowoczesną kuchnią francuską. Justyna Przygońska, współzałożycielka polskiej marki The Odder Side, zdradza ulubione miejsca, które razem z zespołem odwiedza za każdym razem, gdy jest w Paryżu.

Paryż jest miejscem, które zajmuje szczególne miejsce w naszym sercu. Francuzki upodobały sobie projekty The Odder Side, a my, widząc ich zainteresowanie online, podjęłyśmy decyzję, by nasz pierwszy sklep stacjonarny za granicą otworzyć właśnie w stolicy Francji. 

Od początku chciałyśmy, by znajdował się w naszej ulubionej dzielnicy Le Marais, w której wszystko jest butikowe – knajpki, sklepy, bary. To miejsce, które tętni życiem. Na uliczkach turyści mijają się z mieszkańcami miasta, a my uwielbiamy ich podglądać! Kochamy nonszalancki styl dziewczyn, które tu spotykamy, i mieszankę świata high fashion z markami zorientowanymi na zrównoważony rozwój. 

Od niedawna Le Marais to również mekka fanów vintage. Bardzo podoba nam się koncepcja pop-up’ów, które sprawiają, że wracając pod ten sam adres, nigdy nie spotka się tu tej samej galerii czy sklepu. Le Marais to również centrum wydarzeń w trakcie tygodnia mody. To tu odbywa się najwięcej eventów, a modelki prosto z wybiegów wpadają do pobliskich knajpek i restauracji na frytki i kieliszek wina. Tak jak my, gdy odwiedzamy nasz sklep.

Dla wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć stolicę Francji naszymi oczami, przygotowałyśmy listę miejsc, których nie potrafimy ominąć, będąc w Paryżu.

Butik The Odder Side Paris: Kalifornijskie słońce w centrum Paryża

(Fot. Materiały prasowe)

Nasz adres to 32 Rue du Poitou. Czujemy, że powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdzi się i w tym przypadku, bo to nasz trzeci i –  mamy nadzieję – docelowy adres w Paryżu! Naszymi sąsiadami są Ganni, Veja i Tom Greyhound. Uwielbiamy wnętrze butiku, które jest typowo paryskie, choć nasze vintage meble wprowadziły do niego trochę kalifornijskiego klimatu. Twierdzą tak też nasze klientki, które przyjeżdżają do tego sklepu z całego świata. To często ich pierwszy kontakt z naszą marką. Bardzo to sobie cenimy!

(Fot. Materiały prasowe)

Cafe Charlot: Obsługa o wielu talentach

Nie tylko turyści mają to miejsce na swojej must-see liście. Tu przychodzą po prostu wszyscy. Obsługa w Cafe Charlot jest ekspresowa, a kelnerzy i kelnerki bardzo utalentowani – ostatnio był to Hiszpan władający siedmioma językami (niestety nie zna jeszcze polskiego). Świeże produkty, duży ogrzewany taras, a w menu same kuszące pozycje. Często wybieramy tu awokado z winegretem, ślimaki oraz frytki, które zawsze podawane są z naszym ulubionym ketchupem.

Pretty Box: Ulubiony sklep vintage Belli Hadid

To sklep vintage z niesamowitą selekcją. Atmosfera jest tu dosyć mroczna i nie ma przymierzalni, więc jeśli chce się coś przymierzyć, trzeba schować się za wieszakami. Można znaleźć tu prawdziwe skarby, od wyszywanych koralikami sukienek z lat 30. przez żakiety Chanel i gorsety Muglera po skórzane spodnie, które na pewno miał na sobie jakiś sławny rockman. Ten mały butik zawsze odwiedza Bella Hadid – to właśnie stąd pochodzi część jej kurtek motocyklowych. To, co uwielbiam w Pretty Box, to również selekcja koncertowych T-shirtów od tych z logo Rolling Stones po Black Sabbath.

Odetta Vintage: Dla fanek dyskretnego luksusu

To z kolei bardzo elegancki butik. Selekcja ubrań vintage opiera się w nim na markach takich jak Khaite, Celine, Totem czy The Row. 

Arrogant: Meble w stylu TOS

Kochamy meble vintage – widać to zarówno w naszych prywatnych wnętrzach, jak i w wystroju naszych wszystkich sklepów. Dlatego opuszczamy Marais i wybieramy się do Arrogant, butiku należącego do jednego z naszych ulubionych hoteli na Ibizie. Wnętrze sklepu jest eklektyczne, ale w tym szaleństwie jest metoda. Za każdym razem chcemy zabrać ze sobą wszystko, od lampy po poduszkę w kształcie homara.

La Belle Epoque: Podróż w czasie

Jednym z „naszych” miejsc jest La Belle Epoque. Hołdujemy zasadzie, że kolacja w Paryżu musi być pełna – z przystawką, daniem głównym i deserem. Miejsce charakteryzuje się typowo francuskim menu, swobodną atmosferą i pięknymi ludźmi przy stolikach. Ogromne wrażenie robi wnętrze z secesyjnymi witrażami.

Anahi: Kolacja przy świecach

(Fot. Materiały prasowe)

Maluteńka restauracja ukryta przy Rue Volta (naszym pierwszym paryskim adresie) z argentyńskim, nowoczesnym menu. Szefem kuchni jest tu Mauro Colagreco. Atmosfera panująca w Anahi jest bardzo zmysłowa, a jedynym światłem w lokalu są świece. Managerka to elegancka pani w garsonce Chanel z perłami na szyi. Polecamy zamówić kilka przystawek i podzielić się nimi z przyjaciółmi. Osoby ze świata mody, sportu i polityki cenią ten lokal za intymną, kameralną atmosferę. I oczywiście jedzenie.

Derrière: Najlepsze francuskie tarty

To miejsce, z którym kojarzą mi się nasze początki w Paryżu. Wrażenie robią szczególnie wnętrza – nieco chaotyczne i bardzo eklektyczne. Derrière aż chce się zwiedzić. Jadłam tu najbardziej niezapomniany brunch z przepysznymi sałatami i wybitnymi tartami (cytrynową i malinową).

Septime: W duchu zrównoważonego rozwoju

To niewielka i bardzo niepozorna restauracja, która zajmuje jednak wysokie miejsce wśród najlepszych na świecie. Wielopoziomowe smaki dań, złożonych głownie z sezonowych warzyw, podawane są w niezobowiązującej atmosferze. To miejsce tętni życiem – polecamy rezerwować stolik nawet na miesiąc przed planowanym przylotem do Paryża. Warto dodać, że Septime została wyróżniona nagrodą Sustainable Restaurand Award.

Justyna Przygońska
  1. Styl życia
  2. Miejsca
  3. Najciekawsze miejsca w Paryżu według The Odder Side
Proszę czekać..
Zamknij