Wzorem założyciela domu mody Rabanne, dyrektor kreatywny Julien Dossena w projektach na sezon wiosna-lato 2025 wykorzystuje nietypowe dla mody tworzywa w tym złoto, szkło i ceramikę.
Julien Dossena, mimo panujących w branży nastrojów, wydaje się spokojny i pewny siebie. Na dzień przed pokazem Rabanne na tygodniu mody w Paryżu, zamiast szlifować ostatnie sylwetki w atelier, znalazł czas by wesprzeć jednego z kolegów, Nicolasa Di Felice, który w środę rano zaprezentował kolejną brawurową kolekcję dla domu mody Courrèges. Projektantów łączy przeszłość – razem chodzili do szkoły, potem przejęli stery w markach o podobnych rodowodach. Oba domy mody założono w latach 60. z fascynacji futuryzmem, dostępnością nowych materiałów oraz technik produkcji. Dziś rozwijają się w zupełnie innych kierunkach. Podczas gdy Di Felice wszystko czyści i geometryzuje, Dossena szuka rzemieślniczych sposobów na rozwinięcie charakterystycznych dla marki elementów. Przyszłość u Rabanne nie jest więc jak u Courrèges klinicznie czysta i uporządkowana, a wręcz przeciwnie, pełna ręcznego gestu, chaosu i nietypowych dla mody prêt-à-porter materiałów.
W kolekcji Rabanne wykorzystano niezwykłe materiały powstaje w manufakturach
Takim z pewnością jest 18-karatowe złoto, z którego Dossena w tym sezonie stworzył charakterystyczną wersję znanej Nano Bag. Ozdobna torebka nawiązuje do sukienki ze złota i diamentów o łącznej masie 300 karatów, którą założyciel domu mody, Paco Rabanne, stworzył dla Françoise Hardy w 1968 roku. Hardy, w tej prostej sukience z długimi rękawami, całej z tysiąca złotych kwadratowych płytek łączonych ogniwkami, promowała paryskie targi biżuteryjne. Rzecz jasna w obstawie ochrony. Ta będzie potrzebna każdemu, kto zdecyduje się zainwestować w najnowszy projekt marki.
Media okrzyknęły nowy projekt Dosseny, wyceniony 250 tys. euro, najdroższą torebką świata, na wszelki wypadek biorąc jednak to miano w cudzysłów. Kto jej zapragnie, może mieć swoją w zasadzie od ręki. Paryski butik otworzył zamówienia na ręcznie robiony model od razu po zakończeniu pokazu. Poprosić należy o „1969 Golden Bag” i chwilę poczekać, bo jubiler domu mody, Arthus Bertrand, potrzebuje aż stu godzin ciągłej pracy, by ręcznie wykonać jedną sztukę.
To nie koniec rewelacji. Inne modele marka stworzyła z melanżowego szkła murano w manufakturze Venini w Wenecji i z ceramiki – wytłaczanej i wypalanej według tradycyjnej metody z XVII wieku w manufakturze Astier de Villatte. Te rzemieślnicze elementy widocznie kontrastują z plastikowymi okryciami, które Rabanne zakłada w tym sezonie na buty i torebki. To nawiązanie do popularnej ochrony drogich akcesoriów przed deszczem, które w trakcie tygodni mody często widać na jej stolicach. Te elementy Dossena łączy z zestawionymi warstwowo i piżamowymi w charakterze koszulami i kurtkami, wystylizowanym po mistrzowsku i zgodnie z najnowszym trendem, który każe wykręcić niedbale kołnierzyk każdej warstwy.
Julien Dossena projektuje modę przyszłości
Kurtki, koszule i bluzki Rabanne mają w tym sezonie specyficzną konstrukcję. Widocznie rozchylają się z przodu, odkrywając to, co pod spodem. Pastelowe, malowane metaliczną farbą sukienki projektant przełamuje bluzami z kapturem, pancerne sukienki łagodzi miękkimi cholewkami kozaków i balansuje pastelowymi żakardami. Ten miks to dla Dosseny pieśń przyszłości – czasów, kiedy z powodu braków będziemy nie tylko twórczy w wykorzystaniu nowych materiałów, ale też eklektyczni z konieczności
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.