Uznawany za jednego z najbardziej wszechstronnych brytyjskich aktorów w Hollywood, na swoim koncie ma już kilkadziesiąt prestiżowych wyróżnień filmowych i niemal 200 nominacji. Grał czarne charaktery, postacie historyczne, komiksowych superbohaterów, a nawet… smoka z Tolkienowskiego „Hobbita”. Z okazji urodzin Benedicta Cumberbatcha przypominamy najciekawsze role aktora, zarówno te filmowe, jak i telewizyjne.
„Sherlock” (2010)
Choć prestiżową London Academy of Music and Dramatic Art (LAMDA) ukończył w 2000 r., minęła ponad dekada, zanim jego nazwisko zaczęło być rozpoznawalne. W tym czasie grywał w brytyjskich produkcjach telewizyjnych (m.in. w filmie BBC „Hawking” w 2004 r. czy też w „Stuart: Spojrzenie w przyszłość” obok Toma Hardy’ego w 2007 r.) oraz na deskach angielskiego teatru. Przełom w jego karierze nastąpił w 2010 r. – wówczas świat poznał go jako Sherlocka Holmesa w uwspółcześnionej ekranizacji powieści Arthura Conana Doyle’a. Jako aspołeczny, arogancki i uzależniony od nikotyny detektyw podbił serca milionów widzów na całym świecie, a serial doczekał się aż czterech sezonów (15 odcinków) kręconych przez kolejnych siedem lat.
„Gra tajemnic” (2014)
Ogromny sukces „Sherlocka” przełożył się na obsadzenie Cumberbatcha w hollywoodzkich produkcjach – udało mu się nawet wystąpić u boku Meryl Streep, Julii Roberts i Sama Sheparda w filmie „Sierpień w hrabstwie Osage”. Niedługo potem norweski reżyser Morten Tyldum zaproponował mu główną rolę męską w „Grze tajemnic” (obok Keiry Knightley). Wcielił się w postać Alana Turinga, matematyka, który miał kluczowe znaczenie dla złamania kodu niemieckiej Enigmy podczas II wojny światowej. Jego interpretacja zachwyciła krytyków, przynosząc aktorowi pierwszą w życiu nominację do Oscara.
„Doktor Strange” (2016)
Aktorska charyzma Cumberbatcha nie uszła uwadze producentów blockbusterów. Zagrał, m.in. rolę czarnego charakteru w kontynuacji filmowego „Star Treka” i pojawił się w ekranizacji „Hobbita” w reżyserii Petera Jacksona. Po długim castingu został wybrany przez Marvel Studios na odtwórcę roli Doktora Strange’a. Czarnoksiężnik walczący z nadprzyrodzonymi siłami zła w wykonaniu aktora zachwycił fanów komiksów. Produkcja doczekała się filmowej kontynuacji – „Doktor Strange w multiwersum obłędu” wszedł na ekrany kin w maju 2022 r.
„Patrick Melrose” (2018)
Udział w hollywoodzkich produkcjach z czasem pozwolił Cumberbatchowi na większą elastyczność w wyborze ról. Dzięki finansowym sukcesom „Doktora Strange’a” aktor mógł pozwolić sobie na bardziej ambitne przedsięwzięcia. W 2018 r. pojawił się w miniserialu telewizyjnym „Patrick Melrose”. Oprócz zagrania głównej roli był także producentem wykonawczym. Adaptacja serii książek Edwarda St Aubyna opowiadała o losach mężczyzny pochodzącego z zamożnej arystokratycznej rodziny, który w obliczu śmierci ojca musi stawić czoła traumatycznym wspomnieniom ze swojej młodości. Serial został nagrodzony dwiema statuetkami BAFTA (w tym dla najlepszego aktora) i wyróżniony pięcioma nominacjami do Emmy.
„Psie pazury” (2021)
Mimo wielu trudności, z jakimi przemysł filmowy borykał się w czasie pandemii, końcówkę 2021 r. można zaliczyć do jednego z najbardziej udanych okresów w karierze Brytyjczyka. W grudniu Netflix udostępnił film „Psie pazury”, najnowsze dzieło Jane Campion. Podobnie jak wcześniejsze produkcje nowozelandzkiej reżyserki, western o rysach psychologicznego thrillera opowiada o zmaganiach z toksyczną męskością. Tym razem w bezlitosnych realiach Montany lat 20. Cumberbatch wciela się tu w rolę zupełnie inną niż dotychczas – ranczera Phila Burbanka, który terroryzuje otaczających go ludzi. Postać skrywa jednocześnie smutną tajemnicę. Mimo iż w 2022 r. niemal wszystkie najważniejsze nagrody filmowe dla aktora pierwszoplanowego zgarnął Will Smith, to kreacja Anglika na stałe zapisała się w kanonie filmowym jako jedna z najbardziej kunsztownych ról w historii kina.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.