Dyskusja o tym, jakie fasony spodni będą najmodniejsze w sezonie wiosna-lato 2024, wydaje się nie tyle zbędna, co nawet nie na miejscu – w najnowszych kolekcjach projektanci najchętniej lansują bowiem ich brak. Trend no pants, zapoczątkowany w 2023 roku i uwielbiany przez gwiazdy, ewoluuje. Bywa elegancki i subtelny, ale też ekstrawagancki i odważny. Jak nosić go w najmodniejszym wydaniu, ale i ze smakiem?
O nurcie no pants na początku mówiono jako o kolejnym mikrotrendzie – zbędnym, ale na tyle intrygującym i kontrowersyjnym, że przez moment mógł okazać się dominującą tendencją, przynajmniej w mediach społecznościowych. O dziwo jednak na przestrzeni roku urósł do skali makro – pokochały go influencerki, redaktorki „Vogue’a” testowały, jak sprawdza się na co dzień, gwiazdy nosiły prywatnie i na wielkie wyjścia. Naturalnie musiał więc znaleźć swoją kontynuację w kolekcjach na kolejny sezon. Po tygodniach mody na wiosnę-lato 2024 wiemy już na pewno, że będzie jednym z najważniejszych motywów w modzie pierwszej połowy roku, i to w jeszcze odważniejszej odsłonie niż ta, do której zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Cekinowe majtki, dzianinowe szorty typu „hotpants” i obcisłe, ultrakrótkie spodenki w kolekcjach na jesień-zimę 2023 najczęściej występowały w towarzystwie rajstop i tak też zresztą stylizowały je wszystkie modne liderki opinii. Wiosną jednak rajstop zabraknie, a kuse fasony będziemy nosić wyłącznie do gołych nóg, z rozmaitymi modelami butów i w zróżnicowanej estetyce.
Trend no pants w kolekcjach na wiosnę-lato 2024
Każdy z projektantów, którzy zdecydowali się promować w swych kolekcjach sylwetki bazujące na braku spodni, trend no pants zinterpretował na zupełnie inny sposób. Peter Hawkings, który przejął stery w marce Toma Forda, użył tego nurtu do złożenia ukłonu założycielowi i nawiązał w ten sposób do odważnych i zmysłowych kolekcji Forda sprzed 20 lat. Miuccia Prada w Miu Miu po raz kolejny wykorzystała kuse fasony do zrealizowania wizji niezwykłej zwyczajności – sportowe majtki przypominające męskie kąpielowe slipki na wybiegu pokazała w towarzystwie koszulek polo, płaskich klapek i toreb wypełnionych bambetlami. Podobnie Matthieu Blazy w Bottedze Venecie – tam klasycznie skrojonym figom towarzyszyły gruby T-shirt, sandały z plecionej skóry i celowo kontrastująca z ich casualowym elementem luksusowa biżuteria. Plejada szortów, tak krótkich, że ledwo zakrywały pośladki, pojawiła się też w pierwszej kolekcji Sabato De Sarno dla Gucci oraz u Stelli McCartney, która modele o fasonie biodrówek proponuje nosić z zapiętą pod szyję koszulą i oversize’owym płaszczem w męskim stylu. Na najbardziej odważną wersję tego trendu postawił Nicola Brognano w pożegnalnej kolekcji dla Blumarine – majtki jego projektu mają kształt motyli (to, obok róży, flagowy motyw tego włoskiego domu mody), obszyte są koralikami i towarzyszą im równie zmysłowe prześwitujące topy.
Różnorodne są nie tylko konstrukcje majtek i szortów, lecz także butów, z jakimi będziemy je nosić wiosną i latem. Oprócz minimalistycznych klapek i sandałów, a także luksusowych mokasynów z kolekcji Ferragamo, kuszącą opcją zdają się być loafersy na drewnianej platformie od Gucci oraz obcisłe kozaki bez palców od Sportmax – nie tylko nadają trendowi no pants awangardowego i celowo udziwnionego oblicza, lecz też doskonale wydłużają nogi.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.