Na zmarszczki, rozświetlenie i walkę z trądzikiem. Olejki dawno przestały być wyłącznie kosmetykiem, który zimą wzmacnia barierę ochronną. Z przyjemnością używamy ich przez cały rok. A nasza skóra nam za to dziękuje.
Okiem naukowca
Nowość przyprawiła o szybsze bicie serca fanki kultowego już kremu nawilżającego profesora Augustinusa Badera. Olejek także powstał na bazie stworzonego przez Badera kompleksu TFC8, ale ma o wiele więcej zastosowań niż wszyscy jego poprzednicy razem wzięci. Jest na tyle odżywczy, że w przypadku cery normalnej spokojnie zastąpi krem nawilżający. Można stosować go także na krem, zmieszać z nim, a nawet zaaplikować dwie lub trzy kropelki na gotowy makijaż, by jeszcze wzmocnić efekt rozświetlenia. Bader nazywa go „nowoczesnym eliksirem”. Trudno się z nim nie zgodzić.
Piosenka księżycowa
Jeden z niewielu produktów z retinolem odpowiednich nawet dla najbardziej wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry. Jak sama nazwa wskazuje, Luna jest olejkiem do stosowania na noc. Podczas gdy my śpimy, zawarte w niej składniki aktywne (oprócz retinolu to także rumianek niemiecki i olej z nasion chia) niwelują widoczne linie i zmarszczki, redukują widoczność porów oraz rozświetlają matową i zmęczoną cerę. Prawdziwie spektakularne efekty są widoczne po czterech tygodniach.
Imię róży
Kto jeszcze nie sięgnął po kosmetyki z linii pielęgnacyjnej Laury Mercier, ten powinien jak najszybciej nadrobić zaległości. Jednym z najciekawszych produktów w tym portfolio jest różany olejek wzbogacony o ekstrakt z nasion makadamia oraz wyciąg z tungowca molukańskiego. Ta mieszanka głęboko odżywia, ale nie obciąża skóry. Dlatego olejek sprawdzi się zimą i latem. Można stosować go nie tylko na twarz, ale też na rozdwojone końcówki włosów.
Wszystko zostaje w rodzinie
Ten luksusowy olejek to dzieło matki i córki – założycielek marki Isa Lazo. Bazuje na wyciągu z nasion malin, podkręconym witaminami A i E oraz olejkiem z rumianku. Działa nie tylko nawilżająco i odżywczo, ale także przeciwstarzeniowo – zawarty w nim kompleks witamin wspomaga produkcję kolagenu i zwiększa elastyczność skóry.
Zielono mi
Jeden z niewielu dostępnych na rynku olejków naprawdę odpowiednich dla tłustej i problematycznej skóry. Biossance Squalane + Vitamin C Rose Oil działa nie tylko odżywczo, ale też rozjaśniająco i napinająco. Pomaga wyrównać koloryt i zniwelować przebarwienia. Ma wodną konsystencję, więc nie zatyka porów, a zawarty w nim skwalan jest pochodzenia roślinnego (marka jako pierwsza zaczęła pozyskiwać ten składnik z trzciny cukrowej). Pachnie damasceńską różą, koi skórę i zmysły.
Moc z natury
Dwadzieścia dwa. Aż tyle ekstraktów z roślin zawiera w sobie wielofunkcyjne serum w olejku od Vintner's Daughter – marki, którą w 2002 roku założyła April Gargiulo (Active Botanical Serum było zresztą pierwszym produktem w jej portfolio). Na czym polega jego wielofunkcyjność? Ano na tym, że dzięki odpowiedniemu doborowi składników odżywczych i właściwym ich proporcjom serum działa na wielu płaszczyznach i jest odpowiednie dla wielu typów skóry. Awokado, wiesiołek i pokrzywa odpowiadają za odżywienie. Nagietek lekarski, nasiona winogron i lucerna działają przeciwzapalnie. A róża, kadzidłowiec i kurkuma chronią cerę przed czynnikami środowiskowymi.
Dostępne w perfumeriach GaliLu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.