Orzeźwiająco cytrusowe, słodko-romantyczne i zaskakujące zmysłową głębią. Najnowsze zapachy na lato to mieszanka kuszących, choć nieoczywistych aromatów: w sam raz na wakacje w rozgrzanym słońcem kurorcie.
Dolce far niente
Premiera najnowszego zapachu Bottega Veneta zbiegła się z prezentacją lookbooka kolekcji Resort 2020 – kolejnej stworzonej przez młodego zdolnego dyrektora kreatywnego marki, Daniela Lee. Na wspólne świętowanie debiutu tej oryginalnej kompozycji Bottega Veneta grono najbardziej stylowych influencerek zaprosiła do Włoch, a konkretnie do Apulii. Illusione to bowiem celebracja włoskiego dolce vita. Skomponowana wokół kontrastujących ze sobą orzeźwiających nut cytrusów i ciepłych nut drzewnych, przywoływać ma na myśl klimat skąpanych w słońcu włoskich willi, w których czas spędza się z dala od pośpiechu i codzienności.
Dostępne w sieci Sephora.
Do kochania
Pozostajemy we Włoszech. Kolejną ciekawą nowością na lato jest bowiem premierowa kompozycja marki Eau d'Italie, którą założono 15 lat temu w Positano. Easy to Love, bo tak brzmi nazwa zapachu marki, to celebracja tego małego jubileuszu. Bazująca na bazie subtelnej figi i zmysłowych kwiatów ma działać dokładnie tak, jak Włochy: uwodzić.
Zapach dostępny w perfumeriach GaliLu.
Muśnięte słońcem
Najnowsza propozycja od Byredo, czyli Sundazed ma szansę stać się jednym z najpopularniejszych zapachów tego sezonu (a z wieloma z nas zostanie pewnie na dłużej). Zainspirowana niekończącym się latem, ma przywoływać beztroskie wspomnienia z wakacji. Byredo po raz kolejny stawia na oryginalną i nieoczywistą kompozycję. W skład Sundazed weszły bowiem zarówno mandarynka i cytryna, jak również jaśmin arabski, białe piżmo i wata cukrowa.
Zaczarowany ogród
Jeśli w zapachach szukacie prostoty, nieskomplikowanych formuł, oryginalnych kompozycji i ciekawej historii, Le Couvent des Minimes jest wyborem dla was. Marka, która postawiła sobie za cel powrót do świetności zapachowej tradycji francuskiego zakonu minimów, tego lata powraca z trzema nowymi wodami kolońskimi. Nasz faworyt? Aqua Imperi, w której kwiatowe aromaty mieszają się z nutami cytrusowych owoców i która w 91 proc. stworzona została ze składników pochodzenia naturalnego.
Śladami mitów
Nowość od kultowej paryskiej marki, Eau de Minthé została opracowana przy lekturze... mitologii greckiej, a za bazę jej kompozycji posłużyła mięta. A właściwie specjalna mięta Cascade, opracowana przez Diptyque wspólnie z amerykańską firmą Essex Labs. Wszyscy, którzy spodziewają się świeżej i rześkiej mieszanki, z pewnością będą zaskoczeni jej głębią i złożonością. Oprócz mięty w jej skład weszły bowiem także paczuli i geranium. Uwaga: uzależnia!
Lawendowe pole
Jeśli ktoś może z największą śmiałością obalać stereotypy i omijać ograniczenia tradycji perfumiarskiej, na pewno jest to Tom Ford. Udowadnia to zresztą najnowsza zapachowa propozycja jego kosmetycznej marki, Lavender Extrême. Niech was jednak nie zwiedzie nazwa. Lawenda występuje bowiem w tej mieszance w zupełnie nowej odsłonie. Zapach jest aromatyczny, ciepły i nieco korzenny, a przez to wyjątkowo uwodzicielski. W sam raz na romantyczne wieczory w środku lata.
Imię róży
Les Sables Roses, czyli nowy zapach od Louis Vuitton, to hołd złożony Bliskiemu Wschodowi. Za kompozycją stoi Jacques Cavallier, który zainspirowany nie tylko pochodzącą z tego regionu różą, ale przede wszystkim złożonością charakterystycznych dla niego aromatów, postanowił zamknąć je wszystkie w jednym flakonie. Efektem jest nieoczywista i szalenie zmysłowa mieszanka, w której róża przeplata się z szafranem i pieprzem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.