#PrideWeekend: Najmodniejsze dzielnice przyjazne społeczności LGBTQ+ na świecie

Coraz więcej miast szczyci się inkluzywnymi barami. W Stanach Zjednoczonych enklawy LGBTQ mają własne sklepy, siłownie i łaźnie. Wybraliśmy 10 najciekawszych dzielnic świata, w których nie brakuje queerowych klubów, tęczowych murali i miejsc upamiętniających początki ruchu emancypacyjnego.  

Soho w Londynie

Położona w samym centrum Londynu dzielnica znana jest z tętniącego życia nocnego. Jeżeli szukacie fantazyjnych drinków w przystępnej cenie i zabawy do białego rana, to trzypiętrowy G-A-Y bar jest właśnie dla was. A fanów sekretnych miejscówek Friendly Society zaskoczy zwisającymi z sufitu lalkami Barbie. Z kolei SHE to jedyny w pełni lesbijski bar, do którego nie dostanie się nikt spoza tej grupy. Idealne miejsce dla fanek kabaretów, quizów i karaoke.

Greenwich Village w Nowym Jorku

To właśnie tu doszło do historycznych zamieszek w Stonewall, które do dziś uznawane są za początek ruchu na rzecz praw osób LGBTQ+. Warto odwiedzić kościół, który zapoczątkował organizację PFLAG, zrzeszającą rodziców, rodziny, przyjaciół i sojuszników ludzi LGBTQ+. Mieszkanie aktywistki i pierwszej czarnej kobiety, której sztukę wystawiono na Broadwayu, Lorraine Hansberry, jest również otwarte dla zwiedzających. Można także odwiedzić stare mieszkanie jednego z najwybitniejszych eseistów i pisarzy literatury afroamerykańskiej, Jamesa Baldwina.

Reguliersdwarsstraat w Amsterdamie

Holenderska stolica słynie z barów i klubów usytuowanych wzdłuż urokliwych kanałów. Dlatego warto zahaczyć o stylowe miejsca takie jak Bar Blend, który, jak sama nazwa wskazuje, jest otwarty na wszystkich, bez względu na wiek, płeć i orientację. W każdy piątek organizuje się tu drag show. Strzałem w dziesiątkę dla fanów muzyki latino okaże się Reality Bar. Do dziś otwarty jest też powstały w 1970 r. espresso bar Lunchroom Downtown, który był pierwszym otwarcie gejowskim miejscem w okolicy.

Shinjuku Ni-chōme w Tokio

Tętniącą życiem dzielnicę gejowską rozświetlają neony. Wysokie budynki wypełnione są klubami nocnymi i małymi, przydrożnymi barami. W Campy! Bar obsłużą was drag queens, a w wystylizowanym na lata 70. New Sazae powita weteranka, mama Shion. Choć w wielu barach nie mówi się po angielsku, większość Ni-chōme charakteryzuje się zachodnim wystrojem i kartą dań. Za dnia można też zjeść ramen w ekstrawaganckich kawiarniach i zgubić się w księgarniach takich jak Print Charming, poświęconej autorom LGBTQ+.

Castro w San Francisco

W historycznej dzielnicy Castro w Eureka Valley turyści tłumnie odwiedzają bary, takie jak Twin Peaks Tavern, i podziwiają namalowane na ulicach tęcze. Dzielnica Castro to jedna z najbezpieczniejszych i najczystszych dzielnic w mieście. Znana w latach 70. z działalności aktywisty Harveya Milka (na podstawie jego historii powstał film „Obywatel Milk”), stała się symbolem walki o podstawowe prawa człowieka dla społeczności LGBTQ+. Warto przyjechać tu w czerwcu, kiedy organizowana jest jedna z największych parad równości. Równie hucznie świętuje się tu Halloween – tysiące ludzi wychodzą na ulicę, by celebrować. Dla szukających spokoju, przytulne restauracje i ekskluzywne kino Castro Theatre mogą okazać się jeszcze ciekawsze.

Church and Wellesley w Toronto

Toronto to najbardziej przyjazne miasto dla społeczności LGBTQ+ na świecie. Church and Wellesley, inaczej nazywana „The Village”, to dzielnica pełna kawiarni, restauracji i barów. Tak jak w Castro hucznie świętuje się tu miesiąc równości i Halloween. Osoby poszukujące estetycznych wrażeń zachwyci wystrojem klub Crews and Tangos. Z kolei w parku Barbara Hall można znaleźć miejsce poświęcone pamięci ofiar AIDS.

Melville w Johannesburgu

Odwiedzają ją przede wszystkim studenci okolicznego uniwersytetu. Dla fanów muzyki pop i rocka z lat 80., idealnie sprawdzi się bar Ratz. Jeżeli macie ochotę na portugalską czy mozambicką kuchnię, warto stołować się w Xai Xai Lounge w siódmej Alei. I choć społeczność LGBTQ+ spotyka się z dyskryminacją w Południowej Afryce, Melville słynie z bezpieczeństwa i swobody w okazywaniu uczuć na ulicach.

Bellavista w Santiago

Ameryka Południowa otwiera się na społeczność LGBTQ+ i nie tylko Sao Paulo słynie z gejowskiej enklawy. W chilijskiej dzielnicy Bellavista znajdziemy mnóstwo barów z najlepszej jakości winem. Nie zabraknie także sztuki ulicznej, galerii i klubów na słynnej ulicy Bombero Nuñez. Bellavista przyciągała także największych intelektualistów, w tym poetę i zdobywcę Pokojowej Nagrody Nobla – Pabla Nerudę. Do dziś można zwiedzić jego dom, La Chascona, który przeobrażono w muzeum. Warto zaznaczyć, że życie nocne zaczyna się tu dopiero po 22, a w poniedziałki wszystkie kluby są zamknięte.

Schöneberg w Berlinie

To pierwsza i najważniejsza ze wszystkich dzielnic LGBTQ+ w Berlinie. To tu już w latach 20. otwierano kluby i restauracje przyjazne społeczności LGBTQ+. Jeden z najstarszych barów gejowskich, Tom’s Bar, działa do dziś. Z kolei bardziej nowoczesne miejsca warte uwagi to Prinzknecht, Heile Welt i Hafen. Dla turystów nie zabraknie hoteli sprzyjających gościom LGBTQ+, takich jak Tom’s Hotel, Axel Hotel Berlin czy Gay Hostel. Łatwo jest się w tej dzielnicy odnaleźć –  życie nocne skupia się wokół dwóch placów, Wittenbergplatz i Nollendorfplatz.

Gamla Stan w Sztokholmie

Przepiękna architektura sztokholmskiego Starego Miasta przyciąga turystów. Warto odwiedzić bar Torget, jeden z najstarszych barów gejowskich w mieście. Z kolei The Secret Garden oferuje bardziej intymną atmosferę i ukryte miejsce na malowniczym tarasie. Na popołudniowy lunch najcześciej odwiedzaną kawiarnią jest Chokladkoppen. To tu zbiera się społeczność LGBTQ+, by zjeść słynną kanapkę z krewetkami.