Kapelusze z nowej kolekcji Bereniki Czarnoty nawiązują do trendów Y2K, detali ze starych dziewiarskich poradników i kolorów z parasoli, które berlińczycy latem otwierają nad miastem.
Berenika Czarnota szydełkować nauczyła się w liceum. Z powodów czysto pragmatycznych. Marzył jej się beret w kolorach reggae, taki w stylu Boba Marleya. Ostatnio tę pierwszą robótkę zaczęła wspominać z nostalgią. – Panujący trend na Y2K przypomniał mi nastoletnie czasy – mówi. W liceum po raz pierwszy własnoręcznie farbowała kupione z drugiej ręki T-shirty. Szybko ślady tych inspiracji zaczęła zauważać też na ulicach Paryża i Berlina. – Dostrzegałam dziewczyny w szydełkowych topach i nakryciach głowy. Poczułam, że trendy z tamtych lat wracają do mody – mówi.
Trzy modele kapeluszy z kolekcji Bereniki Czarnoty
Pierwszy szydełkowy kapelusz zrobiła w wakacje rok temu. Nie była przekonana, jak zareagują jej klientki. Entuzjastyczny odbiór skłonił ją do poszerzenia kolekcji. Do dziergania kolorowych kapeluszy użyła bawełny. – Kojarzy mi się z wakacjami. Jest nieco surowa, układa się inaczej niż wełna. Odpowiednio potraktowana jest sztywniejsza, trzyma formę. Idealnie nadaje się do małych akcesoriów – tłumaczy.
Zaprojektowała trzy modele kapeluszy: delikatną Yogę o koronkowej strukturze, geometryczny Mondrian, etniczny w charakterze Biarritz inspirowany mekką europejskich surferów i kurortową estetyką z lat 60. XX wieku. – Kilka lat temu zobaczyłam na Instagramie scenografki Ani Szczęsny kolaż z kolorowych płytek. Spodobał mi się układ kolorów i brył. Zapisałam sobie to zdjęcie z myślą, że użyję go kiedyś jako bazę do wzoru na swetrze. Zrobiłam kilka próbek, ale nie byłam ich pewna. Gdy zaczęłam projektować kapelusze, wróciłam do tego motywu i odkryłam, że w tym projekcie świetnie się sprawdzi – opowiada. – Inne wzory powstały z inspiracji berlińskimi balkonami. Tu każdy ma na balkonie rozkładany parasol. Są przeróżne – gładkie i wzorzyste, monochromatyczne i wielobarwne. Przyglądałam się im i je fotografowałam – tłumaczy. Przepuściła te letnie obrazki przez swoją kolorystyczną wrażliwość i zaprojektowała wzory. Nawet te podobne w różnych wersjach kolorystycznych różnią się niuansami – liczbą rządków danej barwy czy wzorem na szczycie kapelusza. Te drobne zmiany zmierzały do idealnego balansu pomiędzy pozornie zgrzytającymi kolorami, które Berenika chętnie łączy w swoich projektach, jak róż i czerwień czy zielony z niebieskim.
Torebki z pomponami i frędzlami
Kolekcję kapeluszy uzupełniają dwie torebki inspirowane tradycyjnymi Wayuu tworzonymi przez rdzennych mieszkańców pogranicza Kolumbii i Wenezueli. – Zawsze podobał mi się ich kształt, ale nie zdecydowałam się go powtórzyć. Zaprojektowałam dwie nowe formy, tylko nawiązujące do oryginału – mówi. Jedną wykończyła kaskadą pomponów, drugą, tę bardziej ażurową, grzywą z frędzli. Ten odległy świat Ameryki Łacińskiej miesza się w jej projektach z przywiązaniem do polskiej tradycji dziewiarskiej i projektowej. – Ciągle wyszukuję stare książki i magazyny z lat 60. i 70., z których nasze mamy uczyły się robótek ręcznych. Można je kupować dla samej szaty graficznej, choćby dla okładki – takie są piękne. Z nostalgią wracam do czasów, kiedy ludziom chciało się odkrywać możliwości rękodzieła, szukać nowych ściegów i wzorów – opowiada. Jej ręcznie farbowane tie-dye też nawiązują do tych czasów i idei. Luźne i hippisowskie w charakterze mają też w sobie szlachetną unikatowość – nie da się zrobić dwóch takich samych. Farbuje więc torby, małe torebeczki i wielkie sukienki. – Ta kolekcja to szaleństwo kolorów i wzorów. Latem czuję potrzebę, by się nimi otaczać. Zimą wolimy chować się w szarych swetrach, latem otwieramy się na szaleństwo – ocenia.
W lookbooku, który promuje kolekcję, pokazuje ich styl i charakter. Zdjęcia na ulicach Berlina zrobiła Olga Ubranek. Fotografka szukała w przestrzeni miejskiej kolorów. Odważnie bawiła się światłem. Ale w centrum pozostają stylizacje.
Zdjęcia: Olga Urbanek
Stylizacje: Berenika Czarnota
Modelka: Helene G/Girls Club Management Berlin
Asystentka fotografki: Paula Lindholm
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.