Na początku 2025 roku powróciły popularne seriale: „Biały Lotos”, „The Last of Us”, „Rozdzielenie” czy „Czarne lustro”. Największym przebojem okazało się poruszające „Dojrzewanie” Netflixa. Wciąż czekamy na wielki finał „Stranger Things”.
Trzeci sezon serialu „Biały Lotos” na platformie Max zabrał widzów do Tajlandii
Fani serialu Mike’a White’a wciąż nie mogą się pozbierać po przejmującym finale trzeciego sezonu. Bohaterowie tej odsłony – z Victorią Ratliff na czele – stali się idolami, kultowe sceny unieśmiertelniono memami, błyskotliwe cytaty weszły na stałe do języka. „Biały Lotos” to jedna z tych produkcji, o których dyskutuje się przy kawie – w pracy i z przyjaciółmi. Każdy typuje inny czarny charakter, każdy utożsamia się z inną postacią, każdy wyciąga z seansu inną lekcję. Tym razem scenarzysta snuł refleksje na temat duchowości Wschodu i konsumpcjonizmu Zachodu, toksycznej kobiecej przyjaźni, zemsty, która zatruwa życie. A jak zawsze White’owi udało się wylansować nowe gwiazdy, z Aimee Lou Wood i Patrickiem Schwarzeneggerem na czele, albo przypomnieć zapomniane, np. wspaniałą Parker Posey.
„Czarne lustro” powróciło na Netflix z siódmym sezonem opowiadającym o tęsknocie
Pierwszy sezon serialu Charliego Brookera pojawił się w telewizji w 2011 roku, zanim powstał Instagram. Siódmy trafił na Netflix w 2025 roku, gdy ChatGPT pytamy o zdanie na każdy temat. Kiedyś „Czarne lustro” wydawało się profetyczne, dziś jest niepokojąco aktualne. W nowej odsłonie najbardziej poruszają odcinki „Common People”, „Hotel Reverie” i „Eulogy”, które opowiadają o samotności i stracie. Czy technologia naprawdę może nam pomóc miłość odnaleźć, utrzymać, przywrócić?
Wstrząsające „Dojrzewanie” stało się niespodziewanym hitem Netflixa, wywołując dyskusję społeczną
Ten serial komentowali wszyscy – politycy, psychologowie, rodzice. Niektórzy – świadomi istnienia manosfery – pisali: „A nie mówiłem”, pozostali, którzy dopiero dowiadywali się o incelach, przerazili się skalą zjawiska. Produkcja Stephena Grahama i Jacka Thorne’a z debiutującym w roli małoletniego zabójcy Owenem Cooperem poruszyła czułą strunę. Czy my w ogóle znamy nasze dzieci? Dlaczego czynią zło? Jak chronić je przed przemocą? Zwracano uwagę także na szkodliwy wpływ mediów społecznościowych. Czy za burzliwą dyskusją pójdą realne zmiany?
Serial Netflixa „Dzień zero” obrazował aktualną sytuację polityczną
Robert De Niro na prezydenta! Aktor głośno krytykujący Donalda Trumpa wcielił się w przywódcę Stanów Zjednoczonych w serialu o upadku Ameryki. Po „dniu zero”, w którym w wyniku cyberataku spadały samoloty, wykolejały się pociągi i leciały na łeb na szyję indeksy giełdowe, specjalna komisja z byłym prezydentem na czele ma zbadać przyczyny wydarzenia, uspokoić naród, a przede wszystkim nie dopuścić do kolejnego zagrożenia. Jak się okazuje, konspiracja sięga szczytów władzy.
„Kwestia seksu i śmierci” na Disney+ poruszało opowieścią o umierającej na raka kobiecie
Gdy Molly (Michelle Williams) dowiaduje się, że zostało jej niewiele czasu, opuszcza męża, a potem rzuca się w wir romansów, a raczej przygód erotycznych. Przed śmiercią chora na raka kobieta pragnie przeżyć przyjemność. Serial, który powstał na podstawie prawdziwej historii przedstawionej w podcaście, opowiada jednak nie tylko, a nawet nie przede wszystkim o seksie, lecz o kobiecej przyjaźni, chorobie, lęku przed śmiercią. Tak odważnego obrazu umierania w telewizji raczej się nie ogląda.
Thriller polityczny „Raj” na Disney+ zaprosił nas do Białego Domu
Po wzruszającym serialu „Tacy jesteśmy” Dan Fogelman zatrudnił znanego z tamtej produkcji Sterlinga K. Browna do roli szefa ochrony byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Oskarżony o morderstwo szefa Xavier wplątuje się w intrygę na szczeblu międzynarodowym. Serial szpiegowski trzyma w napięciu, jak podobne produkcje ostatnich miesięcy: „Dzień szakala”, „Agencja” czy „Dyplomatka”, oferując spojrzenie za kulisy politycznych rozgrywek.
„Projekt UFO” Netflixa w zabawny sposób odświeżył konwencję
Kasper Bajon w pierwszym samodzielnym projekcie (z Janem Holoubkiem pracował nad „Wielką wodą”, „Rojstem” i „Heweliuszem”) powraca do lat 80., gdy na Warmii rzekomo wylądowali kosmici. Historię nie z tej ziemi traktuje jako pretekst do satyry na PRL i nie tylko. Bierze pod lupę pseudonaukę, intrygi władzy, życie lokalnej społeczności. W rolach głównych Mateusz Kościukiewicz, Piotr Adamczyk i Maja Ostaszewska.
Drugi sezon „Rozdzielenia” pobił rekordy oglądalności na Apple TV+
Wielu dystopijny serial uważa za najtrafniejszy obraz późnego kapitalizmu. Życie pracowników fikcyjnej korporacji, wśród nich Marka (Adam Scott), dosłownie dzieli się na pół – w pracy są innymi ludźmi niż po wyjściu z biura. Drugi sezon pokazuje, do czego naprawdę są zdolne pozbawione skrupułów korpiszony.
„Studio” na Apple TV+ przedstawiło branżę filmową w krzywym zwierciadle
Szef tytułowego studia filmowego, Matt Remick (Seth Rogen), wciąż wierzy w magię kina. Serial komediowy portretuje współczesne Hollywood, gdzie panuje nie tylko kult gwiazd, lecz także serwisów streamingowych, a realia branży zmieniają się pod wpływem sztucznej inteligencji, presji wyników finansowych i bylejakości. Ludzie kina dawno tak szczerze nie opowiadali o sobie samych. W obsadzie znalazło się miejsce m.in. dla Catherine O’Hary, Kathryn Hahn i Grety Lee.
Drugi sezon „The Last of Us” na Maxie zafundował widzom przykrą niespodziankę
Kto grał w najsłynniejszą grę komputerową o zombi, ten wie, co wydarzy się w najnowszych odcinkach „The Last of Us”. Resztę czeka rozczarowanie. Kilka lat po wydarzeniach z pierwszego sezonu Joel (Pedro Pascal) i Ellie (Bella Ramsey) wydają się bezpieczni. Mieszkają w społeczności, której nie zagrażają chwilowo zainfekowani. Ale – tak jak w pierwszej odsłonie – ludzie potrafią być równie niebezpieczni co zombi. Na horyzoncie pojawia się godna przeciwniczka Ellie – Abby (Kaitlyn Dever), która pragnie tylko jednego: zemsty.
„The Pitt” na Maxie uznano za najlepszy serial medyczny ostatnich lat
Trzydzieści lat po „Ostrym dyżurze” doczekaliśmy się serialu medycznego, który trzyma w napięciu na równi z klasykiem telewizji lat 90. XX wieku. Widzów przyzwyczajonych do „Chirurgów”, w których dramaty rozgrywają się głównie w życiu osobistym lekarzy, zaskoczą emocje towarzyszące pracy na SOR-ze. Praca została pokazana w czasie rzeczywistym, godzina po godzinie.
„Tysiąc ciosów” na Disney+ wypełnił lukę po „Peaky Blinders”
Twórca „Dojrzewania” Stephen Graham w nowym serialu Stevena Knighta, odpowiedzialnego za „Peaky Blinders”, gra boksera. W XIX wieku dwóch przyjaciół przybywa z Jamajki do Londynu, gdzie zostają wciągnięci w nielegalne walki. W jednej z głównych ról pojawia się Erin Doherty, która zasłynęła dzięki „The Crown”, a w „Dojrzewaniu” wcieliła się w psycholożkę. Serial wciągnie oczywiście fanów przeboju Knighta, ale też innych produkcji z epoki: „Bridgertonów”, „The Buccaneers” czy „Pozłacanego wieku”.
Serial kryminalny „Wzgórze psów” na Netflixie przeniósł na ekran powieść Jakuba Żulczyka
Plakat promujący serial głosił, że „każdy ma swój Zybork”. Gdy poczytny pisarz powraca do rodzinnej miejscowości, okazuje się, że musi odkryć tajemnicę z przeszłości, by ocalić siebie, swoją rodzinę i całe miasto. Najpierw jednak sam musi się zmierzyć ze wspomnieniami o zamordowanej przed laty ukochanej dziewczynie. W polskim serialu kryminalnym z Mateuszem Kościukiewiczem w głównej roli porusza nie tylko obraz prowincjonalnej Polski – dusznej, skorumpowanej, zakłamanej – lecz także depresji, problemów psychicznych, traum.
„Złodziej dragów” na Apple TV+ opowiadał o nieudanym przekręcie
Pomysł wydaje się naprawdę dobry. Ray (Brian Tyree Henry) i jego najlepszy kumpel Manny (Wagner Moura), chcąc szybko zarobić łatwą kasę, podszywają się pod pracowników Agencji do Walki z Narkotykami. Skonfiskowane od drobnych dilerów działki sprzedają z zyskiem. Do czasu, gdy trafiają do niewłaściwego domu, gdzie zamiast drobnych rzezimieszków handlują grube ryby. Od „Breaking Bad” i „Narcos” brakowało nam trzymającej w napięciu wiwisekcji narkobiznesu.
„Znajomi i sąsiedzi” na Apple TV+ spodobał się fanom „Sukcesji” i „Branży”
Co by było, gdyby Don Draper z „Mad Men” przeniósł się z lat 60. do dziś? Jon Hamm powraca jako Andrew Cooper, który zarabia krocie, pracując w funduszu hedgingowym. Gdy zostaje z dnia na dzień zwolniony, ucieka się do kradzieży od bogatych znajomych i sąsiadów, by utrzymać wysoki poziom życia, do którego przyzwyczaił rodzinę. Zjadliwa satyra z gatunku eat the rich ostrze krytyki wymierza ostatecznie w stronę podsycającego potrzebę konsumpcji kapitalizmu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.