Na razie wychodzenie z domu nie jest wskazane. Ale kiedy sytuacja wróci do normy, próg mieszkania na pewno przekroczymy w sneakersach. Sportowe buty noszone na co dzień kolejny sezon wpisują się w trendy. Te najmodniejsze mają teraz odcień neonowego oranżu albo limonki, a pospinane są klamerkami i gumkami. Już z daleka widać, jakiej są marki, bo logomania też z mody nie wyszła.
Modne powiązania
Blokowe wstawki, napisy udające bazgroły flamastrem czy barwne paski – tak ozdobione były sneakersy w poprzednich sezonach. Teraz projektanci postanowili je dodatkowo pospinać gumkami albo nawet plastikowymi klamerkami. Virgil Abloh, założyciel marki Off-White, dla firmy Nike stworzył buty (bazujące na projekcie Billa Bowermana) z neonową rozciągliwą gumką ułożoną w nierównomierne zygzaki. Podobny trik widać było na pokazie paryskiego kolektywu Afterhomework – modelki po wybiegu też maszerowały w sneakersach przewiązanych cienką gumką. Z kolei marka Angus Chiang lansuje sportowe buty z plastikowymi klamerkami. Ich funkcja jest wyłącznie estetyczna, bo projekt tajwańskiej marki ma także klasyczne sznurówki.
Pomarańcze nad basenem
W odcieniu sycylijskich pomarańczy jak w kolekcji marek Marc Jacobs, Calvin Klein czy Baldinini, turkusowe niczym woda w basenie u Acne albo soczyście limonkowe jak na pokazie Chromat. W modnych sneakersach na sezon wiosna-lato 2020 nawet kroku nie da się przejść niezauważonym. W trendach są albo zupełnie białe sneakersy (Annakiki, Balmian, Benetton, Boss) albo na przekór, zatopione w intensywnie neonowej palecie barwnej. Najwyraźniej projektanci swoje tablice inspiracyjne zakreślili flamastrami Stabilo. Zgodnie z trendami z wybiegów i mediów społecznościowych, kolorowe buty zestawia się z eleganckimi beżowymi garniturami, grafitowymi sukienkami albo klasycznym denimem.
Jeszcze więcej sportu
Chociaż sneakersy to z założenia buty wzorowane na sportowych modelach, to projektanci w tym sezonie jeszcze bardziej upodobnili je do profesjonalnego sportowego obuwia. W kolekcji Balenciagi pojawił się model Tyrex – trochę nawiązujący kształtem do halówek, trochę do korków. Piłkarskie inspiracje widać też w kolekcji obuwia pokazanego na wybiegu amerykańskiej marki Chromat. Wspomniane wcześniej buty ze współpracy Nike i Off White nasuwają z kolei skojarzenia z butami do sprintu – mają podobny kształt i specjalną podeszwę z gumowymi kolcami. Jednak bardziej niż na bieżni, sprawdzą się podczas biegu do pracy albo sklepu.
Hybrydy
Dziwne projekty sneakersów już nikogo chyba nie dziwią. Od kilku, a nawet kilkunastu miesięcy projektanci prześcigają się w wymyślaniu oryginalnych projektów obuwia. Sprawili nawet, że uważane wcześniej za kiczowate czy wręcz brzydkie buty stały się obiektem pożądania. Przykładów nie trzeba szukać długo. W końcu najsłynniejsze buty poprzedniego roku – Triple S projektu Demny Gvasalii dla Balenciagi to inspiracja „daddy shoes” z lat 90., które kiedyś nosili stereotypowi informatycy (niesłynący raczej z wyjątkowo dobrego gustu). Teraz projektanci namawiają nas do zachwytu nad obuwniczymi hybrydami. Sneakersy przywodzą na myśl mokasyny (jak na wybiegu CMMN SWDN) albo espadryle (jak w kolekcji marki Annakiki). Na pokazach wiosna-lato 2020 pojawiły się też sneakersy-trapery – „nadmuchane”, ocieplane i czasami sięgające za kostkę (C2H4).
Podeszwa na pierwszym planie
Trend na sneakersy na platformie ewoluował. Teraz podeszwa butów jest nie tylko podniesiona, lecz także nachodzi na zapiętek i dużą część cholewki. Ma też finezyjny kształt – organiczny albo wyglądający niczym dach opery w Sydney. Sprawia wrażenie, jakby pochłaniała cały but. Takie projekty znaleźć można w kolekcjach: adidasa (regularnej i tej zaprojektowanej dla amerykańskiej marki przez Alexandra Wanga) czy Jimmy Choo.
Najbardziej pożądana współpraca roku
Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie trafią do sprzedaży. Nie wiadomo też, ile będą kosztowały, a nawet gdzie i jak będzie można je kupić. Jednak już teraz buty Maison Margiela dla Reeboka narobiły sporo zamieszania. Pokazano je (w kilku wersjach kolorystycznych) premierowo na pokazie na sezon wiosna-lato 2020. O co tyle hałasu? Po pierwsze, to pierwsza tego typu współpraca. Po drugie, sportowe obuwie stworzone przez Johna Galliano (dyrektora kreatywnego Maison Margiela) nawiązuje do kultowego projektu Tabi, czyli słynnych butów-kopyt zaprojektowanych przez samego Martina Margielę pod koniec lat 80. Mają takie samo charakterystyczne wcięcie, i dodatkowo – wysoką platformę i obcas. Naprawdę robią wrażenie.
Logomania
Prada przybija na sneakersach pieczątki ze swoim logotypem, Gucci na butach wypisuje literki „G”, w kolekcji Valentino sportowe obuwie ozdobiono szeroką taśmą z kontrastowym logo, a u Louis Vuitton nazwę marki umieszczono na skórzanej etykietce, która wygląda jak zawieszka z adresem, przyczepiana do walizki. Krzykliwe logo kiedyś oznaczało zły gust, dziś znów jest w cenie. Jednak nie w oczywistej formie. Im ciekawiej podane, tym lepiej. I modniej.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.