„Matki Pingwinów” to jeden z najpiękniejszych polskich seriali ostatnich lat. Wybieramy trzy polskie produkcje w podobnym klimacie do obejrzenia w rodzinnym gronie.
W bibliotece polskich seriali oryginalnych na Netflixie wciąż dominują mroczne kryminały, poruszające dokumenty i inspirowane prawdziwymi historiami dramaty. „Matki pingwinów” się na tym tle wyróżniają. Czuły i zabawny serial o rodzicielstwie to doskonały materiał na seans dla całej rodziny.
„Matki Pingwinów” to najchętniej oglądany polski serial jesieni 2024 roku
Kama (Masza Wągrocka) godzi karierę zawodniczki MMA z rolą samodzielnej mamy siedmioletniego syna. Gdy w szkole chłopca dochodzi do incydentu, bohaterka jest zmuszona przenieść go do „Cudownej przystani”. W nietypowej placówce Kama poznaje rodziców innych atypowych dzieci. Do ich grona należą samodzielny ojciec (Tomasz Tyndyk), entuzjastyczna influencerka (Barbara Wypych) i mama na pełen etat, która dla syna poświęciła wszystko (Magdalena Różczka). Kama i jej syn stopniowo odkrywają w szkole społeczność, której tak bardzo potrzebowali.
Klara Kochańska-Bajon nakręciła serial na podstawie własnych doświadczeń związanych z wychowaniem neuroatypowego dziecka. Razem z Jagodą Szelc stanęła za kamerą, by z wprawą i z wrażliwością poprowadzić opowieść o odnajdywaniu dziecka w sobie. Nic więc dziwnego, że zaraz po premierze „Matki Pingwinów” wskoczyły na podium najpopularniejszych seriali Netflixa. Późną jesienią, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy produkcji, które bawią, wzruszają i przypominają o tym, co w życiu najważniejsze.
3 polskie produkcje w klimacie serialu „Matki pingwinów”
Na fali popularności serialu „Matki pingwinów” wybieramy trzy podobne produkcje, które warto obejrzeć w gronie rodziny, tej z nadania i z wyboru.
„1670”: Historia w krzywym zwierciadle
Do wzorowych rodzin nie należą na pewno Adamczewscy, właściciele (większej) połowy wsi Adamczycha. Jan Paweł (Bartłomiej Tołpa) marzy o tym, by zapisać się na kartach polskiej historii. Dlaczego miałoby mu się nie udać? W końcu wszystko, co ma, odziedziczył sam, a całą resztę osiągnął ciężką pracą własnych chłopów. W oczekiwaniu na premierę drugiego sezonu „1670”, warto raz jeszcze obejrzeć humorystyczną satyrę, tym razem z najbliższymi.
„Rozwodnicy”: Szczęście po rozstaniu
Dwie dekady po rozwodzie Kinga i Jacek (Magdalena Popławska i Wojciech Mecwaldowski) spotykają się ponownie, aby uzyskać kościelne orzeczenie o nieważności ich małżeństwa. Byli małżonkowie od lat są w nowych, szczęśliwych związkach i tworzą patchworkową rodzinę. Zdaniem duchownych to jednak niewystarczający powód, by uzyskać odpust w Kościele. Pełna czarnego humoru komedia przygląda się bliżej współczesnym związkom.
„Królowa”: Nowe życie, nowa rodzina
Dawkę niezbędnego eskapizmu oferuje również „Królowa”. Sylwester (w roli głównej legenda polskiego kina, Andrzej Seweryn), emerytowany krawiec, 50 lat temu wyjechał z Polski i zamieszkał w Paryżu. Przez pasję do mody odkrył drag i Lorettę, swoje sceniczne alter ego. Wbrew złożonej sobie przed laty obietnicy, Sylwester wraca do kraju, gdy otrzymuje list od wnuczki, Izy (Julia Chętnicka). Dziewczyna prosi go o pomoc – jej matka, Wioletta (Maria Peszek), córka, której nigdy nie poznał, jest śmiertelnie chora. Powracając w rodzinne strony, mierzy się z przeszłością, od której przez lata próbował uciec.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.