Znaleziono 0 artykułów
11.09.2023

Polskie akcenty na Festiwalu Filmowym w Wenecji

11.09.2023
(Fot. Getty Images)

80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji za nami. W programie jubileuszowej edycji znalazły się aż dwa polskie filmy – „Kobieta z…” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta oraz „Zielona granica” Agnieszki Holland, która została doceniona Nagrodą Jury. Oto najważniejsze momenty festiwalu.

Twórcy i obsada „Kobiety z…” na premierze filmu

(Fot. Getty Images)

Nowy film Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta opowiada historię Anieli Wesoły, transpłciowej kobiety, która odkrywa swoją tożsamość. Fabuła obejmuje 45 lat, z których przeszło połowę bohaterka przeżyła w prowincjonalnym polskim miasteczku jako mężczyzna. Po premierze „Kobieta z…” zebrała siedmiominutowe owacje na stojąco.

Małgorzata Szumowska, Michał Englert i Agnieszka Holland razem na czerwonym dywanie

(Fot. Getty Images)

Na przestrzeni lat polskie produkcje stały się niemal obowiązkowym punktem weneckiego programu. W ubiegłym roku rodzime kino reprezentował Damian Kocur ze swoim debiutem „Chleb i sól”. Tym razem na Lido odbyły się aż dwie polskie premiery filmów „Kobieta z…” i „Zielona granica”. W geście solidarności Małgorzata Szumowska, Michał Englert i Agnieszka Holland razem przeszli po czerwonym dywanie.

Agnieszka Holland ze Specjalną Nagrodą Jury za film „Zielona granica”

(Fot. Getty Images)

Festiwalowe jury pod przewodnictwem Damiena Chazelle'a (reżyser „La La Land” i „Babylon”) przyznało Agnieszce Holland swoją nagrodę, zarezerwowaną dla produkcji, które szczególnie poruszyły filmowym gronem. „Zielona granica”, która opowiada o kryzysie humanitarnym na polsko-białoruskiej granicy, nikogo nie pozostawiła obojętnym: – To nie był łatwy film do nakręcenia z wielu powodów. Jedne możecie sobie wyobrazić, innych nie. Było trudno, ale to był także nasz obowiązek. Musieliśmy go wypełnić – mówiła reżyserka.

Małgorzata Hajewska i Joanna Kulig pozują wspólnie na czerwonym dywanie

(Fot. Getty Images)

Odtwórczynie głównych ról w filmie „Kobieta z…” postawiły na kontrastujące stylizacje projektu Magdy Butrym. Małgorzata Hajewska miała na sobie biały top bez ramiączek (za to z materiałową różą), szerokie, garniturowe spodnie i beżowe szpilki. Joanna Kulig natomiast pojawiła się w eleganckiej tube dress z głębokim wycięciem. Klasyczną stylizację uzupełniały sandałki na obcasie z wiązaniem na kostce, długie kolczyki oraz elegancka, upięta fryzura.

Maja Ostaszewska w kreacji Macieja Zienia

(Fot. Getty Images)

Na premierę „Zielonej granicy” odtwórczyni głównej roli wybrała czarno-białą suknię od polskiego projektanta. Kreacja Macieja Zienia, choć bardzo klasyczna, była zarazem powściągliwa – zgodnie ze stylem aktorki i tematyką filmu.

Kasia Jordan-Kulczyk i redakcja „Vogue Polska” w Wenecji

(Fot. Getty Images)

Na miejscu nie mogło zabraknąć redakcji „Vogue Polska”. którą reprezentowała Kasia Jordan-Kulczyk. Wydawczyni magazynu jest współproducentką filmu „Kobieta z…”. Towarzyszyli jej producent Gregory Jankilevitsch oraz Anna Woźniak-Starak.

Anja Rubik w zjawiskowej kreacji Saint Laurent

(Fot. Getty Images)

Polska supermodelka jest stałą bywalczynią światowych festiwali. W Wenecji Rubik pojawiła się na premierze filmu „Kobieta z…”. Wielokrotna gwiazda okładek „Vogue Polska” zachwycała w czarnym kombinezonie ze zwiewną, długą peleryną marki Saint Laurent. Klasyczną stylizację uzupełniły lakierowane szpilki oraz delikatne, srebrne kolczyki.

Długie owacje po premierze „Zielonej granicy”

(Fot. Getty Images)

„Z premiery »Zielonej granicy« Agnieszki Holland w Wenecji wychodziliśmy w ciszy, zapłakani”, relacjonowała prosto z Wenecji Adriana Prodeus. Nakręcony w czerni i bieli film Agnieszki Holland uświadomił szerokiej publiczności sytuację uchodźców z Syrii, Iraku i Afganistanu, którzy od ponad roku proszą o przyznanie im azylu. Po pokazie filmu twórcy i obsada zebrali blisko 15-minutowe owacje na stojąco.

Ważny film dla polskich osób LGBT+

(Fot. Getty Images)

Podczas konferencji prasowej „Kobiety z…” dużo mówiło się o sytuacji osób LGBT+ w Polsce. Choć wiele jest jeszcze do zrobienia, w szczególności w kwestii ochrony osób transpłciowych i ich prawa do samostanowienia, w filmie Szumowskiej i Englerta znalazło się miejsce na szczyptę nadziei, tak potrzebną w obliczu zbliżających się wyborów.

Małgorzata Szumowska i Michał Englert powrócili do Wenecji

(Fot. Getty Images)

W 2020 roku duet prezentował na festiwalu napisany wspólnie film „Śniegu już nigdy nie będzie”. Trzy lata później Szumowska i Englert powrócili do Wenecji w wielkim stylu.

Młode talenty w Wenecji

(Fot. Getty Images)

Na festiwalowym czerwonym dywanie zadebiutowali Bogumiła Bajor i Mateusz Więcławek, którzy w „Kobiecie z..." wcielili się w głównych bohaterów w nastoletnich czasach. Aktor postawił na marynarkę Saint Laurent z przeskalowanymi ramionami, proste spodnie garniturowe i czarne lakierki na obcasie. Z kolei aktorka błyszczała w cielistej sukni z szerokimi ramiączkami polskiej marki Fussét. 

Historyczna edycja festiwalu

(Fot. Getty Images)

Tegoroczna odsłona festiwalu w Wenecji przejdzie do historii polskiego kina. Zarówno „Kobieta z…”, jak i „Zielona granica” zostały docenione przez krytyków z całego świata. Niebawem obie produkcje trafią również do polskich kin. Premiera „Zielonej granicy” planowana jest na 22 września, a „Kobieta z…” ma szanse trafić na wielki ekran jeszcze tej jesieni.

Julia Właszczuk
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. Polskie akcenty na Festiwalu Filmowym w Wenecji
Proszę czekać..
Zamknij