Znaleziono 0 artykułów
21.06.2024

Najlepsze filmy na Netflixie, które warto obejrzeć, zanim znikną

Wybieramy polecane filmy Netflix, które warto sprawdzić, zanim na dobre znikną z platformy. (Fot. East News)

Od niezmiennie zabawnego „Dziennika Bridget Jones” po niepokojące „Nie martw się kochanie” – wybieramy polecane filmy Netflixa, które niebawem znikną platformy. To prawdziwe perełki, które warto obejrzeć, zanim będzie za późno.

„Dziennik Bridget Jones”

(Fot. materiały prasowe)

Wśród tytułów, które niebawem pożegnamy, znalazła się jedna z najlepszych komedii wszech czasów. „Dziennik Bridget Jones” śledzi losy ambitnej 30-latki, która próbuje ułożyć życie na nowo. W dniu swoich urodzin Bridget poprzysięga sobie zrzucić kilka kilogramów, przestać palić i znaleźć miłość swojego życia. Nic prostszego, prawda?

„Zaginiona dziewczyna”

(Fot. materiały prasowe)

Amy (Rosamund Pike) odkrywa, że jej ukochany mąż Nick (Ben Affleck) zdradza ją z jedną ze swoich studentek. Planuje więc zemstę idealną – bez względu na energię i czas, jakie będzie musiała na to poświęcić. Dzięki temu planowi, znów będzie z mężczyzną, którego kocha. Czy mu się to podoba, czy nie. Trzymający w napięciu film Davida Finchera to pozycja obowiązkowa.

„Duma i uprzedzenie”

(Fot. materiały prasowe)

Propozycja dla fanów epokowych romansów. Adapracja słynnej powieści Jane Austen opowiada o sile miłości zdolnej pokonać wszelkie przeciwności losu. Elizabeth (Keira Knightley) i jej siostry wiodą skromne życie do czasu, gdy do pobliskiej posiadłości wprowadzają się młody, zamożny dżentelmen i jego przyjaciele. Jednym z nich jest zarozumiały pan Darcy (Matthew Macfadyen). Z biegiem czasu między nim a Lizzie rodzi się nieśmiałe uczucie, które zmieni ich oboje.

„Nie martw się kochanie”

(Fot. materiały prasowe)

Choć o tym, co działo się wokół nowego filmu Olivii Wilde mówiono więcej niż o samym filmie, „Nie martw się, kochanie” naprawdę warto sprawdzić. Chociażby dla fenomenalnego występu Florence Pugh, wcielającej się w rolę młodej żony, która odkrywa, że jej idealne życie to fasada skrywająca mroczną tajemnicę. Na ekranie partnerują jej Harry Styles, a także Chris Pine i sama reżyserka.

„Narzeczony mimo woli”

(Fot. materiały prasowe)

Margaret Tate (Sandra Bullock) jest kobietą sukcesu – zajmuje wysokie stanowisko w prestiżowym wydawnictwie w Nowym Jorku, ma władzę i pieniądze. Niespodziewanie dowiaduje się jednak, że może wszystko stracić. Aby temu zapobiec, postanawia poślubić swojego asystenta Andrew (Ryan Reynolds). Niedobrana para rusza na Alaskę, aby poinformować rodzinę mężczyzny o zaręczynach i przekonać wszystkich (w tym siebie samych), że łączy ich prawdziwe uczucie.

„Elvis”

(Fot. materiały prasowe)

Fabularyzowana biografia króla rock and rolla w reżyserii samego Baza Luhrmanna? „Elvis” był skazany na sukces. Stylizowany na jeden długi teledysk obraz z Austinem Butlerem w tytułowej roli to prawdziwe filmowe przeżycie. Tempo migających przed oczami obrazów, następujących po sobie utworów, przeplecionych krzykami mdlejących fanek – produkcja przypomina przejażdżkę rollercoasterem. Gdy tylko ją skończycie, będziecie chcieli doświadczyć tego znowu. „Elvis” to świetny film nie tylko dla fanów muzycznych biografii.

„Pretty Woman”

(Fot. materiały prasowe)

W naszym zestawieniu najlepszych filmów, które niebawem znikną z Netflixa, nie mogło zabraknąć „Pretty Woman”. Choć produkcja pozostawia wiele do życzenia w kwestii reprezentacji osób pracujących seksualnie, to nie można odmówić jej wpływu na popkulturę lat 90. Tytułową piękną kobietą jest VIvian (Julia Roberts), która zostaje wynajęta przez zamożnego Edwarda (Richard Gere). Wspólnie spędzony czas sprawi, że spojrzą na siebie w zupełnie nowym świetle. Klasyczna komedia w gwiazdorskiej obsadzie to prawdziwa perełka w netflixowej bibliotece. Oglądajcie, zanim na dobre zniknie!

„Zjawa”

(Fot. materiały prasowe)

Rola trapera Hugh Glassa, który przemierza amerykańskie pustkowia, zapewniła Leonardo DiCaprio jego upragnionego Oscara. „Zjawa” to napakowany akcją film, który przenosi nas w realia XIX-wiecznych wypraw pierwszych europejskich osadników. Wielu z nich, jak John Fitzgerald (grany przez Toma Hardy'ego), nie cofną się przed niczym, żeby się na takich wyprawach wzbogadzić. Prawy Hugh rusza jego śladem, by zemścić się za śmierć ukochanego syna.

„Zaginione miasto”

(Fot. materiały prasowe)

Jeszcze jedna komedia romantyczna w gwiazdorskiej obsadzie, którą warto obejrzeć na Netflix zanim będzie za późno. Pierwsze skrzypce grają tu Sandra Bullock i Channing Tatum. Ona wciela się w pisarkę Lorettę, on gra Alana, modela z okładki jej książki. Gdy zostają porwani, będą musieli zmierzyć się z wyzwaniami prawdziwego życia i rodzącym się uczuciem. Tego nawet Loretta by nie wymyśliła.

„Pod słońcem Toskanii”

(Fot. materiały prasowe)

Wyciskacz łez ze słoneczną Toskanią w tle skutecznie wprawi was w wakacyjny nastrój. Diane Lane jako Frances Mayes kupuje willę we Włoszech, by odmienić swoje życie. Oczywiście, udaje jej się to, a oprócz miłości, pozna prawdziwą przyjaźń, przekona się o własnej sile i nauczy na nowo zachwycać się pięknem.

Zobacz także:

Julia Właszczuk
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. Najlepsze filmy na Netflixie, które warto obejrzeć, zanim znikną
Proszę czekać..
Zamknij