Po współpracy Birkenstocka z Diorem i Jil Sander, marka połączyła siły z Manolo Blahnikiem. Twórca kultowych szpilek, doskonale znanych fankom i fanom „Seksu w wielkim mieście”, sam jest fanem wygodnych sandałów. W nowej kolekcji będą bardziej ozdobne.
Birkenstocki w ostatnich latach stały się ulubionymi sandałami wielu gwiazd, wśród nich – Kylie Jenner czy Katie Holmes. Teraz marka łączy swoje siły z Manolo Blahnikiem. Projektant znany jest przede wszystkim ze swoich kultowych szpilek oraz sandałów na obcasach, uwielbianych przez Carrie Bradshaw.
11 marca marki oficjalnie potwierdziły kolaborację, udostępniając na swoich profilach instagramowych filmik, zapowiadający nową kolekcję – w klipie widać tylko walizkę w kropki z nazwami brandów. Na szczegóły, czyli konkretne projekty butów będzie trzeba poczekać. Brickenstocki, jedne z najbardziej popularnych ugly shoes, zdecydowanie nabiorą nowego charakteru.
Wiadomo już, że styl, wynikający z tej współpracy, będzie połączeniem tego, co najbardziej charakterystyczne w projektach dwóch marek – pojawią się srebrne zdobienia, połyskujące elementy, grube klamry, ale zachowane zostaną elementy topornego wyglądu, wygodne podeszwy.
Buty dostępne będą w trzech wariantach kolorystycznych: niebieskiem, fuksji, czarnym. Kolekcja Manolo Blahnik x Birkenstock będzie dostępna od 24 marca na oficjalnych stronach marek. To pierwszy etap współpracy, efektem drugiego, którego efekty zobaczymy w czerwcu, ma być większa liczba modeli.
Manolo Blahnik wraz z siostrzenicą Kristiną, dyrektor zarządzającą rodzinnej firmy, wzięli udział w kampanii Birkenstock na wiosnę-lato 2020, odwołującej się do historii marki. Zostali wtedy sfotografowani w swoich ulubionych niemieckich sandałach. – Te buty były częścią mojej garderoby od kiedy pamiętam – powiedział projektant. – Zawsze je uwielbiałem, jeden model nosiłem latami. I jedna, i druga ze współpracujących marek cenią rzemieślnicze podejście do produkcji butów, a także przywiązanie do tradycji.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.