
Choć niektóre z nich powstały kilkadziesiąt lat temu, do dziś czarują i pozostawiają po sobie niezapomniane wrażenie. Są znane na całym świecie, ale na skórze każdego z nas pachną nieco inaczej. Dajcie się porwać w nostalgiczną olfaktoryczną podróż w czasie do świata ikonicznych perfum. Oto najważniejsze zapachowe klasyki.
Zapachy mają wyjątkową moc przywoływania wspomnień i związanych z nimi emocji. Kropla perfum Chanel N°5 czy Opium YSL wystarczy, by pomyśleć o mamie lub babci, która ich używała, przypomnieć sobie charakterystyczny flakon i zatęsknić do bliskiej osoby czy minionych chwil.
Kultowe zapachy, zwłaszcza te, które powstały ponad sto lat temu, wydają się należeć do przeszłości. Chętnie wąchamy je z sentymentu, ale niekoniecznie jesteśmy skłonni je nosić. Warto jednak spróbować – nie tylko po to, by poczuć się znajomo i bezpiecznie, jak w ramionach ukochanej osoby. Może się okazać, że klasyczne perfumy wciąż świetnie pachną, na naszej skórze rozwijają się zaskakująco pięknie i intrygująco, mają w sobie magię, która sprawi, że odkryjemy je na nowo. Eleganckie i ponadczasowe potrafią skutecznie konkurować nawet z wyszukanymi niszowymi kompozycjami.

Najlepsze perfumy damskie, które znane są na całym świecie
Oto najważniejsze zapachowe klasyki, które warto przetestować na własnej skórze.
Kultowe perfumy Chanel Chanel N°5 można nosić w dzień i w nocy

Zamknięte w ikonicznym flakonie złote perfumy na bazie róży stulistnej, absolutu jaśminu i wanilii z luksusową mieszanką aldehydów o pudrowym wykończeniu to jeden z najlepszych zapachów wszech czasów. Powstałe w 1921 roku perfumy do dziś wyznaczają standardy w świecie olfaktorycznym. Perfumiarz Ernest Beaux podjął się oddania w wodzie perfumowanej estetyki Coco Chanel, która pragnęła, by pierwszy zapach jej domu mody pozostawał długo na skórze i nadawał się do noszenia zarówno w dzień, jak i w nocy. Spośród kilku zaproponowanych jej kompozycji Mademoiselle wybrała tę z numerem „5”. Nie wahała się nazwać zapachu po prostu „piątką”, wbrew ówczesnym trendom. Perfumy Chanel N°5 szybko stały się bestsellerem. To ukochany zapach wielu sław, w tym Marilyn Monroe, która opowiadała, że kładzie się spać ubrana jedynie w kilka kropli Chanel N°5. Co więcej, „piątka” należy do tych zapachowych klasyków, które pasują i kobietom, i mężczyznom.
Ikoniczny zapach Shalimar Guerlain oddaje hołd miłości

Podczas gdy Chanel N°5 wyznacza standardy wśród twórców zapachów, koneserzy perfum po prostu szaleją na punkcie kompozycji Shalimar od Guerlain. Jacques Guerlain, zafascynowany romantyczną historią cesarza z dynastii Mogołów, który zbudował Tadź Mahal, aby uczcić swoją ukochaną żonę Mumtaz Mahal po jej śmierci, chciał złożyć hołd ich romansowi w formie perfum. Shalimar, pierwszy zapach, w którym użyto syntetycznej formy wanilii, do sprzedaży trafił w 1925 roku, a jego nazwa odwołuje się do historycznych ogrodów mauzoleum. Przepiękny flakon został zainspirowany krzywiznami tamtejszych fontann.
Shalimar to nadal jeden z najpopularniejszych zapachów z wanilią otoczoną cytrusami, irysem i tonką. Należy do grupy perfum ambrowych i uosabia odurzającą kobiecość oraz namiętność.

Perfumy Miss Dior to ukochany zapach romantyczek

W 1947 roku Christian Dior zrewolucjonizował ówczesną modę damską, lansując kolekcję New Look. Dopełnieniem jej miały być „perfumy pachnące miłością”. Za kompozycję odpowiadali Paul Vacher i Jean Carles, którym udało się oddać stan radości i zakochania, łącząc szypr różą i jaśminem z Grasse oraz delikatną lawendą i szałwią na podłożu z mchu dębowego. Kompozycja francuskiego domu mody swoją nazwę zawdzięcza młodszej siostrze Christiana Diora, Catherine. To właśnie ona była Miss Dior jak określiła ją jedna z muz projektanta.
Opium od Yves Saint Laurent to kultowy zapach dla silnych i zmysłowych kobiet

Charakterystyczny flakon i równie charakterystyczny zapach. Dla wielu osób tak pachniały lata 80. XX wieku. Perfumy Opium YSL odurzały niezwykle bogatą, uwodzicielską kompozycją bazującą na nutach bursztynu i wanilii, a muzą zapachu miała być cesarzowa Chin. Korzenno-kwiatowy eliksir zamknięty został w płaskiej, zdobionej buteleczce nawiązującej do inrō, czyli lakierowanego puzderka noszonego w Japonii na sznurze przy pasie opasującym kimono niemające kieszeni. Służyło ono m.in. do przechowywania leków, ale i opium właśnie.
Perfumy Opium, które zadebiutowały w 1977 roku, świetnie pasowały do lansowanego wtedy w modzie power dressingu. Krytykowano je jednak za kontrowersyjną nazwę. W niektórych częściach świata ich sprzedaż była nawet zakazana.
Kusząca kompozycja Angel pachnie jak praliny i czekolada

W świecie zapachów gourmand, czyli z nutami inspirowanymi jedzeniem, mocną pozycję ma kompozycja Angel Thierry’ego Muglera z 1992 roku. Rządzą w niej pralina i czekolada bez dodatku jakiejkolwiek kwiatowej nuty. Ta zniewalająca, działająca na wszystkie zmysły mieszanka zapachowa, powstała po 608 próbach. Opłacało się. Efektem są ponadczasowe perfumy pachnące absolutnie przepysznie. Zapisały się w historii popkultury także swoim świetlistym niebieskim flakonem.
Ponadczasowe perfumy CK One stały się kwintesencją lat 90.

Pierwsze perfumy unisex zadebiutowały w 1994 roku. Dziś to norma, wtedy przełomowy i odważny ruch. Zapach CK One dla niej i dla niego okazał się bestsellerem. To nim pachną dla nas lata 90. XX wieku. Ideą stojącą za perfumami CK One było celebrowanie indywidualności i różnorodności. Dlatego kompozycja jest „czysta”, niezwykle świeża, idealna na co dzień. Koncentruje się wokół nut bergamotki, kardamonu, ananasa, papai, jaśminu, fiołka, róży, gałki muszkatołowej i piżma. W prostym flakonie kryje się kultowy, neutralny płciowo zapach, który zapowiadał inkluzywną przyszłość.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.