Znaleziono 0 artykułów
16.10.2024

Premierowo na Vogue.pl: Najbardziej sentymentalna kolekcja Bereniki Czarnoty

16.10.2024
(Fot. Aleksandra Modrzejewska)

Berenika Czarnota przypomina o emocjonalnej wartości rzemiosła. Akcesoria i swetry z jej nowej kolekcji kojarzą się z domem, otuleniem. Stanowią rodzaj skarbu, który przekazuje się z pokolenia na pokolenie.

Idea kampanii zrodziła się na początku roku. Odwiedziłam wtedy mojego brata po narodzinach jego córki. Dotąd widywaliśmy się rzadko, a tę zmianę w jego życiu potraktowaliśmy jako pretekst do odbudowy więzi. Podczas mojej wizyty przeglądaliśmy wspólnie stare albumy z rodzinnymi zdjęciami z czasów naszego dzieciństwa, rozmawialiśmy o swetrach, które zrobiły dla nas mama i babcia. Mój brat wciąż nosi tę samą czapkę, ręcznie zrobioną na drutach 40 lat temu. Zaczęłam się zastanawiać nad drugim dnem dziewiarstwa i rękodzieła – wspomina Berenika Czarnota. Projektantka doszła do wniosku, że nie ogranicza się ono do założeń mody zrównoważonej, poszanowania pracy czy redukcji ilości odpadów poprodukcyjnych. Że wyroby ręczne to także talizmany, często przekazywane z pokolenia na pokolenie. – Bratowa moje swetry nosi od 14 lat, ma taki z samochodem z pierwszej kolekcji, który przekaże swoim córkom. W każdym ręcznie robionym swetrze jest zaklęta jakaś osobista historia. W tej kolekcji i kampanii chciałam to podkreślić – tłumaczy Czarnota. Symbolicznie tę myśl podkreślają wiązania zastosowane w stylizacjach. Stąd bogactwo szali, których Czarnota od dawna nie pokazywała w kampaniach. – Szal powinien być rodzajem okrycia wierzchniego, czymś otulającym, kojarzącym się z kocem, z komfortem, dlatego są większe niż w innych kolekcjach – tłumaczy.

(Fot. Aleksandra Modrzejewska)

Jak nosić swetry od Bereniki Czarnoty na co dzień pokazuje kampania zdjęciowa

Projektantka zdjęciami chciała oddać też motyw przemijania. Stąd filtry, lekka dymna poświata charakterystyczna dla starych zdjęć i motyw płaczącej wierzby, która przewija się w kadrach. Całą sesję Czarnota z fotografką Aleksandrą Modrzejewską i stylistką Karlą Gruszecką zrealizowała w Warszawie w okolicach Jeziorka Czerniakowskiego i na tle odrestaurowanych niedawno piaskowców, znajdujących się na rogu ulic Anielewicza i Andersa. – Praca ze stylistką wydaje mi się w ostatnim czasie kluczowa. Odpowiednia osoba daje ci odejście, nowe spojrzenie na produkty, z którymi dużo na co dzień pracujesz i tracisz do nich dystans – podkreśla. W zaproponowanych przez Karlę Gruszecką zestawach widać połączenie nowych trendów i osobistego stylu, który w mediach społecznościowych marki przemyca też projektantka. – Ze stylistką chciałyśmy zerwać z pewnym romantyzmem, odrzucić koronkowe rajstopy i inne słodkie akcesoria. Chciałyśmy stworzyć stylizacje, które będą inspiracyjną podpowiedzią w jaki sposób te swetry nosić, z czym łączyć w praktyce. Pokazać ich trochę inne oblicze niż widzimy w takich sesjach zazwyczaj – mówi Berenika Czarnota.

(Fot. Aleksandra Modrzejewska)

Berenika Czarnota w nowej kolekcji stawia na akcesoria

W nowej kolekcji Czarnota wykorzystała klasyczne, tradycyjne ściegi ale na współczesnych formach i zestawieniach kolorystycznych. Wśród tych propozycji wyróżniają się sweter Karlota z raglanowymi rękawami i rozporkami po bokach w pięknym głębokim granacie. Jedną z propozycji jest sweter Pola, nazwany imieniem bratanicy Czarnoty i zrobiony dla upamiętnienia jej narodzin i pierwszego spotkania. Wykonany ściegiem angielskim z dwóch rodzajów przędzy model powstał z dwóch nitek mieszanki moheru z merino i cienkiej nitki moheru z nylonem, która nadaje melanżowy efekt na pięknej szarości. Czarnota już zapowiada jego kolejne kolorystyczne wersje. W akcesoriach też łączy przeszłość z teraźniejszością. Ciekawym tego przykładem są robione na szydełku kapelusiki z ażurowym rondem, które da się stylizować na kilka różnych sposobów. Akcesoria stanowią ważną rzecz nowej kolekcji. Całość uzupełniają berety z antenką, które w tym sezonie mają do kompletu dobrane długie szaliki i farbowane ręcznie torby, w które Czarnota pakuje wszystkie zamówienia, a w ostatnich sezonach naturalnie wyrosły na jeden z najbardziej rozpoznawalnych akcesoriów z jej metką.

Kamila Wagner
  1. Moda
  2. Premiery
  3. Premierowo na Vogue.pl: Najbardziej sentymentalna kolekcja Bereniki Czarnoty
Proszę czekać..
Zamknij